Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ann_

31.03 -- start z dietowaniem, zapraszam wszystkich na wspólne odchudzanie .

Polecane posty

Gość Edyta23
No skonczylam farmacje ale pryzynam sie ze musze sie za siebie wziac bo powoli zaczynam zapominac niektore rzeczy a nie moge sobie na to pozwolic bo potem bedzie mi ciezko w pracy o ile cos znajde......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UUU super to jak skonczylas farmacje to juz wiem w razie czego u kogo szukac porady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
No farmację ale niestety tylko technikum dwuletnie chociaż mój mąż mówi że jeszcze pójdę na studia :))) może kiedyś ale gdybyś potrzebowała porady to pisz śmiało tym bardziej że mam zamiar odświeżyć informację żeby nie zapomnieć wszystkiego.A tak na marginesie i tylko z ciekawości.....na jakiej pozycji grał Twój mężczyzna ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Ja już znikam babeczki:))) Koniec pisania na dziś:))) Do usłyszenia jutro. Śpijcie dobrze.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejnym słonecznym dniu ;) Dziś się zważyłam ... przeżyłam szok :O Najpierw waga pokazala ... 72 :D potem 65 ... po kolejnym \"nakręceniu\" 58 ... waga poprostu zwariowała :P Mam nadzieje ze ten koncowy wynik nie jest prawdziwy bo bym się załamała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Cześć kobietki:))) Ann--------->proponuję zmienić wagę na nową bo ta chyba faktycznie zwariowała:O Ja dopiero wstałam zrobiłam córci śniadanko a sobie białą herbatkę a na śniadanko planuję owoce i jogurcik co do obiadku jeszcze nie mam planów... Ann--------->pytałam o te ćwiczenia tzn. o ilość powtórzeń i od kiedy tak ćwiczysz??? Ja już nie postanowiłam że jak nie będę miała chęci na ćwiczenia to chociaż będę się rozciągać ale jest coś co na nowo mobilizuję mnie do ćwiczeń.Czytam pewną książkę na temat ćwiczeń i wyczytałam że nie ćwiczone mięśnie zwyczajnie zanikają a nie rozciągane mięśnie się skracają co jak wnioskuję może mieć nieprzyjemne konsekwencje na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Macie czasami tak że jest wam tak poprostu i zwyczajnie smutno bez wiekszego powodu?? To ja dzisiaj mam własnie takiego dołka :-(, to chyba poniedziałek tak na mnie działa, nic sie nie chce robić a o pracy to juz nie wspomnę, zero skupienia. Ale pociesza mnie fakt że tylko 3 dni pracy i potem 4 leniuchowania. Ann---> rzeczywiście ta waga chyba oszalała. A co do tej witaminki A+E to jak rano wstałam to nic takiego sie nie działo więc dzisiaj posmaruje juz wszystkie paluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Lili------>doskonale wiem jak to jest mieć taki dzień i strasznie tego nie lubię bo wtedy chodzę i ryczę bezsensownie przez cały dzień.Ale skąd u urodzonej optymistki taka chandra??? Wiem wiem każdy może mieć zły dzień ale głowa do góry przecież szklanka musi być do połowy pełna a nie pusta.Miałaś wspaniały weekend byłaś szczęśliwa miałaś przy sobie swojego ukochanego cudownego faceta który przyczynił się do tego żebyś była szczęśliwa. Nie myśl o rzeczach które psują Ci humor tylko pomyśl o tych dobrych np. o tym że udało Ci się schudnąć 7 kg i o tym że jak wrócisz do domku to spędzisz cudowne popołudnie i wieczór z ukochaną osóbką a tak jak napisałaś pracy tylko 3 dni a potem znów wolne i wspaniałe całe dnie spędzisz szczęśliwie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Kobietki zaczynam ćwiczyć łydki bo stwierdzam że moje już zanikły. Kurczę muszę coś ze sobą zrobić bo masakra normalnie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytko i kto tu jest urodzona optymistką ?? :-) wiem wiem weekend był cudowny i może dlatego teraz cięzko jest sie przestawić no ale cóż trzeba zacisnąc zęby i czekać czwartku a w zasadzie środy wieczór kiedy już czlowiek jest zrelaksowany i nie mysli ze jutro trzeba iśc do roboty uwielbiam ten błogi stan tak samo jak jest w piątek wieczór :-). Ty to umiesz poprawić humor :-) odrazu lepiej już się pomalu rozkręcam i nawet jakieś zaległe pisma klepie ah ta biurowa robota :-). Edytko mówisz, że chcesz ćwiczyć łydki... hmmm kurcze one są najgorsze przynajmniej dla mnie do wyćwiczenia ale wiem (ze slyszenia i poniejkąd z autopsji) ze dość proste jest cwiczonko: stoisz wyprostowana