Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawe czy to prawda

SAMOTNOSC facetowi moze pomuc odnalezc siebie, kobiete męczy

Polecane posty

Gość ciekawe czy to prawda

moj chlopak po 2 latach bycia razem powiedzial ze chce pobyc troche sam my zawsze razem na zakupy razem, na uczelnie razem, na impreze razem... czy moze czuc stlamszenie?? jeszcze powiedział ze w kazdej chwili jak mam jakis problem moge do niego zdzwonic a troche swobody i mi sie przyda....? dziwne nie ?? powiedzial ze nie bede przeciez samotna bo kontaktu nie urwiemy a zle mi nie bedzie bo bede miec wieksza swobode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heliogabal
myślę, że chciał abyś miała więcej czasu na poznanie reguł ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcęęę
Ciężko stwierdzić jednoznacznie nie znając was. Każdy jest inny, ale wydaje mi się, że Twój chłopak mógł poczuć się faktycznie stłamszony. Kobiety najczęściej czują potrzebę przebywania z ukochanym 24 godziny na dobę, mogą się nie rozstawać, a właśnie ta chwila 'oddechu' jest potrzebna każdemu. Po to, żeby zatęsknić. Warto byłoby ustalić jak rozumiecie samotność. Czy to tylko kwestia tego, że będziecie się rzadziej widywać, że będziecie bez siebie spotykać się ze znajomymi, że pójdziecie osobno na imprezę, zakupy, czy w sumie to się rozstajecie, ale kontakt będziecie utrzymywać ze względu, że wciąż was wiele łączy. Pogadać na spokojnie, bez pretensji, jak widzielibyście wasz idealny związek, a może uda się do stworzyć na nowo, kiedy za sobą zatęsknicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm. o tym własnie w innym wątku pisałam. no i są oto efekty \" takiego zaduszenia \" związku. tak jak napisałaś \" zakupy razem , wszędzie razem , na uczelnię razem .. \" a gdzie czas dla siebie ? a gdzie potzrebna w każdym związku odrobina tesknoty ??? nie naciskaj na niego. daj mu czas. chłopak własnie poczuł się jak w klatce. piszecie że widocznie nie kocha bo kto kocha nie potzrebuje odpoczynku od drugiej osoby-nic bardziej mylnego !!!! pamiętajcie że miłość buduje się całymi latami, to akceptacja siebie , swoich pasji , swojej potrzeby odrebności...bo przecież każdy z nas jest odrębną istotą , i choćbyście robiły nie wiem co to nigdy dwie osoby nie staną się jednością. to że chciał się odrobinę zdystansować nie świadczy wcale o tym że nie chce być z tobą. poczekaj. a na przyszłość masz już lekcję ktora być może cię czegoś w życiu nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czy to prawda
nie wiem juz sama ... ale pisal sms z e w koncu mial czas isc z kumplami na bilard napewno bedziemy sie rzadziej widywac ... on studiuje i znalazl tez dorywcza prace wiec na 100% ma mniej wolnego czasu ale nie wiem czy on poprostu daje mi ta wiksza swobode zebym sobie kogos innego poznala bo moze juz mnie nie kocha ale boji sie mi to powiedziec moze byc tez i tak ze specjalnie tak robi zeby wlasnie sprawdzic czy czasem nie znajde sobie kogos innego zwlaszcza ze on nie bedzie mi teraz poswiecal za duzo czasu bo go nie bedzie mial za wiele mysle ze moze celowo mi tak przygaduje o tej swobodzie zwlaszcza ze wie ze mam wielu kolegow nie widzialam sie juz z nim 5 dni i w tym czasie pytal sie czy gdzies ide do knajpy itp i zebym nie podrywala za wielu facetów i pytal sie tez jak tam chlopaki z internetu bo wie ze na liscie gg mam chyba z 8 kolegów z ktorymi czasem rozmawiam ale glownie o studiach i takie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz juz nie masz co się nad tym zastanawiać. zacznij żyć własnym życiem. on jeśli bedzie chciał abyście jednak byli razem-dowiesz się o tym... ale puki co oboje jesteście w zasadzie wolnymi ludzmi.nie macie żadnych zobowiązań typu dzieci, ślub... każde z was ma prawo jeszcze szukać i wybierać. pewne jest jedno... --coś zaczęlo go uciskać w waszym związku, a z tego co piszesz na bank moge ci powiedzieć że to był taki " brak oddechu" to mu spowszedniało. jestescie jeszcze bardzo młodzi i musicie myśleć o swoich pasjach , zajęciach , o zabawie od czasu do czasu, a nie robić ze swojego życia malżenstwo struszków , ktorzy już bez siebie nie dają rady. przemyśl to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcęęę
Widzisz więc, że wciąż mu na Tobie zależy. Zatem porozmawiaj z nim szczerze na wasz temat - jak on rozumie waszą swobodę, ustalcie w jakim związku się będziecie czuli dobrze i po sprawie. Jak dla mnie nie masz się czym przejmować. Na tym właśnie polega dojrzały związek - nie wszędzie razem za rączkę, bo nie to świadczy o sile i temperaturze uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×