Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiskozowa panna

Czemu dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie

Polecane posty

Och szkoda że te posty pisze ciągle ta sama osoba nie masz co robić w Wigilię pewnie jesteś bardzo samotna przez ta swoją wredność i siedzisz teraz sama jak palec bo takie osoby nie mają ani przyjaciół ani rodziny żal mi ciebie !!! Życzę Wesołych Świąt!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalamana pisze teraz ze swojego konta, zeby uswiadomic Ci, ze nie mam nic do ukrycia, a powyzszy post "Boze...wariatki", to pisalam ja. Wysil troche mozgownice kobieto, ze nie kazdy o tej porze siedzi w domu tylko co niektorzy siedza jeszcze w pracy. Krotko, bo krotko, ale siedza i nie stoja przy garach i nie gotuja. A ze nie mam interesantow, bo jest Wigilia, to popatrzylam akurat w Wasz watek. Po drugie Wigilia zaczyna sie dopiero wieczorem, a nie do poludnia, ale to juz pomijam. Licz sie z tym, ze jest to forum publiczne i kazdy moze tutaj wypowiadac sie i nikt nie musi Was czule glaskac po glowie. Pytania kazdy moze zadac. A Ty nie jestes czyims adwokatem, zeby w kogos imieniu wypowiadac sie. Jak armiatka nie bedzie chciala odpowiadac, to jej sprawa, a nie Twoja i napisze o tym. Moje zdanie jest takie, ze warto zadawac takie pytania w typie, jak poradzic sobie, gdy jedno dziecko jest nieuleczalnie chore, a w drodze jest kolejne dziecko. Takie pytania sa wazne, bo odpowiedzi pozniej moga pomoc komus innemu. Nie mniej jednak podziwiam armiatke, ze zdecydowala sie na ciaze, bo bedzie jej jeszcze ciezej. Ale moze co niektorzy wlasnie sa stworzeni do tego, zeby wiesc takie zycie. Nie moja sprawa i nie wnikam w to. Mam nadzieje, ze armiatka odpowie na pytanie, a nie obrazi sie i pokaze poziom przedszkolaka. A Ty Zalamana ogarnij sie troche kobieto, bo nikt tutaj nie mial nic zlego na mysli tylko cos ubzduralas sobie w tej glowce! I podkresle, ze post nie byl skierowany do Ciebie, a kultura wymaga tego, zeby nie wtryniac swoich paru gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna.X.X
Dziewczyny ja wam życzę marzeń o które warto walczyć, radości, którymi warto się dzielić, przyjaciół z którymi warto być i nadziei bez której nie da się żyć. Niech te święta będą dla Was spokojne szczęśliwe i wyjątkowe... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Sagi 19 - wszystko co chcesz powiedzieć przesiej przez trzy sita - sito prawdy, sito konieczności i sito dobra. Polega to na ocenie czy to co chcę powiedzieć jest prawdą; skąd możesz np. wiedzieć kto komu będzie kiedyś pomagał przy kimkolwiek? To więc prawdą być nie może. Czy to co chcesz powiedzieć jest konieczne dla uratowania np. czyjegoś życia - na pewno Twoje wypowiedzi nikomu nie pomogą ani nie uratują. Czy to co mówisz jest dobre? Skoro to co mówisz nie jest ani prawdziwe, ani pomocne wiec dobre być nie może. Dziękuj Bogu za to że nie jesteś - jak to napisałaś kaleką - i proś byś nią nie została i nie czepiaj sie innych osób i ich decyzji - bo to nie powinno Cie interesować. A moje pytanie jest takie jak Ty sobie poradzisz gdy zachorujesz np. na Stwardnienie rozsiane lub schizofrenię? To jest forum O CHOROBIE NIEULECZALNEJ JAKĄ JEST BEZCZASZKOWIE a Ty atakujesz piszące dziewczyny. A słyszałaś cos o traumie i sposobach walki z nią? A Twoje słownictwo "puknij sie w łeb", lub "wariatki" pozostawiam bez komentarza. Życzę Ci mimo wszystko wesołych Świat i trochę refleksji nad swoim życiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta Bożonarodzeniowe, to święto macierzyństwa, dlatego wszystkim mamom - życzę aby Boża Dziecina dała każdej to o czym marzy. Kręte, strome i wąskie drogi życia niech przybierają kształty Waszych marzeń, a spełnienie marzeń niech stanie sie powodem do szczęścia i radości w naszych rodzinach. Mamy osierocone przez dzieci niech otrzymają wiele sił i nadziei niezbędnych do realizacji swoich pragnień mimo wszystko.... Pozdrawiam wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