i wsponasz sie na palce wytrzymujesz 3-5 sekund ponoć lydki dobrze wtedy pracuja mięsnie. To ćwiczenie polecala mi moja lekarka jak miałam zakrzepice i mi nogi bardzo puchly to bywalo tak że wychodzilam do lazienki w czasie pracy albo w pokoju mam fajne dziewczyny to nie bylo problemu i robilam to ciwczenie z 10 razy i krew lepiej krążyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Lili------>ćwiczonko super!!! tym bardziej że czasami mam małe problemy z krążeniem nóg i zdarza się że cierpną jak np. zbyt długo siedzę i niestety jestem podatna na żylaki ale to genetycznie po mamie....Na pewno wypróbuję:))) Dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
A ja dostałam super misję mam odchudzić teścia i teściową a naprawdę jest z czego. Oboje są otyli teściowa przy wzroście ok.155 cm waży 84kg a teściu ma 185 cm a waży 118 kg normalnie tragedia jak się przyznali ile ważą to mąż powiedział że trzeba z nimi zrobić porządek no i dostałam zlecenie na ułożenie im diety.Chcą schudnąć minimum po 20 kg a dodam że mają po 50 więc nie będzie to proste.Może znacie ludzi w tym wieku którzy mają doświadczenie w odchudzaniu na tym etapie życia i mogłybyście mi coś doradzić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale misje dostałaś kurcze. Ja to nie znam takich osob w tym wieku które jakos skutecznie by schudły. Moi rodzice są szczupli wiec nigdy sie nie odchudzali, dziadkowei też raczej nie narzekają bo nie mają nadwagi wiec trudno mi coś powiedzieć. Tu chyba zostaje tak naprawde poprostu zdrowy tryb zycia, odstawienie cięzkich, smazonych potraw (a wiadomo nasi rodzice czasami takie lubią), nie objadanie sie na noc, z ruchem to raczej gorzej chociaz np moja mama jest bardzo aktywna duzo chodzi czasami więcej niż ja i chocdzi na basen bo uwielbia plywac, to zalezy własnie od danej osoby, ale przynajmniej spacery. W sumie nie wiem czy doradzac jakieś konkretne diety typu kopenhaska czy kapuścianą itp. moze lepiej wlasnie wyeliminowanie niezdrowych produktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
No właśnie najbardziej tu chodzi o ten ich niezdrowy tryb życia lubią jeść tłusto i duuużo na raz niby jedzą rzadko w ciągu dnia ale za to nadrabiają za ten cały dzień.Lubią jeździć na rowerach i dostali już przykazanie że mają jeździć przynajmniej 1 godzinę dziennie.Takie drastyczne diety jak kopenhaska odpadają bo nie na szans żeby wytrzymali tym bardziej teściu bo pracuje fizycznie i potrzebuje tej energii.Myślę raczej o tym żeby rozplanować im posiłki na cały dzień na mniejsze porcje i zmienić ich jakość.Głównie warzywa owoce ryby chude mięso a nie tłuściutka goloneczka z piwkiem czy godzinę po obiedzie stos kanapek bo niestety tak potrafią jeść.Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy w ogóle będą się stosować do tych wskazówek bo może być ciężko. Będę pisała co u nich i jak im idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wiesz co najprościej będzie jak sciągniesz poprostu z netu jakąs dietke powiedzmy że 1500 kalorii skoro twoj teść pracuje fizyacznie to mniej nie ma sensu i tam sa podane przepisy i co kiedy jesc. Duzo takich diet jest na onet.pl w zakladce kobieta----> diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
Witam. Tak czytam, czytam i nie mogę się nadziwic.Dziewczyny, jesli zabieracie sie za odczudzanie, to naprawde dajcie sobie spokoj z dietami jednostronnymi, drakonskimi itp. Wszelkie diety bananowe, kapusciane itp swoją skutecznosc opierają nie na tym, ze opieraja sie na jakis magicznych wlasciowsciach bananow/kapusty itp, a sa skuteczne po prostu dlatego - ze są niskokaloryczne. NIestety - są to diety jednostronne, powodujące czesto liczne niedobory roznych zwiazkow odzywczych i prozdrowotnych w naszym organizmie. Przestrzegam pred takimi dietami. Zabierajac sie za dietę nalezy poczynic kilka waznych krokow. Przede wszystkim rozpisac sobie swoj dokladny dotychczasowy jadlospis, na przykladzie wybranego dnia. Co gdzie ile i o ktorej zajadlam itp, nastepnie zastanowienie się, z czego w pierwszej kolejnosci naley zrezygnowac. O 13 do kawy zjadlam ciastko? Pierwsze pojdzie na odstrzał, caly dzien jadlam malo a na kolacje zjadalam pół czekolady? znaczy sie ze trzeba przeniesc wiecej kalorii na sniadanie, a wtedy na kolacje