Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agatkami

Czy facet powinien utzrymywac kobietę?

Polecane posty

Gość za parę miesięcy rok
albo dwa postrzeganie rzeczywistości Ci się odmieni. Na pewno nie wierzysz i żądasz uzasadnienia, ale wybacz, mam robotę, a co najwazniejsz, nie znam problemu. Świat jest czasami parszywy, z naciskiem na czasami, a nie na parszywy. Niedlugo będzie lepiej, tego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Nie ruszę w trase z Wiśniewskim, dla mnie jest aseksualny, dla Apostoła pewnie tez, w koncu ma dzieci i jest stary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Te zyczenia to dla apostoła
czy testującej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apostoła oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
A przypomnę, iż zaczelismy od dziewczyny której facet ma gdzies jej zadłużenie i to ze ma dziecko = 2 etat. Niech każdy żyje jak chce, na nikogo nie plułam, ale obszernie wytłumaczyłam jaki sens tkwi wg. mojej skromnej osoby w przyjmowaniu zobowiązań typu cudzy bachor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja właśnie testuje => Trudny temat jak na tę godzinę. Mój darwinizm tyczy się głównie mnie. Wiem, że zostanę zeżarty jeśli na to pozwolę. Wielu ludzi mówi o humanizmie itp., ale tak naprawdę nie ma żadnych skrupułów by wdeptać bliźniego w ziemię. Dlatego pilnuję własnej dupy, bo nikt tego za mnie nie zrobi. Czy ktoś będzie, żałował, że wkopał pana XY by zdobyć awans, uchronić własny tyłek lub cokolwiek? Raczej nie. A jeśłi już to pan XY i tak będzie wkopany. A gdybym pozwoloł na coś takiego, przez niedbalstwo głupotę, czy jakkolwiek nazwać zostawienie spraw ich własnemu biegowi, kogóż mgłbym winić, jeśli nie siebie. Więc musze dbac o siebie terz, musze myśleć o zabezpieczeniu na starość. Bo tak w praktyce wygląda nasze społeczeństwo, ze obciera se gębę wielkimi wzniosłymi sprawami, a w rzeczywistości tłamsi słabych. Jeśli dam się zdeptać nie będę miał do nikogo pretensji. Tak to działa. A i sam depczę kiedy mam okazję. Bo czemu by nie? Cieszę się przynajmniej, że jestes szczęśliwa. Jakże to odmienne od większości pocarapanych rozbitków życiowych na tym forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
*też -> analfabetyzm wtórny, wersja galopująca :o testująca => Pisząc pomarańczko miałem na mysli cościk innego co się wypowiadało. Piszesz z dużej perspektywy. Jako Ty mnie, tak i ja Tobie mógłbym rzec, "cum grano salis". Łaski pokory daj nam Panie? za parę miesięcy rok => może i tak. Może nie. Świat jest piękny. Bez kitu. To ludzie w znakomitej większości są do dupy :P Niemniej jednak nawet taki cynik i boży błazen jak ja znalazł w nim jakąś nisze ekologiczną :D Za życzenia dziękuję. Równiez najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja właśnie testuje => Faktycznie offtop wyszedł straszny. Ale tak zwykle bywa na topikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apostoł miłości do kota
"Jeśli dam się zdeptać nie będę miał do nikogo pretensji. Tak to działa. A i sam depczę kiedy mam okazję" Nie wierzę, dostosowujesz się do reguł pokopanej większości? Może jeszcze chodzisz głosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może jeszcze chodzisz głosować? => przyznaję Ojcze, zgrzeszyłem. Proszę o pokutę i rozgrzeszenie :P Jeśli twierdzisz, że świat oszalał, kto tak naprawdę jest nienormalny? Ty, czy świat? Można się wyłamywać od tej reguły, ale trzeba się przyzwyczaić do niskiej stopy życiowej... :o Swoją drogą szkoda. Wielu wspanialych ludzi spośród moich znajomych zostało zeżartych przez ten wredny niesprawiedliwy świat i pokopanych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
