Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yta

czy dzieci karmione sztucznie też mają kolki?

Polecane posty

Gość yta

Mój synuś ma prawie 5 miesięcy i nadal ma kolki (nie codziennie, ale ostatnio często, strasznie wtedy płacze) .Niestety nic nie pomaga. Nawet jak dostanie kilka razy dziennie "Gripe water", a także przed karmieniem, to i tak ma kolkę. Karmię tylko piersią. Mam więc pytanie czy dzieci karmione sztucznie tez mają kolki? Mam wyrzuty sumienia, że coś nie tak zjadłam (ale nawet jak jadłam potrawy lekkostrawne, to i tak miał kolkę), że to moja wina, że on tak cierpi, a może to uczulenie na białko mleka krowiego - sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
tak tez maja kolki , niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moja karmilam sztucznie i kolki miala. pomagal tylko czopek viburcol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
moze dziecko zbyt łapczywie ssie i duzo wtedy powietrza połyka sprobuj dawac czesciej piers boze jak nie bedzie bardzo głodne wtedy spokojniej bedzie ssało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj pije mleko modyfikowane i nie ma kolki:) kolezanka daje piers i maly kolki ma:( sprawa chyba indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolki to nie tylko pokarm matki ale tak jak napisała poprzedniczka efekt nadmiernego łapania powietrza myśle ze dzieci karmione butelką maja wiecej kolek niz te przy piersi. W butelce nalyka sie duzo wiecej powietrza niz z piersi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yta
Dzięki dziewczyny, trochę się uspokoiłam, bo już niektórzy próbowali mi wmówić, że to moja wina. Ja też tak myślałam, że te kolki, to wynik nadmiernego połykania powietrza w czasie picia - synuś czasami je jak mały dzikus, a jest karmiony co ok. godzinę, półtorej, dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mają ale kolki właściwie utrzymują się do 4 miesiąca . Podawaj dziecku herbatkę z koperkiem lub PLANTEX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mają kolki. U mnie i na piersi i na butli tak sam się męczyły. BOBOTIC polecam (12zł), to to samo co Sab SImplex (35zł), jeśli chcesz spróbować podawaj tak jak niemiecki, czyli 15 kropli przed każdym jedzeniem. Powinno pomóc. Też sądzę, że to przez łapczywe ssanie. Z drugiej strony skoro karmisz tak często, masz bardzo dużo mleka zapewne i jak tylko mały się dorwie to fontanna się zaczyna lać. Chciał, nie chciał musi dużo łykać bo tak mu leci, dopiero po chwili, nie wiem 2-4 minuty tempo się normuje. Tak było u mnie. Może spróbuj odciągać trochę mleka przed każdym karmieniem? Tylko, że ten pierwszy pokarm jest najbardziej sycący bo tłusty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też miała kolki po NAN, zmieniłam na Bebilon Pepti i kolki sie skończyły. Powodem była skaza białkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy pokarm
jest najbardziej wodnisty i slodki sluzy do zaspokojenia pragnienia dziecka najbardziej sycacy jest ostatni pokarm cyzli po ok 5 minutach ssania przez dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×