chlopak postawil mi ultimatum

że jesteś tolerancyjna i wyrozumiala.Jeżeli potrzbujesz pieniędzy na zycie i musisz jechać do Irlandii, a Twoj chlopak wymaga pilnowania bo inaczej znajdzie sobie kobietę to nic z tego związku nie będzie. Całe życie chcesz go pilnować?

emme to chyba jakis sen...? Nie wierze w to co czytam. Jakby mi facet cos takiego powiedzial chyba bym mu dala w zeby i umarlabym ze smiechu :D Niech jedzie i rwie laski a Ty rwij ciacha w Irlandii - proste. Tak bym mu powiedziala.

To pojedz do tej Irlandii, popracuj troche, wez sobie tydzien urlopu, pojedz do niego i potem wroc, jak ci to ma dac spokoj, ale ja bym chama utlukla chyba za takie teksty.

No wlasnie tu tez jest problem. Ja bardzo potrzebuje pieniedzy, bo jeszcze studiuje, mam 23 lata, moj chlopak juz pracuje i niezle zarabia, dla niego taki wyjazd to zaden problem. A dla mnie juz troche tak.

A ze mną i z dziećmi chce jechać mąż do Chorwacji, ale doprowadza mnie do szewskiej pasji. I cały wyjazd chyba diabli wezmą. Wy byście pojechali?

Po takim tekscie to by juz nie byl moim chlopakiem

ja bym go na twoim miejscu puscila, niech jedzie w tym czasie bym sobie znalazla inna opcje a po powrocie koniec

Taa, jak go pusci to nie bedzie musiala zrywac on to sam zrobi

chlop to chlop, wiernosci u niego za grosz...jak pojedziesz to sie bedzie za laskami slinil na twoich oczach, potem jak go tam zostawisz to jakas przeleci. nie pojedziesz to to samo bedzie, moze przez tydzien jeszcze bedzie tesknil, ale potem mu przejdzie i bedzie sie doskonale bawil...ja bym go zostawila juz po takim tekscie

Dziekuje wszystkim serdecznie za odp.

Dla mnie by był też raczej tylko byłym chłopakiem. I zaśmiała bym mu sie w twarz za te seksowne fluidy i hormony. Żałosny gówniarz. Nie bądź głupia, chcesz go całe życie pilnować? on cie ewidentnie ma gdzieś. ;/

emme...biedna jestes:( lepiej poszukaj sobie nowego chlopaka...moze w Irlandii :)))

"A Ty mu powiedz, że jedziesz na 2 miesiące do Irlandii, a tam powietrze wiruje od sexu CHyba nie puści Cię tam samej, nie? " Dlaczego nie miałby z toba jechać do Irlandii ?

a nie żartował? my czesto w ten sposób zartujemy z moim chłopakiem wybieram sie na studia do innego miasta, planuje dostac sie na uczelnię, gdzie jest wielu mężczyzn, "zaszantażowałam" mojego chłopaka, ze musi ze mną zamieszkać w tym mieście, bo co ja biedna zrobie, tylu fajnych, mądrych mężczyzn dookoła mnie, mogę nie wytrzymać oczywiście żartowałam, on często też tak dowcipkuje jestes pewna, ze twój chłopak mówił powaznie?

zrozumialabym, gdyby chcial cie koniecznie przekonac do tej chorwacji, zebyscie razem wypoczeli, swietnie sie bawili. i nawet moglabym olac ewentualna prace w irlandii i pojechac. ale takie postawienie sprawy? jestes pewna ze nie zartował, wrocilas jakos do tego tematu? bo jesli 3 tygodnie bez seksu to dla niego powod do zdrady, to nie widze dalej waszego zwiazku. kiedyś możesz zachorowac i byc dlugi czas w szpitalu, być w ciąży zagrożonej poronieniem, etc i wtedy co? 3 tygodni nie wytrzyma? niepoważne jakieś

