Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gkzazkk

czy wy tez tak macie w pracy

Polecane posty

Gość gkzazkk

pracuje od 3 mùiesiecy w nowej pracy niby ok ale zaczyna mi sie nie podobac wlasciwie tak jest w kazdej pracy jakos nigdzie nie czuje sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlakaka
ja mam to samo nienawidze chodzic do pracy mam wrazenie ze wszyscy tam dupe rabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez pierwszy miesiac nie lubilam swojej nowej pracy. nie znałam ludzi, nie znałam dobrze pracy ktora mialam wykonywac, ciagle musialam sie kogos o cos pytac. ale teraz juz jest OK. szefowa to wiedzma wiadomo, ale reszta ekipy jest fantastycZna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam taki problem, że ciezko jest mi się przyzwyczaić, zaklimatyzowac w nowym miejscu, dostosować...przez ostatnie 2 lata zmieniłam pracę 5 razy...z dwóch ostatnich odeszłam po jednym dniu...mam już dosć poszukiwań i ekperymentów, chcę wreszcie gdzies się odnaleźć, wziac urlop w lato...zrozumiałam, że trzeba dac sobie szansę, nie zniechęcac się od razu, mieć dystans i być bardziej elastycznym...dlatego mam nadzieję, że jutro się dogadam z dyr. na drugiej, finalnej rozmowie i od kwietnia zacznę pracę :)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie. Srednio zmieniam prace raz na rok. W kazdej jest cos nie tak. Mysle ze po prostu szybko mi sie nudzi. W nowej pracy najgorszy jest dla mnie pierwszy miesiac, zeby sie nauczyc przyzwyczaic. Potem jest fajnie, ale zazwyczaj po ok. pol roku zaczyna mnie to nudzic :/ I zaczynam szukac nowej lepszej. Tez sie zastanawiam czy to normalne. Najgorsze jest to ze wlasciwie nie wiem co chciala bym robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkzazkk
ale z drugiej strony mysle ze w tej pracy (kebabownia) mam jakies perspektywy na szybki rozwoj ,tylko musze uwazac na szefa Surowego Abduka, gdzyz kazde nieposluszenstwo surowo kaze batożeniem kablem z frytkownicy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylanożka
reperuję sandaly :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 razy w zyciu pracowalam (w wakacje) i po mniej wiecej miesiacu mialam serdecznie dosc. w tym roku naprawde nie chce isc do pracy (bo do jakiej niby pracy ja moge isc, jeszcze nawet inzyniera nie mam), zapewne bedzie to znowu jakies wykonywanie czynnosci powtarzalnych w nieskonczonos albo sprzedawanie czegos niemilym ludziom, jak ja nienawidze pracowac... nie chce pracowac. zastanawiam sie, co tu wykombinowac, zeby nie isc do kolejnej beznadziejnej roboty, bo kolejne 3 miesiace z zyciorysu bede miec wyrwane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawg
oj mamy mamy...musze patrzeć jak o przysiada na biurku kolezanki i sobie żartuja a nie moge dac po sbie nawet poznac że mi sie ppodoba ...straszne i jutro znowu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawg
co zrobić żeby nie być zazdrosna, żeby mnie to nie obchodziło co on robi i gdzie jest nNAPRAWDE a nie żebym musiała to udawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×