Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *pacjentka*

Nadżerka - poradźcie bo ja nie rozumiem!

Polecane posty

Gość *pacjentka*

Poszłam dziś do ginekologa na cytologię. Od czasu do czasu dla weryfikacji danych o swoim zdrowiu idę do prywatnego lekarza, choć na stałe jestem pacjentką państwowego od 7 lat. I jestem (może byłam, jeszcze nie wiem) zadowolona. Lekarz zrobił cytologię, ale powiedział że mam nadżerkę (pewnie po porodzie) i umówił na zabieg. 1.Czy to normalne że stały ginekolog jej nie widział? 2. Czy to od razu wiadomo że to nadżerka do usunięcia zabiegowego? W serwisie ginekologicznym czytałam że mozna ją z czymś pomylić i najpierw trzeba zrobić szczegółowe badanie. Proszę, oświećcie mnie, bo już nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatatatatata
Powinien najpierw zrobić kolposkopie żeby stwierdzić jakiego rodzaju jest to zmiana bo to nie musi być wcale nadżerka. Poczekaj na wynik cytologii może będzie dobry a w takim wypadku wielu lekarzy nadżerek nie usuwa tylko obserwuje. Ale jeżeli twój chce usunąć to najpierw niech zrobi kolposkopie. A czy ten wcześniejszy lekarz mógłby ją przeoczyć to nie wiem, chyba nie powinien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *pacjentka*
Kolposkopię zrobi mi państwy lekarz od ręki czy odeśle ze skierowaniem gdzieś dalej do kliniki ginekologicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najczęściej jest tak
że lekarze mylą nadżerkę z ektopią, nadżerka to miejsce w którym na szyjce macicy pojawia się nabłonek nietypowy dla szyjki macicy czyli zarasta komórkami typowymi dla endometrium czyli wnętrza macicy ektopia to taka jakby wrodzona czerwona plamka, nie powoduje upławów, stanów zapalnych, nie jest stanem chorobowym lekarze niechętnie robią kolposkopię tłumacząc się że to zbędne badanie, nie chcą robic jej na NFZ jesli nei ma sie bardzo złego wyniku cytologii (nie zrobią jej jeśli nie ma się przynajmniej III) za to bardzo chętnie robią kolposkopię w prywatnych gabinetach odpłatnie bardzo chętnei też usuwają wszystko co im "wygląda" na nadżerkę, oczywiście również prywatnie i odpłatnie.... i tak chętnie robią wymrażanie i wypalanie, konizację i inne cuda młodym nieświadomym niczego dziewczynom, nawet tym które jeszcze nie rodziły i nie wiedzą że wszelkie zabiegi na szyjce powodują potem problem z jej rozwieraniem w trakcie porodu zanim więc zdecydujesz się na "leczenie nadżerki" u lekarza, upewnij się z pomocą kolposkopii że tą "zmianę" trzeba koniecznie usuwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najczęściej jest tak
niestety więcej dowiedziałam się o nadżerce z forum internetowych, w tym specjalistycznych ginekologicznych niż od trzech ginekologów do których chodziłam regularnie co pół roku na badania..... jeden z nich przez 4 lata w ogóle nie mówił mi że powodem moich upławów jest nadżerka, w ogóle mi o niej nie powiedział inna pani ginekolg w ogóle twierdziła że nie mam grzybicy a nadżerki nie muszę leczyc bolesne miesiaczki, które pojawiły sie u mnie po odstawieniu tabsów uważała za normalne a dopiero kolejny lekarz stwierdził u mnie zaburzenia hormonalne, niedobór progesteronu, przerost endometrium i prawdopodobne polipy w macicy nic tylko pogratulowac wiedzy tym partaczom, mam nadzieję że ten ostatni lekarz wreszcie po tych 4 latach męczarni wreszcie zacznie mnie LECZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *pacjentka*
Też myślę że w klinice prywatnej to aby zrobić najwięcej zabiegów, a co potem będzie... Ja nie mam żadnych upławów, nic ale to zupełnie nic co nie jest związane z normą w okilicach narządów rodnych. Jedyne to fakt, że miałam pękniętą szyjkę macicy przy porodzie. Zobaczę co mój lekarz powie na tę kolposkopię. Jak nie, to pójdę prywatnie to zrobić. Lepiej zbadać wpier niż się ciąć, masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatatatatata
No niestety \" najczęściej jest tak\" ma troche racji. Mój pierwszy ginekolog też mi nic nie powiedział, że mam nadżerkę i pewnie nowemu bym nie uwierzyła gdybym jej na własne oczy nie zobaczyła... Czasami warto zapłacić i być pewnym co do stanu swojego zdrowia. Nie wiem tylko czy kolposkopia w ogóle jest w Polsce refundowana, mi mój nic nie mówił i robiłam prywatnie. Ale przy nadżerce to podstawa więc koniecznie ją zrób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×