Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m.t

!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Sypiam z moim ex....

Polecane posty

Sypiam z moim ex....czy sa tu dziewczyny które robia to samo głupstwo co ja? Na co liczycie idąc z nim do łozka? Co czujecie gdy jesteście z nimi tak blisko jak to tylko mozliwe??? Ja kochając sie z nim przypomminam sobie jaki był mi bliski ze był dla m nie wsyztskim i ze bardzo za tym tęsknię ale cały czas jestem swiadoma tego że to nei jest ten sam człowiek który mnie kiedyś kochał ze jest już inną osoba...przynajmniej dla mnie bo już mnie nie kocha. jestem z nim przez chwile tak blisko a jednak dzielą nas kilometry. Moje uczucia płona jego są zimne jak skała. To prawda boli mnie jego obojętność cholernie boli gdy rozmawia ze mną jak z koleżanką ale cały czas wiem jak jest, nie łudze się nauczyłam sie z tym pogodzic. Kocham się z nim bo jest mi z nim cudownie bo wie jak mnie dotykac bo odlatuję bo mogę byc przy nim i go czuć bo mogę zamknąć oczy i zobaczyć to co było miedzy nami jeszcze jakis czas temu....i za kazdym razem obiecuje sobei ze to ostatni raz.... Kochając sie z nim chciałabym mu pokazac ze jestem sexowna, namiętna to jedyna okazja by spędzic z nim chwile czasu porozmawiac poprzytulac do niego.....udaję silną i szczesliwą.....chcę by wiedział ze potrafie zyc bez niego i daję sobie radę. To prawda daję sobei radę ale wcale nei jestem szczesliwa. Ale nie moge zrobić nic by jego uczucia wróciły. Musze czekać az moje odejdą. Udaję silna kobiete która zaspokaja tylko swoje pożadanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje i polecam
jak najszybciej sie z tego wyplatac. Ja tez sypialam z ex, bo odlatywalam, bo oprocz sexu spedzalismy razem czas, tak jak przed rpzstaniem itp. itd., ale on nie chcial wrocic, jemu bardzo pasowal ten uklad, bo mial ciastko i jadl ciastko!!! A ja meczylam sie coraz bardziej. Meki trwaly 3 lata, zanim udalo mi sie powiedziec STOP i juz nigdy wiecej sie z nim nie spotkalam, mimo ze wydzwanial wielokrotnie i bylo mi ciezko, to jednak ciesze sie ze swojej decyzji. Teraz jestem z kims innym, z kims kto potrafi mnie docenic, z kims kto mnie szanuje. A tamten to tylko wspomnienie, gdybym mogla cofnac czas, to nie pozwolilabym sobie na sex z ex ani razu po rozstaniu, bo im dluzej to trwalo, tym trudniej bylo mi sie wycofac z tej znajomosci. Zycze powodzenia i szybkiego zerwania z ta forma kontaktow z ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks z ex tylko, gdy obie strony czuja wobec siebie to samo. w twoim przypadku, to jak psychiczne samookaleczenie, tortura na zamowienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje i polecam --> spedzaliscie czas razem i dodatkowo sypialiscie ze soba, a piszesz, ze 'on nie chcial wrocic'. jak mozna wiec nazwac wasza relacje, jesli nie pewnego rodzaju zwiazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racie samookaleczenie....ale wracajac do domu nei płaczę nei odchodze od zmysłow swiadomosc tego ze nic dla niego nie znacze procz tego ze daje mu co chcę jest tak silna ze nei pozwala mi umartwiać sie z tego powodu. Miotają mną dwa zupełne rozbieżne uczucia miłość i zal za to ze on mnie nie kocha. Nie winie go nie moge.......... Odzedł ode mnie ale nie powiedział dlaczego tk nagle bez powodu....ja wiem ze nei było juz wtedy miłośći ale ciagle mnie to męczy obwiniam sie ze czegos mi zabrakło ze robiłam cos nei tak ze zabrakło mi tej klasy która miałam gdy mnie poznałam byc moze nie zwracałąm uwagi na błache rzeczy a powinnam......teraz chciałabym pokazac sie jeszcze raz z tej samej strony przypomniec mu ile jestem warta i za co mnie kiedys tak podziwiał stroje sie i wygladam lepiej niz kiedykolwiek....i