HAHA. Jednak nie błąd Terz = teraz. Źle przeczytałem. Dobranoc. Idę spać (powyzsza wpadka dowodzi, że czas najwyższy) w pełni usatysfakcjonowany, że jednak nie jebnąłem orta. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Ale mieszasz. Ja ci próbuje pokazac jedynie, ze osoba nawet z tak niechlubna przeszłościa jak ja i wyznajaca podobne zasady dochodzi po pewnym czasie na zasadzie empirii do wniosku, ze te teksty sie nie sprawdzają. Wyszlismy od laski z dzieckiem i kupowania pieluch. Otóż co ma do tego pan XY i awans? Mówisz ze w społeczenstwie nie ma miejsca na humanizm, a sam wychodzisz z założenia ze w cudzego bachora nie warto zainwestowac nawet 40zł. Czyli jestes tego społeczenstwa znakomitym reprezentantem. Bądź twardy, i owszem, przede wszystkim tego od faceta oczekuje. Nie daj sie zdeptac przez pana XY. Ale na ulicy. W domu te zasady nie obowiązują, cudzy bachor twojej kobiety (jak dla mnie oksymoron:) ) nie ma najmniejszego zamiaru. Wg. mnie jezeli uwazasz ze w zwiazku również musisz walczyc o byt zeby nie zostac pozartym to to nie jest zwiazek. Walczy sie na ulicy, dom ma byc oaza bezpieczenstwa. Najtwardsi na ulicy faceci jakich znam są swietnymi ojcami i mężami w domu. Krzykacze zazwyczaj nie szanują tych wartości, przenoszą zasady uliczne na całe zycie i nigdy nie dochrapują sie szacunku. Bo szacunek prawdziwy dostaniesz tylko od najblizszych, na zewnatrz bedziesz go miał tylko póki bedziesz silny zwarty i gotowy. A nikt nie jest maszyna. Skonczy sie siła, skończy sie szacunek. Skończą sie kolczyki dla jakiejs tam niuni, skonczy sie jej uwielbienie twojej osoby. Dlatego nie warto bac sie pieluch, pewnie nieraz ktos tam mi zarzuci za plecami ze zmiekłam bo niose je i to jeszcze dla nie swojego dzieciaka. Dla mnie to jednak dowód prawdziwej siły. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce poprostu. Jest czas i miejsce dla bycia twardym i jest tez przestrzen dla bycia sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apostoł- nie jest z Tobą
tak źle, jak mogłoby się wydawać. Snów o lepszych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apostoł miłości do kota
To zacytujmy: "tak w praktyce wygląda nasze społeczeństwo, ze obciera se gębę wielkimi wzniosłymi sprawami, a w rzeczywistości tłamsi słabych" Istotnie, przyznałeś, że deptasz innych aby nie zostać zdeptanym. Ten zarzut do społeczeństwa o tłamszenie innych to hipokryzja czy małe niedopatrzenie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Drogi Apostole Nienawiści (wybacz, nika to masz gówniarskiego), ciekawa jestem potwornie ile masz lat? Zastanów sie czy w pozie która przyjąłeś, a której nawet nie potrafisz logicznie obronic, na pewno jest ci wygodnie. Wierz mi ze sa twardsi, wieksi i straszniejsi od ciebie, i nie musza tego udowadniac ani nikiem ani awersja do okazywania zwykłych ludzkich emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
No i tyle żeśmy go widziały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testująca- daj już spokój
wiek nie ma tu znaczenia, czy 25, czy 45, to to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Apostoł miłości do kota => Hmm, udało mi się wypracować taką politykę, aby deptać jak najmniej. Ale tez jeśli to zrobię, nie płaczę. Jeśli któraś z moich kochanek się zakochuje, to jej problem - w końcu kocham nie powiedziałem, małżeństwa nie obiecałem. Jeśeli robi się coś dla siebie - nie da się nie krzywdzić (każdy człek z którym\"wygrywasz\" na płaszczyźnie osobistej czy zawodowej, czuje się ofiarą) - można krzywdzić jak najmniej. Odpowiedź zadowalająca? :) Ja właśnie testuje => Wybacz, o tej godzinie i po 6 browarach moge się wyrażać cokolwiek nieprecyzyjnie. Cóż, każdy dopasowuje sie jak może. Lepiej, gorzej, mniej bądź bardziej moralnie nagannie. Masz rację że to nie związek, ale takie związkopodobne cos to obecnie forma dominująca. Ja po prostu takich związków unikam. Zakłada się rodzinę po to, żeby mieć swoje małe sanktuarium prawda? Szacunek budzi to co płynie z wnetrza człowieka. Jeśli wewnątrz nic nie ma dzieje się to o czymi piszesz. A co ma Cię obchodzić opinia ludzi, jeśli Ci dobrze z tym jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Cóż począć jak spać nie mogę? A tak to chociaż misję edukacyjną poczęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apostoł miłości do kota
