Krochamlicie i prasujecie pościel?

Nie.Mam z kory więc tego nie trzeba :)

ale ja nie pytam o pranie,moje pytanie było dosc proste...moze nie dla wszystkich proste?!

o nie ! :D nie lubie takiej sztywnej i gladkiej, a moze wrecz lepiacej, poscieli, jak po krochmalu. lubie posciel mieciutka i naturalna. nie musi byc z kory, kupuje z bardzo miekkiej bawelny, takie zagniecenia na niej wygladaja wrecz stylowo ;)

a prasujesz?

nie. ja prawie nic nie prasuje, chyba ze naprawde strasznie trzeba, np. jakas elegantsza koszula z lnu czy plotna ... nie lubie sobie zadawac niepotrzebnej roboty, wystarczy, ze marnuje czas siedzac na kafeterii, a tu jeszcze mialabym prasowac :D

jak konczita, to nie bede dublowac, tylko sie podpisze pod jej slowami

ja tam niczego nie prasuje.

posciel plana jest potem maglowana. taka bawelniana, porzadna. uwielbiam taka sztywna posciel :) inne z kory i z gorszej jakosciowo bawelny piore i wieszam tak zeby nie trzeba bylo prasowac, potem skladam i albo do szafy albo nakladam na posciel :) :D

trud przy wieszaniu pranie np\pościel mam z kory i jak ją odpowiednio powiesze do suszenia i potem ładnie złoże w kostke to wygląda jak prasowana a ciuchy to jak musze to prasuje :O :O

boszz... chodziło mi, że nakladam na kołdrę :D sorry, jakaś zakręcona jak chiński czajnilk :P a ja sobie dziś prasowałam. koszulki i koszule i bluzy. 2 godziny. ale lubię to

ja poscieli malo, ze nie krochmale i nie prasuje, to nawet nie wieszam i nie skladam ;) uzywam jednego zestawu, susze w suszarce i zaraz zakladam na lozko. a co ile zmieniacie/pierzecie posciel? ja co tydzien dwa, zalezy od stopnia wilgotnosci w powietrzu, a co za tym idzie przepocenia/znieswiezenia poscieli :o

ja co 3 tygodnie mniej wiecej. 2 razy w tygodniu ją wietrzę :D jak śmierdzi piorę:D