Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaMani

problem mam...

Polecane posty

Zastanawiam się dlaczego tak jest i co zrobić zeby to zmienić. W 1 ciązy okolo 5 miesiaca mialam juz pokarm w piersiach, a po porodzie ani kropelki :( Tak bardzo chcialabym karmić... Ale znów jest to samo. Od wczoraj mleko wręcz się leje... Nie wiem co robić- jak to zatrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zatrzymasz. Polecam forum gazetowe a tam forum laktacyjne z ekspertem p. /Moniką Staszewską. Na pewno odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
wpływ na laktację ma przede wszystkim przystawianie dziecka do piersi,jak dziecko nie będzie ssało to i pokarm nie będzie się produkował,czasami odpowiednia ilość pokarmu pojawia sie dopiero po kilku dniach od porodu,nie wszystkie kobiety mają nawał mleczny jak będziesz chciała karmić to przystawiaj dziecko do piersi a pokarmu napewno będziesz miała tyle,że dziecku wystarczy,najgorzej jest zrezygnować na samym początku,wtedy pokarm rzeczywiście może natychmiast zaniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to, że wypływu mleka teraz nie zatrzymasz oczywiście nie oznacza wcale, że po porodzie nie będziesz go miała (pokarm pojawia się i tak dopiero chyba po dobie od porodu). Napisz do p. Moniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyżej miało być "po trzeciej dobie", nie "po dobie od porodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja w szpitalu 6 dni bylam. cale dnie w poradni laktacyjnej przy oddziale mi sciskaly babki cycki, pilam te herbatki, mala do krwi mi wyssala brodawki i ani kropli nie bylo... panie z poradni stwierdzily ze trudny ze mnie przypadek... zaraz napisze na tym forum gazety. nie wiem dlaczego tak jest ze mleko pojawia sie w ciazy- jakby taki nawal mleczny, a po porodzie poprostu go nie ma! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani...hmm..powiem Ci ze ja przystawilam dziecko 2 godz po porodzie, maly prawie non stop, i na 2 dzien mialam wielkie cyce pelne mleka..;) a w ciazy ZERO.Mysle ze wlasnie ssanie jest najlepszym czynnikiem pobudzającym produkcje mleka, zaleca sie tez zeby wiecej pic..hebatki na laktacje dzialaja w ten sposob ze poprawiaja smak mleka przez co dziecko chetniej ssie ale cudów sie po tym nie ma co spodziewac. Moze tym razem nie bedzie tak źle i bedziesz miala pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja majowa
ja tak miałam w ciazy duzo ze mnie lecialo a po porodzie zupełnie nic, karmiłam wiec modyfikowanym i własciwie nie narzekam piersi mam ok, dziecko nie choruje, nie miało kolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dafodile mam nadzieje, że tak bedzie bo bardzo chcialabym karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasturcja no wlaśnie moja mala też jadla modyfikowane, ale miala straszne kolki i mieliśmy problem z doborem odpowiedniego mleka... oj źle to wspominam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wlasnie ostatnio o tym myslalam... moja mama nie mogla karmic - brak pokarmu i/lub niedrozne kanaliki, babcia to samo:( wszystkie moje kolezanki na tym etapie ciazy, w ktorym teraz jestem, mialy juz siarę, a u mnie nic.. no ciekawe jak to bedzie, czy zwyciezą geny?? bardzo chce karmic i na pewno bede sie o to starac po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani a czy przystawili ci dzieciątko do piersi od razu po porodzie? Bo mi tak i wtedy pojawiły sie kropelki siary (które zresztą miałam od 4 m-ca ciaży) i dopiero po kilku dniach mleczko. Też dreptałam do pielęgniarek i pytałam... Jednak często przystawiałam małą do piersi choć miałam poranione brodawki kilka dni... do tego dodawałam mleko modyfikowane, z czasem została tylko na cycuszkach ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rossinka zaraz jak ją umyli i zwazyli polozna mi ją pomogla przystawić. mala ssala i ssala .... poźniej biedna ciągle plakala ciągle ssala i plakala i leciala z wagi jak szalona... nie raz jak ja odryalam to miala buźke jak wampitrek calą we krwi. wkoncu lekarz kazal jej podac mleko bo za duzo spadla... ale mimo ze mleko dostala to ja i tak ją przystawialam. chodzilam z malą na noworodki i tam polozne mi ją pomagaly przystawić i ssala 20 minut jedną 20 minut 2 piers a potem dostawala mleko... ale w piersiach nic nie bylo bo jak polozne przed i po przystawianiu sciskaly to bylo pusto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani wspolczuje ale rozumiem bo u mnie tez nienajlepiej z laktacja, po porodzie dopiero po 2 dobach dostalam malego do piersi bo byl wczesniakiem i lezal na innym oddziale niz ja, kazali mi wtedy sciagac siare a tu nic nie lecailo pomimo ze w ciazy mialam ciagle bluzki i staniki brudne bo siara leciala dobre 3 mce pzred porodem i w znacznych ilosciach, po 3 dniach pzreszlam nawal mleczny i tak z tydzien moze dwa tygodnie i na tym sie skonczylo, potem bylo mleka coraz mniej pomimo ze maly byl czesto przy cycu :/ w koncu odstawilam od cyca i zaczelam sciagac reka zeby sie to mleko produkowalo, doszlam do etapu ze malemu starczalo mleka na najedzenie sie ale ani kropli wiecej, teraz maly rosnie i potzrebuje coraz wiecej a ja mam za malo i codziennie od mca dostaje 1 butle , a od dwoch dni dwie butle modyfikowanego, tak chcialam dlugo karmic a tu chyba braknie niedlugo calkiem mleka, nic mi jzu nie pomaga, ani herbatki, ani czeste przystawianie, ani sciaganie... chyba sie poddaje, bede karmic tyle ile mam i tak dlugo jak bede miala a reszte dokarmiac sztucznym, na szczescie synkowi jest obojetne jakie mleko pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×