O, doczekaliśmy sie konkretów. Lepiej późno niż pójść spać z niesmakiem. Kupuj te pieluchy, kochaj jego i to dziecko i zwracaj uwagi na nieudaczników, którzy wierzą, że będą niezależni do końca świata i jeden dzień dłużej. Bo fałszywi Apostołowie nienawidzą i bedą nienawidzieć zawsze, ale ... zazwyczaj kończą w domu starców, gdzie za własne odłożone wcześniej pieniądze mogą co najwyżej rzucić w obcą pielęgniarkę pampersem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja właśnie testuje => niespójność jest pozorna. Nie mam czasu aby wyprodukowac moją filozofię w całości. Poza tym niektóre moje argumenty nie dotrą do Ciebie, gdyz są kwestią wiary, czyli oparte na emocjach (podobniez jak niektóre twoje nie dotrą do mnie). Wierzysz w coś, ja wierzę w coś. Mój światopogląd wydaje Ci się chybotliwy, - o.k., twojego też nie pojmę. Gdyby nie bylo mi wygodnie wybrazłbym inną "pozę". "Wierz mi ze sa twardsi, wieksi i straszniejsi od ciebie, i nie musza tego udowadniac ani nikiem ani awersja do okazywania zwykłych ludzkich emocji." Nie twierdzę, że jestem, największy, najtwardszy, najsilniejszy. Nie twierdzę, że mam awersję do okazywania ludzkich uczuć. Z uporem maniaka drązysz temat jakichś cajunów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testująca- nie wszystko
stracone, będzie dobrze, chyba. Tylko jak Apostoł odpowie, że chyba to się łódka na wodzie, to ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apostoł miłości do kota
"Nie twierdzę, że jestem, największy, najtwardszy, najsilniejszy. Nie twierdzę, że mam awersję do okazywania ludzkich uczuć. " To bezduszny cyborg w końcu czy nie? Zobaczcie, jaki jestem słaby, współczujący i ludzki. Ale egoizm przy okazji to leż ludzkie uczucie. Zdecyduj się chłopie, bo nie można być do połowy w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Spoko, nie produkuj jej w całości, skoro fundamenty sa niespójne to dalej moze byc tylko gorzej. Nie jest moim celem nawrócenie cie i wysłanie na poszukiwania dzieciatej wdowy. Próbuję tylko zwrócic uwage na szalenie irytujące mnie mylenie pojęć. Sam uczepiłeś się tego darwinizmu, wyścigu szczurów i deptania. Więc ci mówie, w zyciu trzeba nie raz nie dwa zawalczyć, ale dorabianie do tego filozofii jest głupkowate. Stąd pisze dla otrzezwienia ze sa twardsi. Zawsze tacy są, a jedyna odskocznia sa bliscy, dlatego nalezy ich szanowac. Bliski mojego bliskiego jest moim bliskim. Jak mój przyjaciel cos kocha to tego nie zdepczę w imie darwinizmu. Bo to teren nienaruszalny. Ty sie chwalisz czy zalisz? Jestes dumny z tej swojej bezkompromisowosci i deptania czy nad tym ubolewasz? Bo to sie troche kłóci w twoich wypowiedziach. Wszak sam jestes producentem stwierdzenia: "Dzieciak nie jest jego. Nie widzę powodu, dla którego jakikolwiek gość miałby łożyć na cudze nasienie. Chyba, że kastrat...Bo widzisz, ja wolę babie kupić kolczyki za 2k niż czyjemuś bachorowi pieluchy za 40 zł ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Dla mnie to wygląda tak: -przyjąłeś najłatwiejszą z możliwych postaw w społeczeństwie "jejku depcza tez podepcze" -jeszcze dorobiłeś głupią filozofie o darwinizmie -przełożyłeś to, o zgrozo, na stosunki damsko-męskie -w chwilach wolnych ubolewasz nad kondycja społeczenstwa Słowem: pozbyłeś się wątpliwości i nie musisz zastanawiac sie nad moralnoscia czy innymi głupotami, wszystko można wyjasnic magicznym stwierdzeniem ze inni tez tak robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja właśnie testuje
Ahm, no i byle sie nie przemęczać. Oczywiście że łatwiej jest kupić kolczyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×