Kochane dziewczynki - Pola ma się dobrze! Jestem mega szcześliwa że wszystko skończyło się dobrze. Co do (moim zdaniem prowokacyjnego i bezdusznego) pytania kierowanego w moją stronę. No cóż. Normalne kochające się małżeństwa, czyli takie jak moje, pragną mieć potomstwo. Pragną powoływać do życia dzieci, własne wyczekiwane i upragnione. A po co rodzi się dzieci? Dla nich samych. Dla nieopisanego szczęścia wynikającego z możności kochania kogoś bezinteresownie. Nie rozumiem skąd przypuszczenia że kolejne dziecko rodzi się by pomagać przy starszym chorym. Dla mnie to zwyczajnie śmieszne i bardzo głupie stwierdzenie osoby, która chyba niewiele wie o życiu w szczęśliwej kochającej się rodzinie, gdzie każdy będąc indywidualnościa i odrębną istotą tworzy jedność z innymi. Pragnę drugiego (a w przyszłości może i jeszcze jednego) dziecka, by dać mu siebie, dać mu szczęście, miłość, bezpieczeństwo, radość, pasję do życia, możliwość rozwoju, kochać, kochać i jeszcze raz kochać. Czyli dać to wszystko co teraz dajemy Poli. A Pola ma bardzo duże szanse na samodzielne niepasożytnicze życie (o które chyba jest posądzana). Jest Intelektualnie sprawna. Może się uczyć, zdobywać wiedzę. Może być kim tylko zechce. A że jest piękna, z pewnością poradzi sobie w dorosłym życiu w znalezieniu męża i założeniu rodziny. I choc będzie to wymagało od niej wiele trudu, jestem pewna, że Pola da radę, bo to silna i bardzo samodzielna dziewczynka. I tak jak piszą dziewczyny wyżej. Nie wiadomo kto komu jeszcze będzie pomagał usługiwał i podcierał tyłek... Pierwszy raz tłumaczyłam kobiecie, po co zachodzi się w ciąże i rodzi się kolejne dzieci. Dziewczyny, życze Wam niezapomnianych świąt, dla każdej z nas mają one już inny wymiar, ale niech przyniosą ukojenie, spokój i radość z macierzyństwa, takiego jakim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tyle rozpisywałyśmy się o bólu jaki sprawia nam to ,że inni nas oceniają, a tu proszę w taki szczególny dzień znalazła się taka jedna, której akurat się nudziło. Moim zdaniem trzeba po prostu ignorować takie wpisy i jestem przekonana, że gdyby osoba pisząca to stanęła oko w oko z armatką to słowem by się nie odezwała. Goksi te same słowa chcemy, żeby były napisane dla naszego synka, natknęłam się kiedyś na nie i jakoś mi się od razu spodobały. Armiatka super, że Pola ma się dobrze i wszystko dobrze się skończyło.Ja uważam, że rodzeństwo bardzo pozytywnie wpłynie na Polę. A co do podcierania tyłka to tak jak napisała Margo, życie jest tak nieprzewidywalne,że nigdy nie wiadomo kto będzie się musiał kimś opiekować. Wystarczy jedna chwila i nasze życie może się zmienić na naszą niekorzyść. Trzeba mieć zawsze w sobie chociaż odrobinę pokory bo niestety nie jesteśmy niezniszczalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama :) :) :)
Kochane Mamusie :) Życzę WAM : ZDROWYCH - bo to najważniejższe, PEŁNYCH MIŁOŚCI - bo ona jest sensem życia, PEŁNYCH WIARY - bo ona pozwala przetrwać trudne chwile, PEŁNYCH NADZIEI - bo wtedy nie możliwe jest możliwe :) Mimo wszystko WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytywaczka.....
