w mojej szafie siedzi duch TO NIE ŻART

boję się wyciągnąć pościel bo w szafie siedzi duch, zwracam się do wszystkich którzy wiedzą jak sobie z tym poradzić, bo nie będe spała bez pościeli, co za czasy żeby duch w szafie siedział, jak zadzwoniłam do chłopaka powiedział mi że jestem "Bezduszna" i się śmiał ale tam naprawdę siedzi duch!

wŁAŚNIE WYSZEDŁ Z SZAFY I POPROSIŁ MNIE DO TAŃCA

otworz szafe, "powiedz przepraszam panie duchu, tylko posciel wyjme", wyciagnij posciel, powiedz " dziekuje i przepraszam" , zamknij szafe......nie powinien sie obrazic :)

łatwo powiedzieć a jak on wyleci z tej szafy i mnie wchłonie ja się boje

jak wyleci z szafy, to powiedz "przepraszam, nie chcialam obudzic"

buahahaha!!! Wywal szafę!!!

wy się nie śmiejcie ja miałam podobnie, kiedyś chciałam wstawić pranie a w mojej szafce coś się ruszało, ja mówię ki diabeł, szczury czy co, jak otworzyłam szafke jak zadymiło zahuczało zawiało a to się wystrzachałam jak gupia, tupłam krzykłam "a kysz szatanie" i poszło, alem się strachu najadła ludzie mówie wam

ja sie nie smieje, propaguje tylko kulturalne zachowanie w stosunku do osob i duchow

już nie wiem co mam robić, czosnkiem tam rzucałam, krzyczałam "precz szatanie", nawet policją groziłam a szafa nadal się trzęsie, ja nie zasnę dzisiaj, puki nie zaświta naprawdę!

dobry temat na wieczór

jaki tam ze mnie szatan, zwykly wkurwiacz pospolity jestem

czosnkiem nie rzucaj, bo to na wampiry...poza tym, jak sie czosnku duch naje , to nie dosc , ze ci szafa bedzie ruszac, to do tego bedzie mu z paszczy smierdzialo :) moze on mysli, ze go nie lubisz..........

po moim rozpaczliwym telefonie do chłopaka powiedział mi abym kategorycznie powiedziała do ducha: "karze ci wyjść z szafy", nie poskutkowało to powiedziałam że go aresztują za włamanie, ale też nie pomogło, ja już nie wiem co robić, nie rzucać czosnkiem? a czego to się boi i oco mu chodzi, ja zaraz będę spała w wannie jak tak dalej będzie bo ta szafa stoi w moim pokoju i się trzęsie

bo ja sie trzese, zimno mi

hmm pewnie niczego

robicie sobie jaja a to poważna sprawa, ja nie mogę łóżka rozłożyć w mojej szafie siedzi duch i mnie to wcale nie śmieszy ale jak by ktoś do mnie zadzwonił i takie coś powiedział też bym się śmiała, ale teraz mi nie do śmiechu tam siedzi duch, mógł sobie wybrać inne miejsce a nie szafe na pościel, to jest złośliwość losu!!!!!!

powiedz mu "panie duchu, moglby pan sobie juz isc, bo jestem zmeczona a pan mi nei daje spac, bardzo dziekuje" a jak nie poskutkuje to mu powiedz "odejdz zmaro skads przyszla"

nie zlosliwosc losu tylko planowanie jak mi zimno to szafa z posciela wydaje sie byc dobrym rozwiazaniem

ten duch to jakiś nienormalny nie boi się policji, czosnku, niczego, nawet jak świecę na tą szafkę latarką z diodami LED się nie boi, powiedziałam mu że jak nie wyjdzie wyrzuce szafkę przez okno, ale nie mogę tego zrobić jak przyjedzie chłopak (to jego mieszkanie) to mnie zabije bo szafka jest ładna eh :(, nigdy już tu nie będę spała, nie wiem co robić, jestem zrezygnowana, może go polać wodą?

w sumie chce mi sie troche pic...

to z nim pogadaj........jak czlowiek z duchem, a co , moze pogadac chce....spytaj czy jemu tez zimno ......

Jedna baba miała ducha który ostro z nią zagrywał, brał ją w nocy, ostro ruchał aż jej cycki pourywał.

dzięki ja tu biedna sama drżę ze strachu, a wy się naśmiewacie, a tam siedzi spokojnie sobie duch i trzęsie szafą i to takie zabawne, ludzie to jest chore to jakiś chory umysłowo duch siedzi w szafie, normalny duch to nie wiem po cmentarzach lata i straszy a nie w szafie to chamstwo zwykłe, ludziom po nocach sen zatruwać, jak zadzwoniłam na policję powiedzieli że jeszcze raz im takimi bzdurami głowę zawrócę to przyjadą karetką psychiatryczną i mnie w kaftanie wywiozą, a duch siedzi i jego w kaftanie nie wywiozą to polski wymiar sprawiedliwości :(

w zasadzie ze strony prawnej jest to wtargnięcie do cudzego mieszkania, jednak nie jest określone precyzyjnie czy duch może odpowiadać jako osoba fizyczna, czy firma, problematyczne jest również udowodnienie winy, gdy podejrzany o włamanie duch zniknie, wiele razy stykałem się z podobnymi problemami w mojej praktyce prawniczej, ludzie oskarżali duchy o różne rzeczy ale nigdy te sprawy nie były rozpatrywane na korzyść pozywających, zwykle to pozywający ducha był kierowany na leczenie psychiatryczne, jeśli natomiast policjanci stwierdzali obecność sił nadprzyrodzonych w szafce, zalecali dezynfekcje z wskazaniem na karaluchy lub szczury. Także ten duch w zasadzie jest bezkarny, nie można go pociągnąć z żadnego paragrafu, chyba że zdobędziesz jego dowód osobisty

prawniku - rozwaliles mnie :D

prawnik brawo :)

Jak tam, prawniku od siedmui boleści na bezrobociu, hę? Zawsze możesz go wystraszyć:) jak będzie gorszy oid ciebie, sam sie poda do dymisji.

I co z tym duchem? Moim zdaniem powinnaś wyrzucić szafkę. Może nie zaraz na śmietnik,ale znieść ją gdzieś do piwnicy. I wszystko skropić wodą święconą. Możesz mieszkać też na jakiejś żyle wodnej itp. ale może to duch. Szafkę można też sprzedać komuś innemu - może tak ją też zakupiłaś od kogoś kogo straszyła? A jeśli jest ze sklepu to gorzej :( To wyrzucić moim zdaniem :( Jeszcze zależy czy tylko ty masz problemy czy inni też.