czy ktos pracuje tylko na nocne zmiany??jak to wplywa na wasz organizm?

Ja pracowałam przez ok. 8 lat. Teraz juz na 8 godzin i nie ma nic lepszego. Cera wypczęta, ja tez. mniej zmarszczek.

ale ja nie pracowałam tylko na noce, miałam też dni. Jedyny plus to było to, ze miałam pozniej po 2,3 dni wolnego. A jak na początku miałam doby to i z 5 było wolnego.

no.....wplywa tak, ze zawsze mialam moczenei nocne i ono teraz przyypada na godziny pracy.

ja pracowalam dwa miesiace, stracilam 16 kilogramow i mimo, ze bylo to ponad rok temu nadal 10 nie moge odzyskac, a chce..:(

ja jestem zmuszona pracowac na nocne zmiany, bo w moim miejscu pracy - pod oświetleniem miejskim, klienci w dzień nie przychodzą

ja najbardziej lubie pracowac w nocy no ale jestem typem sowy

mam wyplupiaste oczy i pohukuje radosnie

miałam na myśli że czasem do du-p-y czasem do ci-py taka praca, a czasem nawet do buzi, ale ogólnie o.k

też chciałabym pracować w nocy, ale to byłoby dla mnie bardzo niekorzystne.

biuehehhe lol :d TA sowa hehehe

Ja pracowałam kilka lat w systemie dwuzmianowym. I jeśli były to mieszane zmiany dniówki, nocki - to było strasznie. Same nocki były w sumie ok ale im człowiek starszy tym gorzej je znosi. Koleżanka jest lekarzem i pracuje w dzień i w nocy i kiedyś powiedziała mi że zrobiono badania naukowe. Wynikało z nich że kobieta lekarz pracująca w nocy żyje 10 lat krócej od kolegów też pracujących w tym zawodzie. Mnie osobiście te nocki rozbijały i z pracy zrezygnowałam ale praca w dzień po 8 godzin taka sobie bo trzeba brać wolne jeśli chce się coś załatwić. A po nocce zawsze był dzień lub dwa luzu.