Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miksa

PO JAKIM OKRESIE CZASU WYZNALIŚCIE SOBIE MIŁOŚĆ?

Polecane posty

Gość zakochanawwodniku
:)) w normalny sposob.....raz go zdziele w lepetyne raz dostanie buziaka ;) i tak w kolko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli sa dwie osoby ktore sa krotko ale jest im bardzo dobrze na tyle ze sa w stanie sobie to powiedziec... to te slowa sa wyrzucone w bloto i lepiej czekac... czy jak jest dobrze to mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
powiedzial od razu bo duzo wczesniej sie we mnie podkochiwal zanim zostalismy para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extera
on mi po trzech miesiącach jak z nim zrywałam, a ja jemu miesiąc później jak błagałam by mi wybaczył i wrócił (wybaczył i wrócił I JESTEŚMY ZE SOBĄ od dwóch lat :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedziałam po tygodniu, mąż po miesiącu, myślę, ze nie ma reguły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuniel
po dwóch miesiącach (równie szybko się skończyła ta \"miłość\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj
po 3 dniach, ja jemu po 4. Po dwoch miesiącach zareczyny a slub bedzie po po poł roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przymus obyczaju, represja kulturowa skrzyżowane z falą zauroczenia i fascynacji, to najczęstsza przyczyna deklaracji miłości. Szkoda słów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka19_86
Hej :) mnie moj luby wyznal milosc po 2 latach zwiazku, mialam takie same obawy co Ty, lecz wiedzialam, ze mial trudne dziecinstwo- wychowala go konserwatywna babcia i w domu nikt nie mowil o uczuciach :( ale kiedy uslyszalam te slowa poplynely mi lzy wzruszenia :) lepiej poczekac, aby naprawde docenic wartość tych dwoch słów :) pozdrawiam i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. a ja chce jej to tak bardzo powiedziec.... bardzo mocno... a dopiero jestesmy miesiac.. wiec czekam bo nie wypada. Ona widac jest jej dobrze, ale np nic nie powie takiego milego.. a w sumie szkoda, bo zawsze milo cos uslyszec... ale jeszcze czas na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lefthooker
W moim wypadku to trwa długo - minimum pół roku. Moja była nie potrafiła tego zrozumieć, że nie lubię mówić "kocham" przy byle okazji - natomiast Ona chciała tego słuchać przy byle okazji albo bez okazji, a ja nie cierpię tej dewaluacji ważnych słów, nie potrafię mówić tego jakbym prosił o podanie cukru. To było powodem jej obrażania się itd. Patrzcie na Waszych facetów - jeżeli wszystko inne jest w porządku, to poczekajcie. Pewnie mają tak jak ja, a kiedy to powiedzą to będzie znaczyło bardzo dużo dla Was obojga. Ale może też być tak, że nie kocha - przy czym to będzie można pewnie odczytać z innych zachowań. Dlatego to one powinny być priorytetem, a nie słowa. Niestety kobiety wolą często słowotok w wykonaniu "ściemniaczy" i dopiero później się przekonują, że najczęściej nic za tym nie stoi. lefthooker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIKING
mi na drugiej randce wyznał miłość . Dwa miesiące później nie byliśmy juz parą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zauważam, ze im szybciej facet wyznaje miłość, tym nie tyle, ze te deklaracje moga byc nie szczerze o ile niepewne, często faceci mówia je pod wpływem chwili i wielkiego zauroczenia, później zauroczenie może minąć a dziewczyna zostaje na lodzie \"ale przecież mówił, ze kocha\" Dlatego lepiej czekac dłużej i być pewnym uczuć drugiej osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tylko to denerwuje, ze jak jej tego nie mowie to ona moze mysli ze nie traktuje jej powaznie. tak samo czasem napisze smsa ze jest mi z nia tak dobrze i jest takim skarbem... choc lepiej pewnie jakbym z tym czekal... tez chcialbym uslyszec cos milego... ale ona nic nie mowi... fakt ze w jej zachowaniu widac ze jej bardzo zalezy... ale moze rzeczywiscie czekac ze slowami.. poradzcie cos... czy moze rzeczywiscie nic nie bede teraz mowil, bo to za szybko przychodzi.. ogolnie miedzy nami jest cudownie, ale czy slowa nie sa takim dopelnieniem szczescia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
a my dosc szybko ,ja po nieco ponad tyg.i dalej jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czekam też...chociaż na to żeby mu coraz bardziej zależało,żeby lepiej mu było ze mną niż samemu-żeby był tego pewny,a potem aż się zakocha:)bo w wakacje wyjeżdża,i nie wiadomo co to będzie??? a spotykamy się dwa miesiące,krótko ale mam nadzieję że w dobrą stronę zmierza...najgorsze że trafił mi się facet niezdecydowany i nic nie wiedzący,a taki kochany.hmm;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czekam też...chociaż na to żeby mu coraz bardziej zależało,żeby lepiej mu było ze mną niż samemu-żeby był tego pewny,a potem aż się zakocha:)bo w wakacje wyjeżdża,i nie wiadomo co to będzie??? a spotykamy się dwa miesiące,krótko ale mam nadzieję że w dobrą stronę zmierza...najgorsze że trafił mi się facet niezdecydowany i nic nie wiedzący,a taki kochany.hmm;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×