nie bede juz z nikim

Która chce pogadać to niech pisze.

Żadna się nie zgłosi na ochotnika? Tylko porozmawiać. :D

o czym chcesz gadać

Dziewczyny, jak nastrój? :(

hej zdarta płyta gra, ja też tak myślałam... byłam z chłopakiem 3,5 roku-myślałam ,ze to już na zawsze, On mówił, ze kocha, ze chce abym była jego żoną i co?? rozleciało się...odchorowałam, co swoje... 2 lata, spotykałam się czasem z kimś, ale zawsze to było nie to i tak doszłam do wniosku, że najlepiej mi samej, skoro mam byś z kimś na siłę i się uszczęśliwiać ....mój świat się uspokoił...dobrze mi było samej i co?? Poznałam wtedy wspaniałego człowieka, przypadkiem...i teraz jestem szczęśliwa :-) Mój świat przewrócił się do góry nogami, bronuiłam się przed tym uczuciem i mój mężczyzna musiał sie nieźle postarać, abym zufała....pokochałam całym sercem, jak nigdy dotąd

oooooo....--->niektorzy maja szczescie, niektorzy wcale. :o Gratuluję Twojego.

a z kims?

czesć dziewczyny

co u wAS

u mnie bez zmian, ksiecia swojego nie poznalam jak dotad:P:P hehehe a co u Was;)?

Do Linger: "Jestem wierząca, modlę się od lat, ale przestaję to robić, modliłam się różnymi modlitwami, odmawiałam też modlitwę do pewnej patronki od spraw trudnych i nic. Ja nie jestem już taka młoda, możesz mi wierzyć na słowo. Ale to już i tak bez znaczenia, zwątpiłam, może Bóg to widział i dlatego stało się odwrotnie niż chciałam, teraz cierpię, ale nieważne." Moze caly problem w tym, ze zle sie modlisz? Ja mam 32 lata i tez jestem osoba samotna. Mialam w zyciu chlopakow i nawet 2 narzeczonych i za kazdym razem ja bylam osoba, ktora zrywala znajomosc lub zwiazek (ku niezadowoleniu mojej rodziny, ktora juz zakwalifikowala mnie jako niepoprawna stara panne ;) ... ale, prawda jest taka, ze wole byc osoba samotna niz miec kogos dla pozoru. Nawet zauwazylam, ze nie tyle zalezy mi na mezu, co na posiadaniu potomstwa...sklamalabym jednak gdybym powiedziala, ze nie zalezy mi na spotkaniu fajnego czlowieka, z ktorym mozna by bylo budowac zycie --> jak dotad takiego nie spotkalam (i nie jest prawda ze czekam na ksiecia z bajki). Nigdy jednak nie modle sie do Boga daj mi meza i rodzine. Przeciez to nie Bog ma pelnic nasza wole tylko my Jego. Dlatego modle sie tak: ' Boze, ty znasz moje serce i jego pragnienia lepiej niz ja sama. Ty widzisz, jak bardzo pragnelabym zalozyc kochajaca rodzine a jednak dopuszczasz na mnie to doswiadczenie samotnosci. Otworz moje serce na Twoja wole i wlej w nie wiare w to, ze Ty mnie kochasz i wszystko co dopuszczasz na mnie, chociazby pozornie zle, jest dla mnie dobre, poniewaz pochodzi z Twojej reki. Jesli jest Twoja wola abym zalozyla rodzine, prosze Ciebie o cierpliwosc i ufnosc w Tobie. Jesli zas inna jest Twoja wola wzgledem mnie, nie daj mi ochoty do takiej modlitwy'.

NIE CZEGOŚ TAKIEGO JAK ZLA modlitwa ja modliłam się swoimi słowami i jakoś podziałało kiedyś wymodliłam jednego faceta ale ....to okazało sie da mnie zgubne niestety

Znalazłam swoją połówke.Niestety ja tą połówką nie byłam dla Niego.Wiem ze juz nikogo takiego nie spotkam wiec bede sama :(

nie martw sie zima jest piękna pora roku ))))))))))