Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidziuniaaaa

WPADKA!!! Ja nie chce teraz dzieckaI

Polecane posty

nie wiem jakbym postąpiła gdybym była w ciąży po gwałcie to bardzo cężka decyzja,nie wiem i mam nadzieje ze sie nie dowiem,w tej chwili trudno jest pisać o tym bo nie wiem co bym czuła możliwe ze w tym wypadku zdecydowałam bym sie na aborcję chociaż co było by potem z moim sumieniem ,chyba nie dało by mi spokoju ,trudna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak było musiała wybrać ,nowotwór w ciaży zrobił ogromne zniszczenia ,żyła jeszcze 4 lata ,nastąpiła wznowa i zmarła.chłopczyk jest śliczny bardzo madry,kiedy na niego patrzę to chce mi sie płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aborcja w tym wypadku była uzasadniona ,nie wiem czemu sie zdecydowała urodzić ,może dlatego ze ciąża była już zaawansowana ,katoliczka zagorzałą nigdy nie była.Każdy rozlicza sie sam ze swoim sumieniem. Taką aborcję jestem w stanie zrozumieć ,lub w wyniku gwałtu,ale aborcja dla wygody ,lepszego zycia -tego nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszni emi przykro..:-( podziwiam takie osoby ale odnoszac sie do tej sytuacji sam powiedzialas (o ile moemy ,mowic sobie na ty:p) ze ma juz 2 dzieci...i gdyby byla szansa ze zos wylecona ze to nic groznego ja na jej miejscu wolalabym usunac nawet tak zaawansowan ciaze i byc dalej matka dla tych pierwszych dzieci .... saam mialam trudna sytuacje starsznie trudna ciaze aporod to tragedia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja chyba też wybrałabym aborcje ,bo teraz zostało troje sierotek. może miała nadzieje że to nie będzie aż tak grożne ,ze z tego wyjdzie naprawdę nie wiem ale podziwiam jej decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tez bywa w tym zyciu niestety...:( i dziekuje Bogu za to ze i ja i niunka i moja rodzina-ze jestesmy zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko ten przypadek jest troszke inny niz wczesniejszy-taie jet moje zdanie. tamta kobieta miala juz dwojke dieci miala dla kogo zyc.. czyli zostawila je same a tej koibety to sa pierwsze.. sama wiem co znaczy byc w ciazy ..i wiem jak sie zachowuje matka..ja sama jak lupia lazilam i czesciej gadalam do swojego brzucha niz do chlopaka :p ..no cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Teraz go nie chcesz, ale zobaczysz, to się zmieni. jak zaczniesz czuć pierwsze ruchy, a juz w ogole jak urodzisz. Wtedy poczujesz macierzyński intynkt.. Gwaratntuje Ci to.\" majta, skąd możesz to wiedzieć? Nurtuje mnie ta kwestia... Ile kobiet, tyle reakcji i na pierwsze ruchy, i na macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbb
"pełna dostępność do środków antykoncepcyjnych, rzetelna edukacja seksualna, rozwinięta opieka socjalna, wsparcie dla młodych rodziców itd...." --> tylko kiedy tak bedzie ?? Chyba nigdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Pełna dostępność do środków antykoncepcyjnych, rzetelna edukacja seksualna, rozwinięta opieka socjalna, wsparcie dla młodych rodziców itd...." --> tylko kiedy tak bedzie ?? Chyba nigdy.Swiete slowa ze nigdy tego nie bedzie bo mieszkamy w tak zacofanym kraju ze dofinansowanie w odliczeniu podatkowym dostaja ta kwote tylko bogacze bo matce na urlopie wychowawczym sie nic nie nalezy bo przeciez to nie jest opodatkowane teraz pojde do roboty za 800 zl zeby miec akurat na opiekunke-masakra normalnie.Dziecko to luksus na ktory niektorych nie stac i sie pewnym osoba wogole nie dziwie ze tak robia w tym ciemnym i chorym systemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie zgadzam sie. swoja droga samotne mamy tez nie maja lekko-nie oczekuje wielkiej pomocy ani sztab złta ale 48zł rodzinnego + 170zł z zasilku dla samotnej mamy to lekka przesada...teraz i tak odeszlo mi to 170zł bo mam zasądzone alimenty od tatuska...ale alimenty tez smieszna kwota 400zł...wiem, niektóre maja mniej. Ech, dlaczego wszystko tyle w tym kraju kosztuje?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Karina ja mam wychowawczego 450zl i to marne 45zl czyli ok500 zl miesiecznie a wydatki mam powyzej 2000tys dobrze ze mam jeszcze zaoszczedzone pieniadze bo nie moglabym mieszkac w tym wynajmowanym mieszkaniu musialabym chyba isc do domu samotnej matki a tego sobie jakos nie wyobrazam.Moje dziecko ma 2 lata wiec zaraz do przedszkola idzie na szczescie a ja musze isc do pozadnej pracy tym bardziej ze wychowawczy sie konczy we wrzesniu a z kupki kasy ubywa a nie przybywa .Jeszcze ta moja szkola koncze wlasnie studia podyplomowe a one tez kosztuja niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
