Jak oduczyć niemowle usypiania na piersi, pomocy bo nie wytrzymam!

Popełniłam gdzieś błąd tylko kiedy :( Teraz całe dnie mała chce tylko na rękach spać i przy cycku. Smoczka ma ale ssie tylko na zewnątrz domu na dworze, w aucie. W domu masakra. Ma juz 2 miesiące!

bobas poprostu ma taka potzrebe zeby by przy tobie. ja też tak miałam.

to nie jest bład to dobrze dziecko czuje sie przy tobie bezpieczne, jest jeszcze za mala by mozna było ja czegoś uczyc sądze ze kazda proba bedzie konczyla sie placzem albo nawet wrzaskiem

DOPIERO dwa miesiące a nie JUŻ. To maleństwo...daj dzieciaczkowi trochę czasu, potrzebuje cię i twojej bliskości po prostu :)

W takim razie mam rozumieć, że ona z tego wyrośnie? Czy tylko będzie tak chciała przez kilka-kilkanaście miesięcy? Bo tego chcę uniknąć właśnie...

Gdzieś czytałam (bardzo mi się to podoba), że pierwsze trzy miesiące życia dziecka można nazwać 4trymestrem. Dzidzia była w twoim brzuszku dziewięc miesięcy więc nie dziw się, że uwielbia być przy tobie, czuje się bezpiecznie. Wszystko dookoła jest obce. Mój synek spał ze mną w łóżku przez pierwsze trzy miesiące. Jak się przebudzał z otwrtym dzióbkiem szukał mojego cycucha. Oczywiście potem było ciężko jak odkładałam go do łóżeczka ale udało się. Najpierw spał u siebie do pierwszego karmienia a potem coraz dłużej.Krótko to trwało i Szymonek \"wydoroślał\" w ciągu 2 tygodni. Teraz ma 6 miesięcy.

Gdzieś czytałam (bardzo mi się to podoba), że pierwsze trzy miesiące życia dziecka można nazwać 4trymestrem. Dzidzia była w twoim brzuszku dziewięc miesięcy więc nie dziw się, że uwielbia być przy tobie, czuje się bezpiecznie. Wszystko dookoła jest obce. Mój synek spał ze mną w łóżku przez pierwsze trzy miesiące. Jak się przebudzał z otwrtym dzióbkiem szukał mojego cycucha. Oczywiście potem było ciężko jak odkładałam go do łóżeczka ale udało się. Najpierw spał u siebie do pierwszego karmienia a potem coraz dłużej.Krótko to trwało i Szymonek "wydoroślał" w ciągu 2 tygodni. Teraz ma 6 miesięcy.

Jestem mamą piątki dzieci i ten problem, jest niczym nienormalnym dla mnie. Dzidzia cię potrzebuje, jeśli zasypia podczas karmienia to ja budż pocierając policzek, jeśli ma sucho, odbekła, nicnie boli to trzeba maleństwo odłożyc do łużeczka, bo jak sie nauczy bez powodu na rączki to nie bedziesz nic innego mogła robić. To swego rodzaju (nie dosłownie) dyscyplinowanie dzidzusia. Ty też powinnaś mieć czas dla siebie. To nie to żebym była bez serca , ale moje pierwsze też mnie chciało tylko dla siebie i było naprawdę ciężko. A jeśli bez powodu troszkę popłacze nic się nie stanie, uwielbiam dzieci spodziewam się kolejnego (3-msce), najstarsze 23lata, najmłodsze 12-lat. Pozdrawiam