moda a tusza ... to neisprawiedliwe !!!

styliści nie dbają o to żeby panie w rozmiarze XXL wyglądały modnie, a może to nie styliści tylko my same ? http://poltergeist666.wordpress.com/2008/04/03/szal-sezonowej-mody/

kobiety na siłę chcą być modne czasem

ktura nosi się tak obcislo że az brzydko to wygląda bo ma troche tuszy

może nie ma kto jej uświadomić że nie wygląda za dobrze?

nietety prawda jest taka że powyżej rozmiaru 44 to już nic na takiej osobie dobrze nie wygląda

eternal ale zbytniego wyboru w ciekawych pozycjach ubioru też nie ma

pod "wieszaki" oszczędzają materiał chyba

dziewczyn przy tuszy bardzo ładnych i odpowiedni ciuch bardzie by je podkreślił

co fajne zawsze do numeru 38 szyją szkoda:(

tak !! a potem to badziewie

Dziewczyny, nie jest tak źle, podstawa to miec dobry własny smak. Ja ostatnio z rozmiaru 38-40 urosłam do 40-42 i wiecie co?? aż sama mnie to dziwi, ale bardziej teraz mężczyznom sie podobam niz jakieś 10kg temu!!

Jaaska pocieszeniem jest że te co majawięcej tłuszczyku później sie starzeją :D ale o takich projektanci mogliby pomyśleć u nas w kraju

ja po tej zimie ledwo się mieszcze w ciuchy, chodziłam po sklepach i nic ciekawego katastrofa

przy tuszy, ale gust w ubiorze trzeba mieć

hehehehehehe rajtuski różowe bomba

chyba dla kontrastu ta w środku

jeśli ze smakiem ubiór to nawet tusza nie przeszkadza

też uważam że to nie tusza ale gust zaważa

a ja mam rozmiar powyżej 38 i jak muszę kupic cos na jakąś okazję to depresji dostaję bo w większości fajne rzeczy są w rozm.36-38 a większe to juz babciowete Ale to u nas tak jest, np w Anglii jest inaczej, tylko co z tego ..Żyję tu i tu chcę sie ubrać ,do Angli mi za daleko Pozdrawiam wszystkie, które maja podobny problem.

masz rację Beata , w Anglii czy w Stanach to rzeczy modne są do rozmiaru 56 i wiecej a u nas cud jak się dostanie coś fajnego i do tego modnego, a lycra nie zawsze pasuje

rozmiar powyżej 38 i jak chce coś kupić fajnego to wkurzam się bo w sklepach nic nie ma !!

a jak coś jest z ciucha to jak na starsze osoby zupełnie nie pasuje do młodych

baby zawsze mają ten sam problem, jak się ma podobać facetowi to będzie

ale pierwsze wrażenie trzeba zrobić :P

i tak roztyjecie się po ślubie hyhyhy

podglądacz nawet jeśli to coś na siebie trzeba włożyć, a nie ma wielkiego wyboru powyżej rozmaru M

trzeba umieć dobrać ciuch (i nie słuchać głupich sprzedawców) ja mam rozmiar 42...a według niektórych firm to nawet 44. ostatnio wybierałam sukienkę na wesele. mierzyłam wiele fasonów, aż w końcu znalazłam sukienkę na ramiączka, odcinaną pod biustem ślicznie się rozszerzającą i sięgająca za kolano...i wyglądam w niej dobrze...wałki na brzuszku zakamuflowane, piersi podkreślone...nie wyglądam szczupło i i szczupła nie jestem ale po prostu ładnie...a gdybym kupiła gładka dopasowaną sukienkę to jakby to wyglądało? makabryczniej niż na tym zdjęciu!!

właśnie o to chodzi by umiejętnie tuszować niedoskonałości swoje, wiele dziewczyn chodzi w koszulkach obcisłych krótkich spod których wystaje brzuszek, i myślaze jak moda taka to ładnie wygladają

a sprzedawca (niektóry) nei doradzi tylko byle sprzedać

trzeba być odpornym na sprzedawców...to co oni wyprawiają to sie w pale nie mieści czasem. mi w poszukiwaniach sukienki: - w jednym sklepie pani chciała mi koniecznie zareklamować sukienkę w kolorze jasny łosoś super dopasowaną taka kończąca się tuż nad kolanem - w drugim sklepie pani się upierała ze powinnam mieć cieniutki pasek w talii (a większość mojej nadwagi się skupia na brzuchu) bo to w tym sezonie najmodniejsze. - w trzecim probowano mi wcisnąć komplet spódnica+gorset co było by nawet niegłupim pomysłem gdyby nie to że gorset byl według najnowszej mody czyli sięgał na pępek do tego mam nogę 41 przy 170cm wzrostu i notorycznie jestem w sklepach obuwniczych namawiana na buty z czubami które wyglądają jak kajaki, a ja w nich jak klaun.