A zapomnialam Lidziunia odezwij sie jak tam rozmowa z chlopakiem przebiegla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynkaaaaa
Witajcie ! Ja mam 19 lat . Kochałam się z chłopakiem 10 dni przed miesiączką i pękła nam gumka. Nie zrobiłam jeszcze testu, bo czytałam że mozna go zrobić doiero w dniu przewidywanej miesiączki, a ja jeszcze jestem przed. Wiem, że żadnych objawowo ciązy nie może jeszcze być. Czy to bardzo możliwe, że jestem w ciązy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidziuniaaaa
Witajcie !! Powiem jedno : nie tak sobie to wyobrażałam:( Rozmawiałam z chłopakiem w sobote, a nie w piątek... ponoć w sobote nocował u kuzyna. Pierwsze słowa, jakie padły z Jego ust to " To prawda o tej ciązy ?? Chyba oszalałaś ! ? " Popłakałam się , mój chłopak powiedział, że mnie nie zostawi, że będzie ze mną, bo kocha mnie, ale sobie na dzień dzisiejszy nie wyobraża byc ojcem. Powiedział tez że do niczego mnie nie namawia ale zapłaci za usunięcie jak bede chciała:( Sorry za ta chaotyczna wypowiedź : powiem tak, był wkurzony, potem troche ochłonął, ale nie jest zadowolony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaśna
Lidziuniaaaaa nie poddawaj sie dziewczyno!!! ciąża jest dla Was ogromnym zaskoczeniem ale poradzicie sobie:) nie ma substytutu dziecka! wszystko się ułoży, bedziesz miała fajnego słodkiego człowieczka! nada Waszemu życiu zupełnie nowego znaczenia! trzymam kciuki za powodzenie i życzę Ci spokojnej ciąży, po pierwszym szoku ogarniecie sie i będziecie cieszyć sie z tego co Was spotkało:) na pewno wiele jeszcze przed Tobą rozterek..... ale maluch wszystko wynagrodzi! uszy do góry! ściskam Cię serdecznie! gdybyś potrzebowała jakiegoś wsparcia-pisz!!! nie ma sytuacji bez wyjścia;) wierze,że wszystko co nas w życiu spotyka jest "po coś" i zwykle dobrze sie kończy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidziuniaaa sluchaj nic nie rob pochopnie, nie naciskaj na niego ale tez nie pozwalaj aby temat ktory dla was jest teraz najwazniejszy schodzil na plan drugi. Zmuszaj go do rozmowy- nie bój sie i nie odkladaj. bo to odkaladanie na pozniej bedzie trwalo wiecznie. Musicie ustalic co zamierzacie-powiedzcie rodzicom na początek. Zaplanujcie przyszlosc bo ciąza zleci ci tak szybko ze sie zdziwisz a bedziesz juz na porodówce. moze slub? Jesli nie jestes pewna co do jego postawy to radze nie rób tego, nie pograzaj sie. Facet chce przemyslec, ok. Ale teraz to ty jestes najwazniejsza musi dbac o ciebie i o wasze wspólne dziecko. Stalo sie i sie nie odstanie i tu nie ma ze on sobie nie wyobraza. Oczywiscie najlepiej pojsc na łatwizne i usuąc...nie powidzial ci tego wprost ale sorry cos mi sie wydaje ze lata mu to po głowie. Ty tez jestes mloda i napewno sobie nie wyobrazalas bycia w ciązy i tak wczesnego macierzynstwa a jednak jestes w stanie wziac na siebie te odpowiedzialnosc! Kolesia musi ktos do muru przycisnac- najlepiej zeby to byli wasi bądz jego rodzice. A jego są za tobą czy raczej nie przepadacie za sobą? Pozdrawiam, trzymajcie sie ty i dzidź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Jak to moj znajomy powiedzial decyzja w tej sprawie nalezy do kobiety facet tak naprawde nie ma nic do gadania bo jesli bedzie chciala urodzic to tak sie stanie czy mu sie to podoba czy tez nie.Wiec najpierw ty pomysl i podejmij ostateczna decyzja w tej sprawie i wtedy z nim pogadaj ze wyobrazasz sobie to teraz tak i tak i co on na to albo sie ustosunkuje do twego wyboru albo nie.Nie dziwie sie ze facet jest w szoku i do niego to wszystko musi dotrzec ale tez musi miec swiadomosc ze wasze zycie zmieni sie o 180 stopni i dobrze by byl wsparciem dla ciebie bo to roznie bywa.A twoja mama juz wie?Jesli nie to moze warto ja wtajemniczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stawianie pod murem
