nasi męzowie-w Naszej-Klasie

" kobiety większa wagę do swojego wyglądu przywiązują niż faceci" teoretycznie... praktycznie to roznie bywa... jesli dbaja o sylwetke to sie np nie malują i nie chodza do fryzjera, jak sie maluja to ubieraja jak ciotka-klotka itp...

na to nie ma zasady - na gorsze zmianiają się i kobiety, i faceci, są osoby bardzo podobne do siebie sprzed kilku lat, a osobiście znam takie jedno ciacho, które zawsze było z najwyższej półki (facet), ale dzisiaj postawiłabym go na jeszcze wyższej (a kilka lat temu myślałam, że już lepiej sie nie da - błąd ;) )

co to znaczy z najwyższej półki?:)

wyglad to kwestia gustu- ja ćwicze, fakt, ze makijaż delikatny ale obowiązkowy, ubieram sie stosownie do sytuacji i qrna uwielbiam moje piekne tipsy:)

wiedziałem, że jestes tipsiarą :P

zadbane dłonie to podstawa:P

masz jakies cekinki albo kalkomanie na tipsach? :P

pisząc z "najwyższej półki" chodzilo mi o wygląd. Jak najbardziej się zgadzam, że wygląd to kwestia gustu, ale akurat ten facet jest "z najwyższej półki" dla ... 95% kobiet (może nawet więcej). W każdym razie chodziło o to, że niektórzy po latach potrafią się zmienić na lepsze

prawda jest taka, ze szkoda mi czasu na codzienne malowanie paznokci:D mam lepsze sposoby wykorzystywania wolnych chwil;) dlatego nowoczesnym, zadbanym paniom polecam tipsiki- poza tym te zazdrosne spojrzenia tych zatwardziałych nietipsiarek to jest to;D

komiczna a co? chcesz zgapić wzorek?:P

komiczne miało być, jakoś tak komiczna samo wyszło:D

poza tym te zazdrosne spojrzenia tych zatwardziałych nietipsiarek to jest to;D zazdoszczę ludziom którzy mają cel w zyciu :D

wyraźnie nie pracujesz w ulu tak jak ja:D

nie - moja lasia ma zwykłego francuza i wlasnie takie tipsy, czy jakiś żel (coś mi mówiła o tym, ale nie słuchałem :P ) - jesli sa zrobione z gustem to wyglądaja jak paznokcie, tylko u osoby z perfekcyjnymi predyspozycjami genetycznymi :)

heh, bynjmaniej żadna kawa czy drink nie obudziłyby we mnie tych uczuć co kiedyś :P czy tak trudno zrozumieć, ze można się spotkac na stopie koleżeńskiej? że te \"miłości\" ze szkoły czy studiów to było, minęło i nie wróci? i jakoś zabójczo silne nie było, bo to zwykłe zauroczenie było :P albo może ja jestem inna i tylko ja tak do tego podchodzę :P a reszta tylko czyha, zeby odświeżyć kontakty z byłymi :P (swoją drogą to szkoda, ze zadna była mojego obecnego faceta nie chce z nim odświeżyć kontaktu:P miałabym pretekst i czyste sumienie:P) a co do zmiany wyglądu - ogólnie źle nie jest, ale w jedynm przypadku o mały włos zawału nie dostałam jak zobaczyłam klasowego \"amanta\" z podstawówki - taki ładny chłopiec BYŁ :o (a minęło raptem jakieś 15 lat :o)

no...to mogę się zaliczac do grona tych szczęśliwych- a twojej kobiecie gratuluje doskonałego gustu:)