Kobiety, które na mnie lecą to chyba desperatki, bo jak można leciec na mnieD

z twojej gadki tak wynika, albo pesymista jestes strasznym, a tak swoja droga skad wiesz ze na ciebie leca?, co? do lozka wskakuja czy jak?

"Uważam, że kobiety zasługują na kogoś lepszego niż ja" a moze kobietom pozwol zdecydowac? Skoro faktycznie interesuja sie Toba, to ich wybor.

Zaczepiają mnie, umawiają się ze mną, spotykać się chcą ze mną, no ale nigdy nie chciałem żebyś coś z tego wyszło. W związku nigdy nie byłem. W łóżku zdarzało mi się może wylądować z kobietami, ale przygodnie (chociaż nie były to kobiety co poznałem je tego samego wieczoru, tylko znałem wcześniej)

a uroda to rzecz wzgledna, jednym mozesz sie podobac innym nie, wiec nie kazdy topmodel przez wszystkie kobiety za ideal uwazany jest

a co ci sie w twoim wygladzie?

Nie będę tym kobietom psuł życia proponując im związki itp. Niech sobie znajdą fajniejszych, bogatszych, bardziej przystojnych, bardziej społecznie przydatnych facetów

niepodoba??

Niech sobie znajdą fajniejszych, bogatszych, bardziej przystojnych, bardziej społecznie przydatnych facetów w tym momencie odpowiedziałes sobie na swoje własne pytanie zawarte w temacie

Muszę nosić okulary (czasem noszę soczewki, ale nie lubię) i trochę mam zakola, poza tym nie mam twarzy topmodela, mam trochę trądzik (bardziej pozostałości), nie mam mięśni jak pudzian i ogólnie to nic specjalnego

obstawiam ze jestes chucherko, niepodoba ci sie twoj usmiech i masz krzywy nos:)

no to przez zakola odpadasz:P

Uważam, że mój wygląd nie jest aż taki zły, bo dbam o siebie, ale raczej kwestie społeczne u mnie zawodzą, uważam, że nic wybitnego sobą nie reprezentuję, na dodatek miałem w swoim życiu okres, że miałem problem z lekkimi narkotykami, ale już pokonałem

Nie jestem chucherko, przy wzroście 182 cm ważę 90 kg

i ocenimy:P:P:P

Ale zakola mam małe:P

matko a kto nie mial z narko problemu:) to mozna jako atut odebrac, jesli dalej nie cpasz

No ale miałem też trochę przygodnego seksu a nigdy nie byłem w związku, nie miałem żadnej dziewczyny

czyli zaprzeczyles ze chuchro jestes, ale usmiechu i nosa nie:P to jak zgadłam?

Nie jestem gruby, ćwiczę na siłownie, ale i tak beznadziejnie wyglądam, nawet nie jak paker

Nos mam normalny, wyraz twarzy mógłbym mieć lepszy

Facet, powiedz wprost, ze szukasz seksu, a nie chcesz sie angazowac :o a gadasz, ze nie chcesz dziewczynom psuc zycia, bo jestes beznadziejny.

fakt troche misiek chyba 90kg, do tego wzrostu to tak 75-80kg dla faceta i dla mnie idealnie:)

Nie glupi, tylko cwany

No troszkę tłuszczyku mam, a na siłownię chodzę do kumpla, z przerwami i nie zawsze regularnie, ale gruby nie jestem, mam dość grube kości, dlatego tak ważę. Nie chodzi o to, że szukam seksu. Te kobiety, które się mną interesują tak normalnie, to raczej kobiety porządne i przygód, czy seksu dla samego seksu nie uznają. Ale one zasługują na lepszego faceta do związku niż ja. Bo te, z którymi miałem przygody to oddzielny temat, o nich tutaj nie pisałem

moze slepe sa w takim razie?????? mnie sie niepodobasz

Może i na przygodę się nadaję, dla jakiejś dziewczyny, która sobie na takie rzeczy pozwala, ale po prostu do związku się nie nadaję, bo jestem za mało wartościowy społecznie, zawodowo, materialnie. Może z czasem zacznę dobrze zarabiać, mieć samochód itp. ale do tego czasu minię kilka lat. Na razie jestem mało wartościowy społecznie

To spławiaj adoratorki. Też problem.:P

Nie ślepe, ale tu nie chodzi o mój wygląd, bo może do samego seksu wystarczy mój wygląd, bo może nie jest najgorszy (ale super też nie), tylko o to, że jestem po prostu społecznie mało wartościowy

No a teraz skoncentruj się na tym, co ważne. Też nie chcę się wiązać, póki się nie ustabilizuję i spełnię choć po części w innych sferach życia.

Mam tak niską samoocenę i poczucie wartości, że po prostu uważam, że żadna na mnie nie zasługuję jako partnera do związku. A te dziewczyny, z którymi miałem te przygody, to poszły ze mną do łóżka tylko dla seksu, więc te rzeczy nie były wtedy istotne. Ale jak porządną dziewczyna widzi we mnie partnera do związku, a ja jestem społecznie mało przydatny to znaczy, że kiepski ma gust