to nigdy nie jest ani fair ani nie popłaca :o jeżeli kobieta chce być z danym facetem to nie może postępować tak, że decyzja należy tylko do niej, okay zgadzam się, że to ona chodzi w ciąży, ale jak np. facet nie chce dziecka, bo nie czuje się jeszcze gotowy na to żeby zostać ojcem, to nie można go do tego zmuszać, a już na pewno nie wymuszać w takiej sytuacji ślubu czy zaangażowania w ojcostwo z tego na dłuższą metę nic nie będzie jak ktoś nie chce zobowiązań do się go nie da do nich zmusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie chodzilo o to zeby go ktos do czegokolwiek zmuszal, bo wiem ze to wrózy nic innego jak klęske. ale niech sie określi- czy jest gotów zmienic swe zycie i byc opoką dla dziewczyny czy nie jest gotowy aby być ojcem i partnerem dla niej. Nie mowie ze juz-ale w najblizszym czasie. No bo ile potrzebuje na przemyślenie sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
Kichy mi się wywracają, jak czytam, że autorka "musi" pokochać dziecko, że ktoś jej "gwarantuje", że się odezwie instynkt macierzyński i inne brednie. Otóż nic nie musi i nie ma żadnej gwarancji. Znam takie osoby - jedną matkę w ciężkiej depresji (praca - leży, związek - marnie, leczyć się nie może, bo karmi), druga ogania się od dziecka, bo jakoś jednak się instynkt nie odezwał. Takim świętojebliwym i słodkopierdzącym to najłatwiej doradzać "urodź, reszta nieważna", bo to nie one potem zostaną z kłopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Ten znajomy o ktorym pisalam akurat byl gotowy do tego zeby zostac ojcem ale ona akurat wtedy nie chciala wiec zrobila to co uznala za sluszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidżuniu ,nie obraz sie ale twój facet zachowuje sie jak duze dziecko kiedy się uprawia seks trzeba sie liczyć czasem z konsekwencjami,to dorosły facet a nie nastolatek a zachowuje sie jak rozpieszczony bachor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwww
ja powiem na wlasnym przykladzie tez zaszlam w ciaze,kiedy najmniej sie tego spodziewalam.rozwazalam aborcje,oddanie dziecka do adopcji az w koncu zdecydowalam sie je wychowa.bylo mi latwo bo moj chlopak(a teraz maz) a nasze rodziny wspieraly nas i finansowo i duchowo. ale to co przezylam kiedy urodzilam corcie nie zycze nikomu.wpadlam w silna depresje,trwalo ta kilka miesiecy,w ogole nie mialam instynktu macierzynskiego,moja mala wydawala mi sie zupelnie obca osoba,wszystko przy niej robilam z koniecznosci.mialam zal i pretensje do niej,ze zmarnowala mi zycie.po prostu bylam wtedy rozpieszczona egoistka,ktorej najwiekszym zmartwieniem bylo to,ze musialam przeniesc sie na studia zaoczne i skonczyly sie imprezy z przyjaciolmi. teraz po kilku latach jestem szczesliwa,ze ja mam.moj maz jest wspanialym ojcem.bardzo kochamy nasza coreczke i nie wyobrazamy sobie zycia bez niej.i dziekuje Bogu,ze wtedy zaszlam w ciaze,bo teraz planujemy druga dzidzie,a mamy z tym powazny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidziuniaaaaaaaaaaa
Wiecie, co... chyba ochłonęłam z szoku, bo teraz po dłuższym zatanowieniu się bardzo chce tego dziecka !! Byłam u gina i wszystko potwierdzone. Nie zabiję własnego dziecka, aby dogodzić nieodpowiedzialnemu facetowi. A On powiedział, że musi wyjechać na jakiś czas, żeby się namyslić , zastanowić, poukładac sobie itp. Jestem smutna a zarazem wkurzona !! I boje sie, bo Go kocham :( I nie chce zostać sama ehhh:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona111
Lidziunia bardzo madra decyzja a nim sie nie przelmuj teraz masz juz dla kogo zyc i zdrowie twoje i twego dziecka jest teraz najwazniejsze a wszystko sie ulozy zobaczysz.Ja wiem co mowie bo tez sama przez to przechodzilam tylko takich stresy przez jakie ja przeszlam w ciazy nie zycze ich nikomu.Najwazniejsze ze teraz jest wszystko ok i mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej czego i tobie zycze i goraco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie. Przedewszystkim masz sie nie stresowac, i ciesze sie z twojego szczęscia, madra z ciebie dziewczyna, będziesz super mamą :) głaski dla brzuszka, jeszcze pewnie małego, ale juz niedlugo urosnie w nim maleńki człowieczek:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jest glupi i tyle ale nie przejmuj sie nim narazie póki co...poukladac...a moze by tak zacząl wspierac cie zachowywac sie jak na prawdziwego faceta przystalo??? Ech...:( gdzie te chłopy co kiedys z kwiatami biegli do swojej ciężarnej kobiety...? dzis juz takich nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×