Pierwsze skurcze - czy to już?

Proszę o pomoc kobiety, które już rodziły. Jak wyglądają pierwsze skurcze? Od godziny odczuwam, co 10, co 15, co 7 minut, różnie. Nie wiem czy to jest to, bo wczoraj mi lekarz powiedział, że na poród się nie zanosi - \"wszystko wysoko\". Interesuje mnie gdzie te ból powinien być, na wysokości całego brzucha? Bo ja od czuwam ale bardzo bardzo nisko i się zastanawiam czy to jest już to, czy może mi się skraca tylko szyjka?

Czas trwania około minuty.

i nie wiedzialam czy to juz czas..... Takie wlasnie "skurcze" mialam przez jakies 10godzin i nawet do szpitala maz zaciagnal mnie na sile, bo twierdzilam, ze to jeszcze nie to:-) Jesli sa to lekkie skurcze to mozesz poczekac... Jak beda sie nasilaly to do szpitala. Zycze szybkiego i szczesliwego rozwiazania.

i bole takze mialam bardzo nisko:-)

Ale tez miałaś tak, że dzień wcześniej Ci mówiono, że "wszystko jest wysoko" i na nic się nie zanosi??? Na razie intensywność ta sama. Dzięki za odp.

zazdroszcze Ci:-) Tak bardzo chcialabym byc juz blisko terminu porodu:-) Mam juz dwu-letnia coreczke i czekam na synusia, termin dopiero na koniec lipca...

No ja sobie nie zazdroszczę tego co mnie czeka ;)

bylam u gin kilka dni przed wlasnie tymi skurczami, twierdzil ze nic sie nie dzieje.

fressia- ja trafilam na patologię bo bylam po terminie- od razu mi [powiedzieli że poleże pare dni bo absolutnie nic nie wskazuje na poród- a w nocy zaczełam rodzic ;) rano przed 10 córa była na swiecie dobranoc:)

A ja Ci zazdroszcze, piekna chwila jak maluszka klada Ci na piersi...

To Twoje pierwsze dziecko?

No dobra to na wszelki wypadek zacznę się nastawiać, że to już. Dzięki za odp. i życzę Ci spokojnego przebiegu ciąży i szczęśliwego rozwiązania.

Daj znac co i jak z tego wyszlo:-) Duzo zdrowka dla dziecka, a dla Ciebie sily i odwagi:-)

Ike - szok. Tak pierwsze moje dziecko. Masz rację, trzeba myśleć o tym właśnie w ten sposób. Cały czas sobie powtarzałam, że tak będę myśleć, a już zapominam.

chyba sie boisz... co?

ok napiszę na tym poście jutro jeśli ustanie lub za kilka dni, jak urodze

mialam tak samo- ;) eeee, dam radę.

Trzeba sie bac;-) To bedzie dobrze. Ja sie nie bałam i poród był koszmarem:-(

Ciekawe czy ustaną. Od 22 mam.

ja twierdze, ze nie trzeba:-) wszyscy mnie nastawiali, ze boli, ze nie bede chciala juz wiecej rodzic i co? Do porodu jechalam z usmiechem na twarzy, w ogole sie nie balam. Inne kobiety to przeszly, wiec czemu ja mialabym nie dac rady? Takie mialam do tego podejscie. Po przyjeciu do szpitala rozwarcie mialam na 3cm, a ze strasznie chcialo mi sie jesc to pojechalismy obok do pizzeri cos zjesc z moim mezem w czasie gdy pielegniarki szukaly mnie po szpitalu:-) Nie balam sie i chyba to mnie tak pozytywanie nastawilo. Wiadomo, ze bolalo (bole z krzyza mialam), ale wszystko da sie przezyc. Zaraz po tym jak mala pozolono mi na piersi powiedzialam, ze moge jeszzce trojke urodzic. Znieczulenia nie mialam. Pozytywne nastawienie naprawde duzo daje.

no i maz byl przy mnie od poczatku do konca, pomagal, masowal... piekne mam wspomnienia zwiazane z porodem i juz nie moge doczekac sie lipca gdy nasz synek do nas dolaczy.

Mialam tak samo - dzięki za te słowa

Hym, mnie początkowo bolał brzuchol tak jak podczas miesiączki. Takich skurczykówo intensywności bolesnej miesiączki dostałam o 5 rano, mała była na świecie o 21. Oj :) Aż mnie ciary po plecach przeszły :) Powodzenia!

Byłam nastawiona pozytywnie a przeszłam piekło, i wtedy wolałabym byc mile zaskoczona niż rozczarowana.Dlatego ,po 3 dniach porodu,tak 3 dniach , poprosiłam o cc na zyczenie bo juz nie dawałam rady. Dlatego zle wspominam poród a nastepne dziecko chce bardzo ale tylko przez cc.

Jeszcze raz powodzenia zycze. Ja juz ide spac:-) Ty i tak pewnie zasnac nie bedziesz mogla:-) Milego czuwania w takim razie:-)

Ja nie idę, liczę i zapisuję ;) Dobranoc.

:O To straszne i w ogóle nie chce o tym myśleć, ale skoro już Cię dopadło, to ok. 1-2 w nocy chyba niestety musisz się szykować na poród:O

Nie tak szybko,jak jeszcze potrafi siedziec przed kompem to najwczesniej o 6.00 7.00 rano;-)

hehe słuchajcie ja mam około godziny do szpitala, więc sama nie wiem kiedy jechać jak co ile będą?

to ciaza przenoszona, mialam tak samo dzien wczesniej niby wody czyste byle a za kilka godzin zielone i zatrucie ciazowe:/