Jestem pewna, ze nie zartowal. Nie zasmial sie przy tym, nie mrugnal okiem, powiedzial to smiertelnie powaznie, z rozmarzona mina. Nie wracalam juz do tego tematu, wiecie, ja jestem bardzo spokojna, opanowana a nagle mi lzy do oczu naplynely, normalnie jakby mnie uderzyl.Ktos pytal czy nie moglby ze mna pojechac...On ma swoja prace, jest grafikiem komputerowym, zarabia tyle ile ja nawet w zyciu nie widzialam, dla niego wakacje to czas odpoczynku i zabawy a nie pracy.

a ja uwazam, ze laska sie powinna cieszyc ze ma szczerego chlopaka

Poza tym najbardziej boli mnie to, ze on chce ze mna tam byc tylko tydzien, potem mialabym jechac sobie do Polski albo gdzie chce a on zostalby tam jeszcze 2 tyg. Nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, spytalam go, dlaczego tylko tydzien, to mi odp., ze on tam ma tylu znajomych i spotkania z nimi by mnie nudzily.

ło kurwa mnie by juz dawno z nim nie bylo :o

To latwo powiedziec, ale ja go naprawde kocham, zostawilam dla niego mojego wczesniejszego chlopaka...To wlasciwie nie pierwszy raz, juz wczesniej rajcowal sie chorwackimi laskami, swoja bratowa nawet, ale ja sie tym tak bardzo nie przejmowalam, wiadomo, facet. Jednak kiedy juz tak postawil sprawe...

Zaczynasz być coraz bardziej żenująca autorko. Przeczytaj wszystko, co napisałaś. Jeżeli gościa nie pogonisz, to możesz nazwać się ścierą roku, bo on tak cię własnie traktuje.

wiadomo facet? tez mi cos:o jak dobrze ze moj facet jest normalny i patrzy na mnie jak w obrazek i nie dostrzega innych kobiet po 7 latach:) nigdy mi takiego tekstu nie rzucil bo juz bym go w dupe kopnela dawno ale jak chcesz cierpiec to cierp szczescia zycze:D

ps jak urodzisz dziecko i przez kilka miesiecy nie bedziesz chciala sie kochac i nie mogla to ciekawe co w tym czasie bedzie robil twoj samiec :)

Jezuuu, od razu sciera, jak sie kogos kocha to nie jest tak latwo mimo najwiekszego bolu i zranienia to wszystko ot tak przekreslic, prawda? Emme, nie potrzebujesz teraz pewnie rad, zreszta sama zadecydujesz jak postapic, ale wiedz, ze na Twoim miejscu zastnanowilabym sie nad tym, czy on Cie naprawde kocha i szanuje.

"ja go naprawdę kocham" A on Ciebie nie. I dylemat rozwiązany.

a on ci powiedzial szczerze niedawno albo w ogole, ze cie kocha?

a nawet jesli ? niektorzy sa dobrymi aktorami:o

Zgadzam sie z \"milosc ci wszystko\". facet, ktory jest zakochany nie sadzi takich tekstow, bo: a) nawet glupek sie domysli, ze to rani druga osobe, a jak sie kogos kocha to sie go nie rani, b)jak jest zakochany to mu nawet przez mysl nie przejdzie, zeby spac z inna babka, obojetnie jaka by to byla opalona laska i jakie by mu fluidy w powietrzu lataly, c)zrezygnowalby z tego swojego debilnego wyjazdu i pojechal z Toba albo do irlandii albo na mazury chociazby, ale zebyscie byli tylko we dwoje, do brata moze zawsze jechac kiedy indziej albo w nastepnym roku,

Dobra, zlinczujcie mnie teraz, ale nigdy mi nie powiedzial, ze mnie kocha

ps i co to z akoles ktory puszcza cie sama do irlandi a sam jedzie grzac dupsko ? jak juz taki dziany niech postawi ci wakacje!!!