Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kostik

odmowic pojscia na wesele zbraku kasy??? pomozcie

Polecane posty

Gość do dejzi69
a co złego w takim podejściu? to znaczy, ze goście sprzyjają młodym chcąc ich odciązyć finansowo na nowej drodze życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja do tej pory zrozumieć nie mogę, że koniecznie trzeba dać jakiś ogromniasty prezent czy wypchaną kopertę. Nie jestem bogata a wszytsko, co mam to zdobytę własną pracą i szanuję swoje i cudze pieniądze. Na wszystkich weselach, na których byłam dawałam albo prezent albo pieniądze i to były prezenty na jakie mnie było na ten czas stać... raz 100 zł czasem o 100 zł więcej czy o 200 zł. Teraz sama organizuję swoje własne wesele i guzik mnie ochodzi ile mi goście dadzą tych prezentów czy koperty, rany :/ skąd bierze się ta postawa roszczeniowa? Ale musze przyznać, że coraz częściej słyszę o liczeniu gotówki w kopertach i o mściwych spojrzeniach jak w owej kopercie będzie byle jakie 100 zł. I w ten sposób goście, GOŚCIE obawiają się iść na wesele bo nie mają pieniędzy... to w końcu to są goście czy nie?Przykładowo, zapraszam do siebie koleżanki, kupuję ciasta, piekę ciasteczka robię sałatki, desery, soki i napoje, może likier itd wydaję na to 150 zł i, co mam oczekiwać, ze każda ma coś przynieść by mi się zwróciło? To po co je w końcu zapraszam? Wesele jest większą uroczystością gdzie tych 100 zł wydanych jest więcej... ale zasada się nie zmienia. To dobry gest gości, ze cokolwiek przyniosą. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostik
to ja autorka :) dzieki za wypowiedzi co do tycjh ktorzy kaza mi pracowac aby finansowc czyjs slub nie mam stalej pracy ba mam duzo zajec innego rodzaju ktore na to mi nie pozwalaja , a pracuje w weekendy jak sie uda owszem, ale pieniazki te przeznaczam na rozne potrzebne mi rzeczy:o niby dlaczego mam harowac aby ktos mam wypasione wesele..??????? jak tu dziewczyny mowia...tez to widze ze goscie sie po prostu obawiaja isc na wesela z uwagi na taka atmosfere" wokol kasy" sama to widze i raz tego doswiadczylam:o co tu pisac...jest to przykre...spotykam sie np z kims kto planuje wesele i rozmowy sa typu" a musze zaprosic ta durna ciotke i ich bachory(sic!) to kurcze niech chociaz kase przyniosa a nie bede za darmo mi siedziec:o" , jezu!!!ciarki przechodza...az sie boje co przyszli mlodzi mysla o znajomych w takiej sytuacji kultura upada zaprasza sie w koncu gosci czy skarbonki finansujace wesele????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostik
plum plum plum a co do czasu wysylania zaproszen to batrdzo roznie to bywa moja przyjaciolke bliski kolega zaprosil na slub 10 dni przed!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×