Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bestyjka***

kuszenie

Polecane posty

Gość 28032008poznań
do romansujacej : Ja u siebie w zwiazku tez tak mam tylko ja musze zebrac o bliskosc od zony... Juz od dawna pragne poznac kobieta nie tylko do sexu ( choc jest on wazny ) ale pragne kobiety by poczuc bliskosc cieplo....to czego mi brakuje na codzień.. ?Niestety nie mam szczescie..moze kiedys poznam.....Meczy mnie taki zwiazek cholernie... Skąd jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana ...przez siebie
Ja tez miałam kochanka....tzn.niby jeszcze mam.On nie wie ,że ja wiem o jego kłamstwach.Twierdzi,że jestem mu jedyną ,a okazuje się ,że szuka juz mojej następczyni.Można zwatpić w miłość i własne marzenia. Jestem teraz bardzo rozgoryczona,i nadal twierdzicie,że waro było mieć i poczuc jak to jest być kochaną?W imię czego warto?Bólu ,takiego pierońskiego który rozrywa ciało na kawałki? Szarpie duszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansująca kobieta
Przykro mi ale wstydze się tego co zrobiłam, tutaj moge się wyżalić, mówić o wszystkim i być anonimową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana ...przez siebie
Ja też się wstydzę tego co zrobiłam.Nawet myślę,że ten który jest ze mna(mąż)jaki by nie był to jest.I mężem i ojcem dziecka.Kochanek...lepiej nie wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzam i nie jest mi wstyd dla mnie spotkania z K... to chwilę szczęścia i cudowny seks których nie mam w związku mąż tez alkoholik raczej nie polecam romansu w pracy to dodatkowy stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansująca kobieta
Nie wiem czy mam wyrzuty, napewno jak on jest dla mnie taki zimny, nie odzywa się do mnie i traktuje jak powietrze to nie żałuje i chciałabym jeszcze raz spróbować bo potrzebuje biskości i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansująca kobieta
Do Pana z Poznania, chętnie bym porozmawiała z osobą która czuję się podonie jak ja, nawet z osobą płci przeciwnej. Co o tym sądzisz ? Właśnie wtedy miałam go, tego który zawsze mnie wysłuchał, czuł to samo co ja więc i rozumiał a teraz, duszę to wszystko w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28032008poznań
ja tez mam rozterki..tez zadaje sobie czesto pytania czy napewno chce aby ktos jeszcze sie pojazwił...czasami mysle ze nie ze moze jakos przez tez ycie przejde ale brak ciepla mnie wypala od wewnatrz...czuje jego brak..czuje ze wygasa we mnie ogien... chec poznania kogas nie wiaze sie tylko z sexem...nie tylko otym mysle...Czasami chciałbym sie spotkac chocby na 15 minut wypic kawe porozmawiac,posmiac sie...poczuc ta energie...czasami wystarczy chwila by dostac skrzydeł... Zycie jest tylko jedno...i chce je przezyc najlepiej jak potrafie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28032008poznań
do romansujacej. Napisz do mnie ; Bardzo chetnie z toą bede korespondował.... heneka@o2.pl Czekam. Daj znac jak napiszesz na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julek taki smierdzący likierek :O nie polecam i nie życzę nikomu ka_d_ka 😘 Ty mnie rozumiesz najlepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie na temat... ale po co Ci ten mąż skoro taki alkoholik i nie daje Ci nic prócz cierpień? Może warto nie tyle kochanka poszukać co męża zmienić? Nie będzie wyrzutów sumienia i strachu... , że co ludzie powiedzą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atrka zeby życie miało tylko dwa kolory :O byłoby pieknie :O niektórzy mówią ze alkoholizm to choroba która się leczy jesli kiedys kochałas to wiesz ze nie zostawia sie kogoś potrzebującego pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28032008poznań
do romanujacej; tak masz racje.jak sa dzieci nie łatwo jest zakonczyc taki zwiazek.logika podpowiada po co sie meczyc ale real jest inny. Ja sadze ze nie mozna dzieci krzywidzic bo na nich samych najbardziej sie to dobija..i odbije... Sadze ze lepiej miec kogos bliskiego kto cie wysłuch zrozumie.....niz rozpetac wojne w ktorej dzieci najbardziej ucierpia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest taką prostą sprawą zmienić męża ja walczę o rozwód od września aby się na to zdecydować trzeba być silną psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się wpakowałyście... współczuję Wam bardzo... Ciężka sprawa z tymi kochankami... jesteś pewna, że tamten chce fizycznej miłości a nie czegoś więcej, że nie będzie nalegał na rozwód no i jego dyskrecji...? Moja koleżanka była pewna tego drugiego:) mąż też pijak... Teraz się zastanawiają co robić bo się w sobie zakochali... dylemat mają bo ciężko rozbić dwie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni o twoim Juleczku pisałam :* ale o tym co ja mam :O chce gorącego ognistego sexu pełnego namiętnosci!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bestyjka... pewnie sięgniesz po niego niedługo w przypływie namiętności... chwili... i sama zobaczysz. Nikt Ci nie powie ( przynajmniej nie powinien) zrób tak lub tak. Twoje życie:) Ty ponosisz odpowiedzialność i Twoje są doznania płynące z takiego romansu:) Ja tylko życzę żaru rozkoszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w romansach doszukiwałam się zupełnie czegoś innego (przyznam były dwa romansiki) ale z tym drugim nie spałam, jeżeli kobieta (czy mężczyzna) szukają innej osoby niezależnie od powodów to znaczy że ten pierwszy związek nie do końca spełnia ich oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie dlatego zapytałam o rozwód. Ale to moje osobiste zdanie... Ja nie miałam męża i to w dodatku alkoholika i znając siebie wiem, że prawdopodobnie powiedziałabym do widzenia... ale nie jestem w Waszych skórach... mogę tylko współczuć. Nie płacz maleńka:) Jest wiele osób życzliwych koło Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby to był facet nie z pracy :P chyba bym poszła na to w pracy boję się :O ja moze zachowam dyskrecję ale czy napewno on?? czy nicztym się nie wyda??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana...
Wszystko jest piękne ...do czasu....W romansach nie można dopuścić do zakochiwania się. Przy rozstaniu jest ogromny ból...Tego nie życzę nikomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kadka i atrka :P tu się wykazujecie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28032008poznań
wg mnie rozman w pracy nie jest dobry.Chociaz wszystko zalezy do obojga ludzi ktorzy sie spotykaja.Jesli facet nie jest zonaty wszystko moze sie zdarzyc dzis jestescie razem jutro nie.... Nie chce nikogo oceeniac...kazdy ma swoje zdanie... Powiem tylko ze dobrze jest czasami moc sie uzewnetrznic...ludziom ktorych sie nie zna,zupełnie obcym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viii trzeba nadrabiać zaległości:) Trzeba pomóc dziewczynie. Bestyjko.. masz problem bo jesteś za dobra... może przestań myśleć o mężu bo on jak chleje to o Tobie nie myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×