Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani m

wesele czy pieniądze?

Polecane posty

Gość pani m

witajcie, bardzo proszę was o radę: co wybrać - wesele za 30 tys. (finansowane przez rodziców) czy może brak wesela, a zamiast niego - pieniądze na wyremonotwanie mieszkanka... Wg mnie: po remoncie wracać się będzie do ładnego, przytulnego mieszkanka...z wesela pozostają tylko (a może aż) wspomnienia, zdjęcia.. I tu i tu plusi y minusy... Jednak co lepsze...? Pomóżcie...proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiemm
O tym czy wziąc kasę czy zorganizowac wesele powinnać zadecydowac ze swoim partnerem. A ogólnie wesela sa organizowane tylko po to aby po prostu sie pokazać.Kiedys przeczytałam,ze slub wraz z weselem to po smeirci najbliższej osoby najbardziej stresogenny rozdział w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolałam wesele...Mam wspaniałe wspomnienia na całe życie które nikt mi ich nie zabierze :) A ciężką pracą można zarobić na remont a wesele nie da się już później zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie pieniadze
bym sie nawet dwa razy nie zastanawiala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
pieniadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
za ktore rodzice zaplacili 25 tys, a kasy w sumie zebraslismy ponad 40 tys:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaka
ja miałam wesele no jakims szczesliwym trafem trafiłas na forsiastych gosci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_monikka
JA MIAłAM WESELE ZA 16 TYś Zł. BYłO 75 OSóB, A Z PREZENTóW dostaliśmy łącznie 14 TYś Zł. to nie prawda, że wesele się zwraca, ludzie dają po 200 - 300 zł w kopertę. Nie znam takiego przypadku osobiście. Lepiej zrób mniejsze wesele, żebyście nie żałowali, że nie było a resztę pieniędzy na remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_monikka
każdy gość musiał być forsiasty :-) i to bardzo :-) a może zera się pomyliły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
gosci bylo 160. Fakt, od jednej i drugiej babci dostalismy po 3 tys, od chrzestnej 10 tys, wiec jakos tyle wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
ale mniej niz 300 zl od pary nie bylo. Nie mowilismy, ze wolimy pieniadze, nikt sie nie pytal, a i tak kazdy dal kase:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_monikka
u mnie średnio wychodziło po 300-400 zł od pary, że dostaliśmy, to wcale nie jest mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
u nas bylo wesele, bo taka jest tradycja w rodzinie. Nie wyobrazam sobie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara1996
to twoi rodzice wiedzieli jak dobierac chrzestnych;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybrałabym pieniądze na remont... :) Trzeba myśleć o przyszłości, wesele to po to ,żeby się pokazać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że wesele. Jesli rodzice są w stanie i chcą finansować... To zależy na czym Ci zależy bardziej i jakie masz podejście do życia i pieniędzy. NIe zastanawiałabym się ani sekundy i wybrałabym wesele. I tak dostaniecie prezenty i pieniądze. Nie chodzi tu o to czy się zwróci ale o wspomnienia. Ich nikt wam ni eodbierze, pozostaną na zawsze :) Pieniądze szczęścia nie dają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
akurat to nie moi chrzestni tylko meza, moi mnie olali doslownie, nawet na slubie sie nie zjawili:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
akurat dla moich rodzicow to nie byl problem zrobic wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiemm
Wesele nie robi sie po to aby sie wrociło ,ale po to aby się pokazać.Nie wierze aby az np.160 osob było nam bardzo bliskei ,ze ich trzeba zaprosic.Przeważnie zaprasza sie wszyskich jak leci oby było głosno o weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ktos nie chce miec wspanialych wspomnien, tylko ladne mieszkanie moze nie robic wesela, dla mnie to jest podstawa, ze mam wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie tego powiedzenia
"pieniadze szczescia nie daja" Mowia je osoby, ktore nigdy sie nie musialy zastanawiac czy lepiej zaplacic za gaz, czy kupic chleb :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_monikka
nie nie po to się robi wesele, żeby się zwróciło, ale wcale nie jest miło jak się w ogóle nie zwróci a koperty puste czy po 50 zł. zresztą nie ma co przesadzać z kosztami i robić na pokaz. moim zdaniem 35 tyś to za dużo zdecydowanie. byłam na weselu z 2 lata temu gdzie ojciec mojego kuzyna zrobił wesele za ponad 30 tyś, prawie 300 gości, a rano jak już wypił to płakał, kto to za to zapłaci, tyle pięniędzy... brrr. My zaprosiliśmy najbliższą rodzinę i przyjaciół. Nie przesadzaliśmy, nie każda ciotka musi być. Potem mniej plotek w rodzinie :-). zresztą każdemu młodemu małżeństwu pieniądze się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezzzzzzzzzu ludzie! Wy naprawde tak myślicie?? A rodziny ni emacie?? Ja nie miałabym problemu z zaproszeniem ponad 100 osób z rodziny (z obu stroon) i na pewno nie zrobiłabym tego z przymusu ani na pokaz. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
to akurat bylo minimum, jakie tylko mozna bylo. jesli ma sie po 2 rodzenstwa, kazdy juz ma meza, a jeszcze rodzenstwo rodzicow, kazdego po 3 to sobie policz. A ja mam duzo przyjaciol ze studiow, wiec jak kazdy przyszedl z kims, to juz wychodzi zawrotna liczba osob. Z tego co slyszalam, jakies tam ciotki mojego meza sie poobrazaly, bo ich nie zaprosilismy, a u innych z rodziny byly na weselach:O Tylko ze gdybym tak miala wszystkich z rodziny zapraszac, to by wyszlo z 300 osob:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam wesele
to akurat bylo minimum, jakie tylko mozna bylo. jesli ma sie po 2 rodzenstwa, kazdy juz ma meza, a jeszcze rodzenstwo rodzicow, kazdego po 3 to sobie policz. A ja mam duzo przyjaciol ze studiow, wiec jak kazdy przyszedl z kims, to juz wychodzi zawrotna liczba osob. Z tego co slyszalam, jakies tam ciotki mojego meza sie poobrazaly, bo ich nie zaprosilismy, a u innych z rodziny byly na weselach:O Tylko ze gdybym tak miala wszystkich z rodziny zapraszac, to by wyszlo z 300 osob:O W roku w rodzinie jest srednio ze 3 wesela i nasze jak do tej pory bylo najmniejsze :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiemm - oj zle mowisz :) ja np. mam bardzo duza rodzice, a nasi rodzice maja duzo przyjaciol, ktorzy towarzysza od lat. nie wyobrazam sobie zeby ich nie bylo. sami nasi znajomi sa liczni i naprawde niewyobrazam sobie, zeby na moim weselu byly osoby, ktorych nie znam, nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×