nie bedziemy tacy glodni itp... Sztuczek jest wiele, warto by byly one chociaz skonsultowane z osobą ktora zajmuje sie tym profesjonalnie. Jesli jest to dobry specjalista - wytlumaczy w taki sposob - ze bedziecie wiedzialy jak zabierac sie za to w przyszlosci. Diety z kolorowch gazet to nie diety - to uniformy. Dieta powinna byc dostosowana do mozliwosci, potrzeb, do stanu zdrowia, typu budowy ciala. Zmiany zywieniowe wprowadzmy stopniowo, ale - raz na zawsze. Ludziom na prawde sie udaje. Nic na łeb na szyję. Z cialem mozna zrobic praktycznie wszystko, potrzeba na to jednak czasu, motywacji, a przede wszystkim wiedzy. Moj nr gg: 8467264 - zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fit26----> Tyle ze my tutaj nie stosujemy żadnej konkretnej diety więc o co chodzi...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc chyba to stwierdzenie " czytam czytam i nadziwic sie nie mogę" to nie wiem do czego sie odnosi bo my nie stosujemy żadnej konkretnej dietki a tym bardziej jednostronnej... hmmmm?? no ale nic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
Chodziło mi o wypowiedzi takie jak te poniżej: "Chciałam przez 3 dni od dziś jeść same jabłka ( dieta jabłkowa) ale nie wiem czy wytrwam. jak narazie zjadlam chyba 7 jabłek, wypiłam kefir i zjadłam troszkę surówki z kapusty. twak więc cel nieosiągnięty Bardzo fajnie rozpisana dietka kapuściana http://www.gotowanie.v9.pl/diety/9.php wszystko jasno opisane, jest nawet przepis na zupkę Hej, ja też wczoraj zaczęłam odchudzanie - stosuję dietę Montignaca Mycha --> ja stosuje dietę kapuścianą, nie jest tak bardzo rygorystyczna, linka do niej masz na początku topiku bardzo fajna jest takze warzywno owocowa, byłam na niej pare razy ale raczej dla oczyszczenia organizmu niz dla chudnięcia ..... aczkolwiek w 2 tygodnie schudłam jakieś 7 kilo Musze się przyznać że dziś rano zjadłam małą kromkę chleba z masłem ... niestety byłam zmuszona, gdyż popłynęła mi ciurkiem krew z nosa ehh to osłabienie ja od dzisiaj jadę na samych owocach i warzywach teraz jestem na kapuścianej ale uważam ze dieta warzywno owocowa jest naprawde godna polecenia. nie tylko przez to ze się chunie ale także można wyleczyc swoje choroby, oczyścić organizm z toskyn, przy okazji rzucic palenie (mi niestety się nie udało ) Już raz przez to przeszłam i się sprawdziło, bo pod koniec diety wystarczył mi kawałek czy 2 chleba i miałam zapełniony żołądek na cały dzień Cześć dziewczynki ja dzis na samych bananach, ale zaraz zjem sobie fasolkę masłową z bułeczką tartą nie mogę jej sie oprzeć musze rozpiać dokladny jadłospis, bo od jutra dieta 1000 kcal tak się zastanawiam czy nie połączyc jej z dietą niełączenia, wtedy efekty byłyby szybsze Zerknełam na tą dietę warzywno - owocową dr Dąbrowskiej i spodobała mi się Szczególnie te osiągnięcia...no tak tylko jak tu żyć na samych owocach i warzywach ??? (i to jeszcze tylko wybranych ) ;-("

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
To za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
fit26-----> ??????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
Dla mnie nie.Nie trzeba być grupą zorganizowaną, żeby doswiadczyc pomocy. Kazda jednostka na nią zasluguje ;) Zobaczyłem, że pojawiły się głosy swiadczące o niewlasciwym podejsciu do kwestii odżywiania, cop w moim przekoananiu moze być niebezpieczne dla zdrowia i dałem temu wyraz. Mnie to osobiscie nie dziwi, aczkolwiek jesli Panie mają jakieś uwagi - z chęcią wysłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta23
Dziękujemy za wypowiedź ale chyba nie skorzystamy z Pana porad wolimy uczyć się na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie czlowiek uczy sie na błędach ----> podobno nie ma to jak przekonać sie na wlasnej skórze :-) pozdrawiam milego i zyczliwego nam Pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
Rowniez pozdrawiam. W razie pytan zapraszam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fit26
A co do nauki na wlasnych błedach - to chyba najlepiej uczyc sie na cudzych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudze nie mają niestety takiej mocy "terapeutycznej" co własne ;-) jest róznica jak ktos sie oparzy niz jak samemmu sie wlozy palec do gorącej wody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×