W te szczególne Święta życze Wam wszystkim kochane dzielne mamy spokoju ciepla miłości i obcowania z samymi przyjaznymi osobami :) PS Margo jestes niesamowitą osobą bardzo bym chciała mieć w gronie znajomych tak mądrą i ciepla osobę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytywaczka
niewiem czym sie jarac armiatka. jarasz sie drugim dzieckiem i ze wiecej roboty bedziesz miec? a co kogo to obchodzi? rob se nawet 5 dzieci a i tak nie nasza sprawa bo nie utrzymujemy takich dzieciakow. a ty sie jarasz kolejnym potomstwem dla corki jak by ten wyczyn byl jakis swiety. na swiecie jest wiecej ludzi o wiekszym sercu niz ty i nie rzucaja sie z taka informacja na lewo i prawo. ile ludzi zginelo w afganistanie i te rodziny nie oglaszaja wszem i wobec ze sa takie swiete jak ty. poczytuje sobie ten temat raz na jakis czas i mam wrazenie jakbys byla niedorobiona zakonnica w przebraniu tyle ze z mezem i dzieckiem. ile kobiet rozklada nogi zeby zajsc w ciaze i nie chwali sie tym. moze etykiete na czole przyklej sobie ze taka swieto..bliwa jestes. dla ciebie swiete jest to ze corka zrobi kroki a dla kogos innego to pikus bo jego corka juz potrafi mowic tanczyc i zdobywa nagrody w tancu. powiedz co kogo obchodzi twoje dziecko i twoje zycie. nikogo. moze transparent przy domu sobie walnij. dla mnie jakas nawiedzona jestes i nie dlatego ze masz chore dziecko a oceniam twoje wypowiedzi ze jestes bardzo niedowartosciowana bo na lewo i prawo tlumaczysz sie a jak ktos ma gdzies opinie innych to nie wchodzi w dyskusje. idz do psychologa i wyagadaj sie jemu bo moze pomoze ci. zauwaz ze to jest kolejna osoba ktora ci mowi ze z toba cos nie tak. wesolych swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna poczytywaczka
niewiem czym sie jarac armiatka. jarasz sie drugim dzieckiem i ze wiecej roboty bedziesz miec? a co kogo to obchodzi? rob se nawet 5 dzieci a i tak nie nasza sprawa bo nie utrzymujemy takich dzieciakow. a ty sie jarasz kolejnym potomstwem dla corki jak by ten wyczyn byl jakis swiety. na swiecie jest wiecej ludzi o wiekszym sercu niz ty i nie rzucaja sie z taka informacja na lewo i prawo. ile ludzi zginelo w afganistanie i te rodziny nie oglaszaja wszem i wobec ze sa takie swiete jak ty. poczytuje sobie ten temat raz na jakis czas i mam wrazenie jakbys byla niedorobiona zakonnica w przebraniu tyle ze z mezem i dzieckiem. ile kobiet rozklada nogi zeby zajsc w ciaze i nie chwali sie tym. moze etykiete na czole przyklej sobie ze taka swieto..bliwa jestes. dla ciebie swiete jest to ze corka zrobi kroki a dla kogos innego to pikus bo jego corka juz potrafi mowic tanczyc i zdobywa nagrody w tancu. powiedz co kogo obchodzi twoje dziecko i twoje zycie. nikogo. moze transparent przy domu sobie walnij. dla mnie jakas nawiedzona jestes i nie dlatego ze masz chore dziecko a oceniam twoje wypowiedzi ze jestes bardzo niedowartosciowana bo na lewo i prawo tlumaczysz sie a jak ktos ma gdzies opinie innych to nie wchodzi w dyskusje. idz do psychologa i wyagadaj sie jemu bo moze pomoze ci. zauwaz ze to jest kolejna osoba ktora ci mowi ze z toba cos nie tak. wesolych swiat. me off.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna poczytywaczka
nie chce slyszec ze jestem bezduszna ale mam dwoje dzieci meza i normalny dom i mi twoje zycie twoja corka nie imponuje. udanych swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do podczytywaczki
Ty masz udane życie? męża, dzieci? i święta spędzasz na kafe sącząc jad?:D nie ośmieszaj się:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do podczytywaczki
