chlopak postawil mi ultimatum

emme jestes po prostu dupa do ruchania taka prawda :( a teraz mnie zagielas....... widac kochasz go bardzo ale on cibie w ogole:(

Ja go o nic nie prosze nigdy, staram sie byc samodzielna jak sie tylko da, nie pozyczam od niego pieniedzy, nie czekam az mi cos postawi. On wie zreszta ze mi jest ciezko, wszystkie wypady do knajpy czy kina on finansuje, ale poza tym nie pozwalam, zeby dawal mi kase czy cos stawial.

a ja mysle ze to prowokacja bo nie mozna byc az tak glupia i slepa ;)

To nie prowokacja, przysiegam, nie mam teraz nastroju do zartow. A ze jestem glupia i slepa to do mnie powoli dochodzi, ale nie wyobrazam sobie, zeby go zostawic

to moze zaczniesz sobie wyobrazac jak zobaczysz na plazy w Chorwacji jak maca paniene z duzymi balonami :)

a moim zdaniem to znaczy ze chlopak jest wierny i mu na tobie naprawde zalezy, jakby bylo inaczej to by ci nic nie powiedzial, wyslal do irlandii a tam sie zabawial ile wejdzie

Jesteś dla faceta lalą do zabawy, patrzysz w niego jak w obrazek, niewiele kosztujesz, jesteś honorowa. To cyniczny dupek. Kiedy zaczniesz robić mu wymówki, odpowie, że nie składał Ci żadnych obietnic.

wierny facet by sie tak nie zachowywal, wiernemu facetowi to te laski by wisialy i powiewaly, podbnie jak fluidy i wirujacy seks...poza tym co to za gadka"zeby sie chyba na 3 tyg przerwy nie zgodzila"? jak koles przerwe ma w glowie zeby sie pobawic to sorry

Dokladnie, a jak pojedziesz to co, nagle straci te laski z oczu? Bedzie sie za nimi slinil i Ciebie dalej ranil.

Ja uwazam ze fakt, iz poniewaz ze chce cie zabrac ze soba oznacza, ze mu na tobie zalezy. Wolalabys zeby po powrocie ci oswiadczyl, ze poznal tam cudowna kobiete, uprawiali seks na plazy, to byl tylko seks, zaluje, teraz bedziemy juz zawsze razem wyjezdzac? Jak ci o tym wszystkim wprost mowi i chce, zebys z nim pojechala to dobrze o nim swiadczy.

...a jeszcze lepiej by swiadczylo jakby ja pocieszyl, ze tam do niczego nie dojdzie, bedzie o niej myslal itp., ta rozmowa byla zupelnie niepotrzebna, zachwiala tylko dziewczyny zaufanie

mialby klamac? skad on moze wiedziec czy dojdzie czy nie i ze bedzie o niej myslal?

Powoli dochodze do wniosku, ze nie pojade z nim i dam mu na ten czas "dyspense", niech robi co chce jesli tego potrzebuje. Ja postaram sie to zniesc a po powrocie o nic nie pytac. Zreszta on jedzie dopiero pod koniec lipca wiec jeszcze nie wiadomo jak sie wszystko rozwinie.

Przepraszam, i Ty zamierzasz po tym jego powrocie z nim byc???

Masz racje, ja bym tez nie pojechala, zrobi jak zechce, jezeli dorosly facet sie nie umie powstrzymac w imie swojego zwiazku przed jednorazowymi przygodami to nie zasluguje na nic. A tak pokazesz mu swoja niezaleznosc.

ja uwazam, ze to glupia decyzja on pokazuje, ze mu zalezy, a ze to wyrazil troche nie tak to inna sprawa jesli pojechalabys z nim mielibyscie szanse na fajne wakacje razem jesli nie pojedziesz z nim to bedziesz sie tylko meczyc, on tez bedzie tesknil i w koncu z tej tesknoty i zalu cos naprawde zrobi

chorwacja piekna jest

Jeszcze raz dziekuje za odp., moglam sie wam wyzalic przynajmniej.