tak to wsyztsko na marne. Nie wiem po co to wzystko chyba tyylko dla mnie bo moja samoocena po tym wszystkim spadła do poziomu piwnicy. Chyba najbardziej potrzebuje tego by spojrzał na mnie na jak na piekna kobiete ktora kiedys dla niego byłam. Kocham go juz tyle czasu i na chwile nie przestałam ale co z tego jak i tak po tym wszytskim już nic nei bedzie mozliwe........to nie on dzwoni to ja dzwonię by mu powiedziec ze mam ochote na chwileczkę zpaomnienia....i on jest po 10 minutach. Czasami cos napisze co słychac....to nasze jedyne relacje. szkoda ze zycie nie ułozyło mi sie tak jak tego chciałam byc moze za jakis czas zrozumiem dlaczego stało sie tak a nie inaczej...chciałabym bardzo ze to wsyztsko jest z jakiegoś powodu. Chciałabym być jeszcze keidyś szczęśliwa Pozdrawiam was kochani :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
dobre!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
nieopanowania tej żądzy. to nie jest miłość z twojej strony ale przyzwyczajenie do ciała. zamawiasz go kiedy masz ochotę na seks i tak naprawdę masz maniery kurwy bo one też oddają się obcym sobie, nie kochającym ich facetom. zastanów się czy nie lepiej iść do burdelu, tam przynajmniej robiąc to z innym nie będziesz miała wrażenia, że nigdy ktoś tobą gardzi bo dajesz mu swoje ciało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę ci żebyś jak najszyciej się z tego wyplątała i zapomniała o nim. Znajdź sobie faceta, który na Ciebie zasługuje!!! Dla którego będziesz ta jedyną, a nie \"lalą do łóżka\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20jorka2008
słuchaj moja droga chyba sie z kimś na rozum zamieniłaś-wiesz jak się nazywa to co robisz? nie oszukuj się tylko szybko to zostaw,bo jak okaże się żę wszystkie strony będą o tym wiedziały to ty ucierpisz najwięcej-chociaż myślę,że zasłużenie poprostu spadaj z tego pseudo związku-bo tak naprawdę to nie jesteś z żadnym związku tylko wcinasz się tam gdzie bez ciebie też doskonale się obędą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiedziałabym się na ten temat i nawet opowiedziała Ci najgorszy scenariusz jaki może Cię przez to spotkać autorko ale powstrzymam się tylko dlatego, że wiem gdzie się ma oczy kiedy robi się coś takiego. I cokolwiek bym nie napisała i tak nie wpłynie to na zmianę Twojej decyzji. Może to zmienić ewentualny fakt odzyskania przez Ciebie rozumu, (co w 99% wykluczam w tej sprawie) lub przejechanie się i odczucie na sobie jak wielki błąd popełniasz. Życzę Ci byś zrozumiała choć szczerze wątpię że tak właśnie się stanie zanim sie sparzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest bardzo poniżające
dla kobiety. lepiej z tym skończ jesli nie chcesz straci szacunku do samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulciaq
ja tez z nim sypiam już dwa lata....błedne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiaś jest
po co ci to rozdrapywanie ran. pogoń skurwiela. darmową dziwkę sobie z ciebie zrobił. uważasz, że on cię ceni i szanuje? nieważne co mówi. jego postępowanie świadczy o tym, że traktuje się jak tępą szmatę do wydymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje...dzieki za tę chwilę prawdy była mi potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taak po prawdzie
Jak sypiasz z nim teraz to znaczy że to jest twój facet. Jak obecny facet może być ex ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blogujaca
m.t ! rozumiem Cie .mam ta sama sytuacje.a Ci co sie tu wypowiadaja nie maja serca ani zielonego pojęcia o milości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha mt siedzi 5 lat przed kompem i laskawie czeka az go zrozumiesz i laskawie odpowiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×