Znamy cię już od dawna. Skoro cię nasze sprawy nic nie obchodzą to po jake licho to czytasz i piszesz. Nie możesz przeżyć , że Armiatka wygarnęła ci kiedyś całą prawdę o tym kim jesteś. Wiem, że trudno przyjąć prawdę o sobie ale czasem trzeba . Mam nadzieję że Bóg ci wybaczy to co robisz , bo to zwykłe świństwo biedna kobieto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Podczytywaczki - A nas bardzo obchodzi życie Armiatki. Ona wie o tym i pisze do nas a nie do Ciebie Wariatko !!! Zajmij się swoją cudowną rodziną i daj spokój innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż mi ręce opadły jak tu weszłam ! Poczytywaczko ty chyba nie masz całkiem równo pod sufitem. To jest forum dla mam, które coś przeżyły albo tak jak ja szukają wsparcia bo w swoim otoczeniu maja za dużo takich osób jak ty. Jeżeli to prawda, że masz dzieci to naprawdę z całego serca im współczuje, że maja taką mamę, która tak potrafi obrzucać błotem druga osobę. Słuchaj jeżeli komuś rodzi się zdrowe dziecko, które do tego jest uzdolnione i świetnie się rozwija to nie znaczy, że ono również nie zachoruje i wszystkie te piękne doświadczenia szlag trafi. Jak czytam twoja wypowiedź to nie mogę uwierzyć w głowie mi się to nie mieści., naprawdę najlepiej zamknij się w tym swoim normalnym domu i nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz bladziutkiego pojęcia. Nie wiem czy chciałaś się wyżyć czy co bo w przeciwieństwie do armiatki niczym mądrym i inteligentnym nie zabłysłaś. Wiem, że to jest forum publiczne i każdy może się wypowiedzieć ale naprawdę darujcie sobie takie wpisy jak ten powyżej, a jeżeli to o czym piszemy i się ze sobą dzielimy was denerwuje to po prostu nie czytajcie tego. My naprawdę przezywamy taka tragedię, której nikomu nie życzę a dla was jest to jakaś frajda, ale pamiętajcie zastanówcie się zanim coś napiszecie bo nie znacie swojej przyszłości i nie wiecie co was czeka. Możecie jeszcze kiedyś gorzko żałować swoich słów ale wtedy będzie już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PT
A JA WAM ŻYCZE WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY ,i spokoju i zrozumienia innych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaona2345
Trafiłam na ten temat przez przypadek. Gratuluję Wam siły, odwagi i wytrwałości i życzę z całego serca mimo ,że Was nie znam wesołych, spokojnych Świąt. Ja mam inny problem- prawdopodobnie nie mogę mieć dzieci.- endometrioza.Nie zastanawiam się teraz już co bym zrobiła gdyby mi wykryli chorobę dziecka jeszcze w ciąży. Każda decyzja jest trudna i wymaga odwagi. Kiedyś się zastanawiałam dlaczego mnie spotkała choroba hmm do tej pory nie wiem i chyba się nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
Smutnaona2345 nie martw się ja mam znajomą która w tym miesiącu dowiedziała się że jest w ciąży!! Ma endometriozę, jeden jajowód i jajnik miała robioną drożność i zaszła w ciążę bez żadnych leków na początku grudnia miała mieć in vitro także cuda się zdarzają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
A u nas święta masakryczne!!! O Wigilii nawet nie wspomnę co do teściowej wiele się nie pomyliłam szkoda nawet gadać, przez to kłóciliśmy się z mężem cały wczorajszy dzień dzisiaj też nie jest lepiej.... W dodatku mieliśmy razem jechać do Mikołaja w Wigilię ale Kuba zasnął a u nas cmentarz jest zamykany i jak jest już ciemno czyli ok. 16.00 to stróż już nie wpuszcza, wstaję z Kubą i pytam czy on już był to teraz ja pojadę a on zaskoczony mówi że zapomniał!!!!!!!!!!!!!! Myślałam że mi ręce opadną wskoczyłam w auto i pojechałam na szczęście brama była otwarta poryczałam się z tego wszystkiego