PROSZE O POMOC NIEZRECZNA SYTUACJA

Witam zdecydowalam sie napisac bo niewiem co zrobic od pewnego czasu zauwazylam ze znika mi z pralni bielizna Najpierw znikala calkowicie pozniej na kilka dni pojawiajac sie ze sladami domyslacie sie jakimi Doszlam do tego ze sprawca jest maz mojej chrzesniaczki Czesto nas odwiedzaja Niewiem czy powiedziec otym mezowi lub jego zonie niechcialaym wojny czy zostawic to w tajemnicy i prac bielizne i nosic nadal moze ktoras z pan byla wtakiej sytuacji mam metlik w glowie prosze o rade pozdrawiam

musisz koniecznie coś z tym zrobić bo to chore i zboczone.porozmawaij może najpierw ze swoim męzem.zastanówcie się czy jest możliwośc przyłapania tego zboka na" pożyczaniu"Twojej bielizny. a że tak zapytam.co on robi u Was w pralni??????żeby unikac takiej sytuacji postaraj się wieszać bielizne w innym miejscu lub poprostu ja ściagaj kiedy oni oni maja wpadać.

musisz po raz setny zamieszczac ten durny temat? :-0 :-0

zlap go na goracym uczynku

mysle ze moglibyscie rzucic ten temat gdy on jest u Was,nie zeby zrzucac to odrazu na niego ale tak niby zazartowac zobaczyc jak on sie zachowuje,moze juz nigdy wiecej tak nie zrobi jas brzydziłabym sie zakładac potem ta bielizne,fuuuj

jezu ludzie to jest prowokacja ...:-/ ktos zaklada ten topik od kilku dni na kazdym forum :-0 :-0 :-0 :-0