Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zrozpaczona_manuela

mój facet okazał się wredną świnią

Polecane posty

byliśmy razem 2 lata, było cudownie, mówił że wreszcie spotkał tą jedyną, kochaliśmy się, przez 2 lata były może 2 sprzeczki i to drobne, był mną zachwycony (nie chwaląc się jestem atrakcyjna) uwielbialiśmy się kochać, byliśmy idealnie dopasowani pod tym względem, ciągle się poświęcał dla naszej miłości- planowaliśmy wspólną przyszłość... dom z ogródkiem, dzieci, już nawet wiedzieliśmy że będziemy mieć biszkoptowego labradora, jeździliśmy na wakacje, spędziliśmy ogrom romantycznych wieczorów! aż tu nagle ide sobie ulicą szczęśliwa i radosna i opowiadam przyjaciółce o moim cudownym związku i spotkałam MOJEGO faceta który całuje się z inną!!! wyobrażacie to sobie!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????? już chyba nigdy nie zaufam facetom...:( w czym ja zawiniłam?:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyjkuikiukuik
Jestes durna, kazdy facet jest taki tylko sie ukrywa. Zebys byla nie wiem jak piekna, inne foczki zawsze beda go krecic. Zeozumiesz, zaakceptujesz, bedziesz miala lzej. Rzuc go bo cham ale nastepny to samo zrobi tylko lepiej sie z tym ukryje hiehie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całował sie tylko, a Ty tragedie robisz... poza tym - moze nie lubi biszkoptowych labradorów :P a tamta obiecywała mu spaniela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyjkuikiukuik
Nie pisze aby cie zdolowac. Nie jestem tez porzucona cierpietnica:) Duzo obserwuje par, duzo mam znajomych, duzo podrozuje:) Kazdy facet taki jest. Po jakims czasie zaczyna myslec o innej foczce. Jezeli nie zdradzi, ostro nie zaflirtuje to znaczy, ze nie mial okazji . Kazdy facet po ilus latach w zwiazku poszedl by do lozka z inna gdyby naslac na niego jakas atrakcyjna laske, ktora by go necila profesjonalnie . Najwytrwalszy by wytrzymal moze tydzien. A te co zaraz beda krzyczec, ze ich facet jest im wierny do grobowej deski niech dalej tak krzycza. Moze wierny bo nie mial okazji hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc zobaczyłam że się całuje z nią i na początku sobie wmawiałam że to nie on, że na pewno mi się wydaje... ale gdy podchodziłam bliżej to patrze- jego kurtka, jego buty, jego torba!!! cholera jasna to on!- takkrzyknęłam do koleżanki i zemdlałam;) ocknęłam się i dużo ludzi stało nade mną- on też. Powoli wstałam i uderzyłam go w twarz. On chciał się tłumaczyć ale nie dałam mu dojść do słowa- poszłam z koleżanką do auta, rozpłakałam się i ona właśnie przed chwilą mnie odwiozła do domu:( i nadal płacze... a on nadal dzwoni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyjkuikiukuik
Po takims czyms zrozumiesz, ze nie ma milosci do grobowej deski i zajmiesz sie bardziej soba. A na drugi raz tak nie planuj z facetem zycia od A do Z bo to czytsa fikcja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komicze- tak jasne tylko się całował co z tego, powinnam mu spakować gumki gdyby miał okazje- to czemu miałby nie skorzystać:O mądra to Ty nie jesteś:O a te labradory to on lubił a mi się powiedzmy spodobały potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo nie!!! w takiej sytuacji ja bym go pobiła przy tych wszystkich gapiach! po 2. nie odbieraj, niech sie pomęczy, zabiega i po kilku dniach daj mu sie wytlumaczyc dopiero. oooo współczuje :( co za świnia ten twoj facet bleee:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostanmy jeszcze chwilę przy temacie labradorów.... ja pisalem o jednym tylko... podobnie Ty na wstępie... a potem juz w liczbie mnogiej - przyznaj sie zatem - chciałaś mieć ich wiecej, a Twoj facet chcial tylko jednego i to was podzieliło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dociekliwy napisałaś: "a te labradory to on lubił a mi się powiedzmy spodobały potem" czyli jednak LABRDORY czy jemu tez próbowałaś wmawiac pewne rzeczy, tak jak teraz chcesz to zrobić ze mną? Moze czul, ze nim manipulujesz i stąd ucieczka w ramiona innej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może miał dość
poświęcania się....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to słuchaj: labradorY to ogólnie takie psy, nie? jest ich wiele i wszystkie biszkoptowe labradorY nam się podobają:) a my chcieliśmy jednego tzw. labradorA rozumiesz czy napisać drukowanymi literami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może miał dość --> pozwól że Ci wytłumacze: chodzi o to że np. gdy miał wybór koledzy albo ja to zawsze wybierał mnie mimo że nie nalegałam na to wręcz przeciwnie- nie trzymałam go wcale na smyczy. Po drugie czasem zaspałam do pracy to on z drugiego końca miasta przyjeżdzał po mnie mimo że też miał prace- i ja też wcale tego nie chciałam, a może powiem tak że poradziłabym sobie jakoś a on o mnie dbał. To nie był przymus, tylko jego dobra wola. Już rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisz drukowanymi - moze to pozwoli Ci zapomniec na chwile o tym, że to labradory zniszczyły wasz związek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To nie był przymus, tylko jego dobra wola. Już rozumiesz ?" jaaasssnneee ;) dobra wola, ale jakby nie zrobił tego, to byłyby konsekwencje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna za dużą kase
Kochana gdzie twoja godność, odbierz i z uśmiechem na twarzy powiedz. Sorry że tak zareagowałam, nie powinnam cię uderzyć. Przepraszam. Spoko jak nie chcesz być ze mną to oki, może to i lepiej nawet. Chwila pauzy. (on coś będzie pier...ił) to odstaw telefon nie słuchaj (bo to wszystko brednie będą) na 30 sek daj mu błagać. A na sam koniec powiedz sorki wiesz co muszę iść się wykąpać, jestem trochę zajęta. Zadzwonię jak znajdę trochę wolnego czasu. Pa i odłóż słuchawkę. I wyłącz dzwonek telefon wrzuć do szuflady i zrób to co lubisz najbardziej. Tylko kochana nie zająknij się, poćwicz przed lustrem. Uśmiechnij się, jesteś fajną babką olej go, pokaż mu że życie bez niego jest dla ciebie świetnym rozwiązaniem. Powodzenia Twój spokój i opanowanie zdezorientuje go. Miej swoją dumę, chyba nie pokażesz mu że on jest wszystkim. On jest tylko małym dodatkiem do twojego życia i każdy następnym taki właśnie ma być. Każdy ma swoje życie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Twoj były facet na pewno teraz przytyje... bo odejdą mu stresy związane z wizją labradorów snujących sie po jego domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetye
Jako kynolog z zamiłowania chcę sprostować: jest kilka odmian barwnych labrador retrieverów: biszkoptowe, czarne i brązowe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie!!!!!! I dlatego Twoj facet wolał czarnego- teraz wszystko jest jasne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×