Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mmiw

Mój mąż znów mnie olał, poszedł ze znajomymi do baru, a ja z dzieckiem sama

Polecane posty

Czemu życie jest takie zrąbane, tzn. czemu facecie to takie świnie??? Mam męża od 4 lat i córeczkę, która ma roczek. Mój mąż pracuje i w domu praktycznie jest tylko w weekendy, które niestety lubi spędzać rozrywkowo, tzn. wyjść z kuplami na piwo i zachlać mordę,a potem wrócić o 1 w nocy i zrobić jakąś małą awanturę o byle co. Dziś znów wyszedł, ma niby spotkanie z ludzmi z podstawówki, ale na tym spotkaniu mają być same dziewczyny. Jak mu powiedziałam, że głupio to będzie wyglądać jak będą same dziewczyzny a on jeden samiec i co sobie pomyślą jacyś moi znajomi jak go zobaczą, a on powiedział, że jestem głupia bo wszystkie te koleżanki to mężatki. Pewnie napiszecie, żebym odeszła od takiego pajaca, ale ja naprawdę nie mam dokąd. Zarabiam teraz tylko 1 tys. na miesiąc, więc w życiu nie wynajmę mieszkania i nie utrzymam się z córcią. Jestem skazana na niego. Pocieszcie jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaa
pocieszam i przytulam wiecej nie moge... a wyprowadzenie sie do rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice mieszkają z moim bratem, jego żoną i córką, więc ja już się nie zmieszczę. mam dołaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_lilianna
trzeba nie bylo odstawiac kolezanek jak szlapalas meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypanna
Wyjątkowo zły materiał na ojca ,czy On chciał tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypanna
Przed dzieckiem było inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chciał dziecka, ale chyba przeroslo go to, bo bardzo malo czasu spędza z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypanna
Może się zmieni,dojrzeje.Przecież to dopiero Wasze początki.Coś Was napewno jeszcze łączy.Wybierzcie się na wspólny spacer,niech poczuje jak fajnie jest mieć rodzinkę.Spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem ciebie ...
Jesteś razem tylko dlatego, że nie masz gdzie iść ? Musisz podjąć decyzję wóz albo przewóz ... jeżeli go kochasz to przede wszystkim musisz spokojnie z nim porozmawiać 9oczywiście nie po piwku tylko na trzeźwo) Musisz powiedziec mu co tobie się nie podoba i czego nie bedziesz więcej tolerować jak np. jego rozrywkowego tybu życia, bo macie takie same prawa ... Razem zakładaliście rodzinę i razem musicie sie o nia troszczyć, nie tylko ty, macie dziecko, ktore wymaga opieki oboje rodziców ... Musicie ustalic co wolno a co nie wolno i tego musisz konsekwentnie wymagać ... ZAWSZE bo inaczej masz przerąbane, tym bardziej, że nauczyłaś męża, że on może się bawic kiedy ma ochotę, a ty siedzisz w domu z dzieckiem ... Taka sytuacja w jakiej jesteście to prędzej czy później doprowadzi do rozwodu, trzeba podjąć radykalne srodki i rozmawiac, rozmawiać, rozmawiać ... na rozwiązanie problemów nie ma innych sposobów jak rozmowa, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z Nim. Albo... Ten sposob wykorzystalabym ja. 1000 miesiecznie. Troszke na zywnosc, troszke na rachunki, troszke na corke, reszte na siebie! Nie myslalas, zeby pokazac mezowi, ze jestes dalej atrakcyjna laska? Kupic jakies fajne ciuszki, isc do fryzjera, pokazac nogi? Robi sie cieplo, nadaza sie okazja. Pomysl o tym. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapowiedz, ze w nastepny weekend ty wychodzisz, wiec on musi zostac z dzieckiem. caly weekend najlepiej... tylko musisz byc stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie ..........
popieram przedmówcę ... powiedz, że jesteś umówiona ze znajomymi czy kolezanką w sobotę więc ty wychodzisz, zrób się na bóstwo ... On sobie doskonale poradzi z córką, niech ją nakarmi, pobawi się położy ją spać ... (dobrze jakby mała nie chciała zasnąć, niech się męczy ... ) Robisz podstawowy błąd, nie angażujesz go w życie rodzinne, w prace domowe, opieke nad dzieckiem. Dziecko ma oboje rodziców - to baaaaaaaaardzo ważne dziewczyno. Jeżeli myslisz, że pozwolisz mu na samotne wypady ... to on ciebie bedzie więcej kochał i to doceni, to się GRUBO MYLISZ Miłośc to uczucie o które musza dbac 2 osoby. Miłość to piekny kwiat, ale jak nie będziecie dbać o swoje uczucie, nie będziecie ten kwiat pielęgnować to .... niestety na pewno zwiędnie :( PS Dobrze żeby mąż poczul troche zazdrości, niepewności, żeby jego serce znowu drgnęło ... bo jak na razie to widzę, że ty jesteś o niego zazdrosna a on niestety nie. Jest pewny ciebie na 100 % a to niedobrze, odrobina niepewności zawsze robi dobrze w związku ... Zastanów się i wyciągni wnioski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo lubie takie
topiki Radzisz komus cos a ten ktos ma to w tyłku ... ani me ani be ani kukuryku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie złośc przeszła
i jest jak było ... czyli źle, ale autorka łudzi się, że bedzie lepiej ... do nastepnego razu bo nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfdsa
co robisz zeby mu sie chcialo w domu zostawac a nie isc na piwo ? :-D chyba nic - albo slabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co on robi ...
żeby ich rodzina była szczęśliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×