wróciłam do domu i afera że o dziecku które na cmentarzu w Wigilię leży on zapomniał bo gapił się w telewizor!!!!! Także od razu mi się wszystkiego odechciało..... Ach płakać mi się chce wszystko mnie denerwuję dość że jeździmy do niego praktycznie tylko my i czasem moja mama z tatą, bo teściowa obskoczyła wszystkie groby w święta ale u wnuczka nie była to jeszcze ojciec o dziecku zapomina!!! Niech te święta już się kończą bo mnie huj chyba strzeli przepraszam za słownictwo!!!! Mam nadzieję że u was było lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAŁAMANA 11 a dlaczego u Was jest zamykany cmentarz przecież to miejsce powinno być cały czas otwarte ,Ja chodzę o różnych porach nawet jak jest już ciemno bo czuję taką potrzebę .Faceci przeżywają trochę inaczej to co nas spotkało sama widzę po moim mężu też kiedyś była u nas taka afera tak się zdenerwowałam że rozryczałam się i pojechałam sama .Jak byłam w ciąży z Wiktorkiem to chodziłam bardzo często pomagało mi przejść tą ciąże w spokoju wiedziałam że Kubuś jest przy mnie . Ja nie mogę na teściową ani na teścia narzekać to dobrzy ludzie ZAŁAMANA 11 przytulam mocno może dzisiaj będzie już lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutnaona2345 nie wiem z jakich okolic jesteś ale jeżeli gdzieś z małopolski lub Podkarpacia to ja znam super lekarza,u którego się leczyłam, ściągnęłam do niego też moją kuzynkę, która jak się okazało tez miała endometriozę i jeszcze kilka miesięcy i musieli by wyciąć jej jajniki i macice bo choroba tak się rozpanoszyła tak ją wyprowadził, że teraz jest w 4 miesiącu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana11 - czasem wszyscy mamy takie złe dni, mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej. Mężczyżni naprawdę są trochę inaczej skonstruowani niż kobiety. My byśmy chciały , żeby reagowali tak jak my a oni przeżywają to inaczej. Może im się wydawać, że wywieramy na nich jakąś presję i to my ich nie rozumiemy. Teściową to ty się nie przejmuj niektóre tak już mają i nic z tym nie zrobisz. Nie obwiniaj męża, że ma taką matkę bo on też nie jest temu winien. Ja na szczęście najbliższą rodzinę mam super, ale dalszą i niektórych znajomych to poprostu masakra. Pozdrawiam i życzę spokojnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas święta też bez szału w wigilie wstałam nawet z dobrym nastawieniem, niestety koło południa tak mnie nerwy wzięły, że przez jakieś trzy godziny ryczałam jak nie wiem co i darłam się na męża o wszystko. zamiast o 14 jak było w planach do mojej mamy pojechaliśmy koło 16 bo mój mąż powiedział, że jak mam taka być to on nigdzie nie jedzie. Wczoraj siedzieliśmy w domu i miałam wyrzuty sumienia, że obiecałam sobie, że mimo wszystko postaram się wziąć w garść bo to jedyne święta naszego synka ale niestety nie dało rady. Dzisiaj mamy iść na chwilę do teściów tak mi się chce, że masakra no ale żeby później nie było, że zadziwiam to pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do podczytujących i równocześnie komentujących wypowiedzi z tego forum przesyłam w ten świąteczny czas motto, które powinno powstrzymać przed wypowiedziami w temacie o którym nie mają żadnego pojęcia. "Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." I drugie motto: "Błogosławiony ten, który nie mając nic mądrego do powiedzenie, nie próbuje ubrać tego w słowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Armiatko - po pierwsze chcę przyznac Ci 100% racji w tym co piszesz o życiu, małżeństwie i szansach Poli. Wczoraj dowiedziałam sie, że dziewczyna z porażeniem mózgowym z mojej rodziny, mężatka od czterech