Mam dosyć męza !!

myslicie ze z praca to tak łatwo...ja cały czas szukam ale bede mogła chyba na cos liczyc po studiach... dlatego je podjełam ale nie wiem czy dam rade teraz skonczyc:( juz mam warunek....

On nie przestanie byc ich ojcem jak sie wyprowadzicie, wiec bedzie mogl im dalej kupowac rzeczy. Jak przestanie, to dzieci przynajmniej przejrza na oczy. Jak mozesz wymagac od dzieci, aby cie szanowaly, skoro sama nie masz do siebie szacunku?

Chyba po to studiuje zeby dostac lepsza posade to jest oczywiste po co mam o tym pisac Skoro Ona boi sie reakcji dzieci to to jest wieksza patologia niz myslalam!!! I

Niech najmą gosposię. Mężulo będzie się mógł puszyć, że ma służbę w domu :o

I tak sie zastanawiam czy to nie prowokacja ,bo w mojej glowie sie nie miesci jak mozna zycie podporzadkowac kasie.Jakie wartosci mialy te dzieci wpajane!!!

jedyna nadzieja w psychologu, przeciez przy rozwodach zawsze powołuje sie biegłych ...i dzieci tez mogłyby z nim porozmawiac

Zacznij go ignorowac, 90% dzisiejszych dzieci i nastolatkow to mali materialisci, wiec mnie to akurat nie dziwi.

to nie jest zadna prowokacja !!!

ten jej maz musi byc fajnie zakomleksionym dupkiem skoro kupil sobie dzieci !!!

on będzie opłacał gimnazjum stac go na wysokie alimenty rozwód koniecznie z jego winy gwałcił cię! idź do psychologa to jest dobry dowód dla sądu takie leczenie A jego poinformuj o rozwodzie jak juz się dobrze przygotujesz, nie ostrzegaj go wcześniej! Zrób to dla dobra córek. Bo postępując tak jak do tej pory uczysz je, aby w swoim małżeństwie także byly takimi krzywdzonymi cierpiętnicami. Skazesz je na nieudane zycie w przyszłości. Jeśli wystąpisz o rozwód nauczysz je że trzeba walczyć o swoją godność i szacunek dla siebie. W zwykłym gimnazjum też się dzieci uczą. 1 Przygotowujesz sobie spokojnie i systematycznie grunt. Zbierasz dowody i świadków. 2 Wyprowadzasz się razem dziecmi pod jego nieobecność. Wraz ze wszystkim co chcesz zabrać, bo później on ci niczego nie odda. Zabrać ze sobą wazne dokumenty: paszporty dzieci, akty notarialne, rachunki, akty urodzenia itp. 3 Dopiero będąc na bezpiecznym gruncie podajesz o rozwód. 3

maz uwaza, ze kobieta ma byc posłuszna mezczyznie i dbac o niego, skakac koło niego i to wpaja naszym corkom!!!ze bedą miały co chcą jesli wyjdą za mąz za bogatego i wykształconego faceta. MOje słowa do nich nie docierają tzn do tej starszej bo młodsza jeszcze nie jest w tym wieku zeby zaczynała sie tym interesowac. One nie chcą zyc w biedzie. A mąz uwaza, ze babie niepotrzebne jest prawo głosu i jak było 100 lat temu to było dobrze.

ja juz sie raz chciałam wyprowadzic to dzieci sie darły,ze one nigdzie nie pójdą :( mąz z jednej strony wmawia mi ze jestem głupia bo nie mam studiów ( wsciekłam sie i na nie poszłam) a raz mi mówi ze ja wyrodna matka jestem bo nie mam przez to czasu dla dzieci

!http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozycja&id=26295 http://www.forum.prawnikow.pl/topics2/1315.htm http://forumprawne.org/o,9,23296.html tp://www.kobietaiprawo.pl/index.php?module=CMpro&func=viewpage&pageid=28

będą żyć tak jak mamusia! pogratulować trudno mi uwierzyć, ze 13latka jest taka głupia, by marzyć o obsłudze męża tak jak mama - przeciez ma oczy jak wygląda życie matki Naucz córki walczyć o szacunek dla samej siebie.

