Kiepskie relacje z Jego siostrą...

Sprawa ma się następująco: Mój narzeczony został zaproszony przez swoją siostrę na wakacje a mieszka ona we włoszech. Odmówił jej ponieważ nie mamy wystarczająco pieniędzy by jechać razem. Gdy ona się dowiedziała o tym fakcie zadzwoniła z wielką awanturą że przecież sam może przyjechać. " Skoro wybierasz swoją DZIEWCZYNĘ zamiast siostrę już więcej nie zadzwonie i nie napisze i pamiętaj że w tym roku nie przyjade i się nie zobaczymy " Zrobiło mi się bardzo przykro, poczułam ogromną złość do niej i wstręt. A jeszcze nie tak dawno chciałam żeby była starsza na moim ślubie a tu takie coś.

Może powiecie mi co nią kierowało że tak postąpiła parszywie. Chciała wymusić na nim przyjazd. Jaki miała cel w tym , że poświęci swoje dwa tygodnie urlopu dla niej a nie dlamnie :/ Jakaś chora sytuacja nastąpiła. Jak ja teraz mam się zachować wobec niej ? W sumie jak się zachować to ja wiem w pierwszej chwili chciałam wykrzyczeć jaka głupia piz*** z ciebie

i tak trzeba bylo zrobic

powiedzieć wprost, co o tym myślisz :)