lat oczekuje narodzin dziecka. Ma zdrowego wspaniałego męża, mają swoje mieszkanie i jej choroba w niczym nie przeszkodziła by być żoną, pracownikiem czy mamą i wierzę, że tak samo będzie z Twoją Polą. Znam "wspaniałe" dziewczyny , zdrowe itd. a nie pracują, nie ułożyły sobie zycia i żerują na emeryturach i zarobkach rodziców. Nie zalezy to od stanu zdrowia, lecz od postępowania człowieka. Po drugie, wspaniale ujęłaś powody dla których staracie sie w swim małżeństwie o dzieci i stanowisz nie do przecenienia przykład kochającej żony, świetnej kochanki, oddanej opiekunki i matki itd. A taki zestaw cech to rzadkość i podstawa udanego związku. Po trzecie uważam, że bezbłędnie łączysz w sobie wszystkie role jakie pełnisz w życiu prywatnym i bardzo proszę, byś jak najczęściej o tym pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.X
Hmm.. Świąteczne zamieszanie? Szukanie powodów do zaczepki z nudów świątecznych? Do kobiet, które zakłócają forum... : Już były takie dziewczyny tutaj, którym nie udało się skłócić, namieszać, wykończyć tego topiku.. Nie masz ochoty czytać co u kazdej z nas słycchać, jak nam sie wiedzie, co nam się przytrafiło złego,dobrego, że chcemy się wyżalic mniędzy sobą, a może pochwalić,że juz wszystko jest ok..to po prostu nie czytaj tego.. nie czytaj, nie komentuj.. i tyle.. Jeszcze na ten drugi świateczny dzień życzę Wam pogody ducha :) I dużo zdrówka dla Was i Waszych rodzin :) Dziewczyny w ciąży-cieszcie się tymi swietami :) pomomo wszystko, to piękny czas, który możecie przezyć z dzieciątkiem w brzuszku. Mi też dwa lata temu było cięzko podczas świąt, jednak po dłuzszym czasie ciesze się z tamtych świąt.. i łezka dalej w oku sie kręci,gdy przypominam sobie slowa męża-że toja i dziecko jestesmy dla niego najwiekszym prezentem.. :) Trzymajcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
goksi u nas zamykają cmentarz i jest stróż bo jest nowy są tam nagrobki z bardzo ładnymi figurkami i zdarzali się kradzieże u mojego Mikołaja też jest piękny modlący się aniołek więc administrator zdecydował że będzie zamykany jak będzie robiło się ciemno. Faktycznie czasem wkurza mnie to bo nie mogę tam pójść np w nocy ale z drugiej strony nikt nie powołany tam się nie kręci i jest spokój, nikt nie mąci ciszy..... Mąż właśnie poszedł do małego w końcu bo już miałam go dosyć. Byliśmy na obiedzie u moich rodziców trochę humor mi się poprawił.... Niektóre z was dziewczyny piszą takie fajne, mądre słowa że żyć się chce!!!!! by więcej było takich ludzi czasem tak sobie siedzę i myślę sobie jak fajnie byłoby się spotkać i porozmawiać na żywo.... Ja jestem ze śląska....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
goksi chodzisz z Wiktorkiem do kubusia??? Ja chodzę z kubą do Mikołaja ale czasem tak się zastanawiam co mu powiem jak podrośnie czy kiedykolwiek powiem mu prawdę? Ile ma twój syn.... Zaszłaś w ciąże 3 miesiące po stracie ja też więc mamy podobne sytuacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna.X.X
Ja się bardzo cieszę, że te święta się już kończą...Dla mnie to były chyba najgorsze święta w całym moim życiu.. Też pokłóciłam się z mężem i atmosfera od wczorajszego wieczoru jest dość napięta... Poza tym cały czas myślę o moim synku, który miał te święta spędzić z nami.. To miały być najwspanialsze święta - pierwszy raz we trójkę, a okazały się kompletnym niewypałem...:( Co do cmentarza to ten na który ja jeżdżę, też jest wieczorem zamykany około 19- 20 i uważam że jest to mimo wszystko dobre rozwiązanie... Załamana ja też jestem ze śląska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×