Art. 207. § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1024.

popieram sama go nauczyłaś!! jesteś szczęśliwa? życzyłabyś takiego losu jaki masz swoim córkom? bo jak nic nie zrobisz to na bank powielą twój los wybierając na męża na obraz i podobieństwo tatusia. pokarz im ze kobieta to też człowiek i ma prawo żyć według własnego wyboru. będzie wam trudno, nawet jeśli na początku dzieci będą zbuntowane przeciwko Tobie to po jakimś czasie dostrzegą prawdę.

jak sie córki ni chcą z Toba wyprowadzić to niech zostaną z ukochanym tatusiem - może jak sobie same będą musiały wyprać i posprzątac w końcu - zakładam, że mąż się robotą nie pokala - to przejrzą na oczy, jaki to tatus \"wspaniały\" a mama \"beznadziejna\" :-(

http://www.niebieskalinia.pl/index.php?assign=lista A tutaj masz linka do forum tak szukaj porad!!!

wiedziec i jakiej pracy bedziesz szukac po studiach? pytam sie bo moze sie okazac ze wkrotce bedziesz bardzo dobrze zarabiala

Asiu z muszelką, tym razem twoja prowokacja troche lepsza niż te ostatnio.

Porozmawiaj z psychologiem jak rozmawiać z dziećmi na ten temat. W końcu mogą zostać na jakis czas z tatusiem. Ciekawe jak długo będzie chodził z nimi do restauracji? Za chwilę tatus każe dziewczynom prać i gotować. same będą do ciebie pędem wracać lub on je będzie szybko oddawać jak mu zajdą za skóre w codziennym życiu.

znam kodeks karny, studiuje administracje, mam licencjat, pracuje w zusie....

jaka Asiu??? cos Ci sie chyba pomyliło to nie prowokacja !!!

napewno ze studiow nie rezyguj. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie ! to zamknie Ci furtke do usamodzielnienia sie, do zwiekszenia samooceny, do dania psztyczka w nos mezusiowi i do znalezienia lepszej pracy. a jesli rozwod: nie odbierze Ci dzieci !!!!!! jesli jestes dobra matką dzieci zostana przy Tobie a on bedzie alimenty placil to wszystko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mimo jego 'znajomsci' watpliwych. nie boj sie! kobieta nie moze czuc sie slabsza! nie jestes sama, sprzeciw sie mu!!!!

studiujesz administracje wiec powinnas znac kodeks rodzinny chociaz troche i wypisujesz takie glupoty ze Ci iktos zabierze dzieci i ich nigdy nie zoibaczysz? :O To uczelnia w Pcimiu Dolnym?

kodeks kodeksem a zycie zyciem...ja znam rózne sytuacje

Duzo Ci zostalo do konca studiow? Koniecznie musisz je skonczyc i poszukac lepiej platnej pracy, chociaz moim zdaniem nawet teraz dalabys rade rozwiazac ten problem, ale to tez pochlania czas. Studia moim zdaniem najwazniejsze i na nich sie skup. Maz i tak Cie nie docenia, wiec ogranicz czas poswiecony na bieganie wokol niego do minimum, nie staraj sie wiecej niz to potrzebne, nie uprawiaj z nim sexu do jasnej anielki. Corki sluchaja bardziej pewnego siebie rodzica, czyli Twojego meza. Pokaz im prawidlowa postawe, nie daj im odczuc ze Twoj maz jest panem i wladca sytuacji. Rozwod bylby dobrym rozwiazaniem bo skoro maz ma Ciebie gdzies to Cie nie kocha.

wlasnie tez sie dziwie tez studiuje administracje jestem dopiero na drugim roku a juz nie dala bym sobie w kasze dmuchac takiemu dupkwi !

oh malo asertywna jestes i zachukana. obudz sie i nie daj tyranowi. wykorzystaj wiedze do wlasnych celow :/ nie moge z takich ludzi :/

juz mam dosyc, nie chce rozmawiac, tłumaczyc chce byc wolna i zyc w spokoju. Mam dokad isc, rodzice mają spory domek i zawsze ubolewali, ze nie mieszkamy z nimi wraz z mezem i dziecmi