Umierasz i ludzie o tobie zapominaja...

to przykre ale z biegiem czasu po smierci rzadko kto o tobie bedzie pamietal :( od czasu do czasu jak sie przypomni przyjda zapalic znicza a tak zycie toczy sie dalej trzeba zyc...

w mojej rodzinie jest zupelnie inaczej.

Oczywiscie, ze tak, moze jeszcze dzieci pamietaja, wnuki czasem, a za 100 lat zupelnie nikt nie bedzie pamietal, ze w ogole istnielismy. Taka kolej zycia, czy my pamietamy o naszych praprzeodkach? Dlatego trzeba sie cieszyc zyciem poki sie je ma :)

no to moze moaj rodzina jest inna. a i moze dlatego ze moja rodzina (tzn obie rodziny rodzicow taty i rodzina mamy mamy) jest porozrzucana po polsce i ukrainie wiec trudno jest jezdzic co jakis czas do tylu miejsc zapalic znicz. ale ci co sa pochowani w moim miesice sa odwiedzani czesto, teraz dziadkowie, ciotka, dziadek w sumie codziennie bo codziennie ktos chodzi do mojego taty (zmarl niedawno) a wszystkie groby w promieniu kilkunastu metrow. przed taty smiercia co najmniej razw tyg ktos odwiedzal groby... wiec nie generalizujmy:)

Dlaczego smutne?To jest kobieto normalne. Przeciez zanim sie urodziłas zyły tysiące ludzi i umierali.My tez wszyscy umrzemy i nikt o nas nie bedzie pamiętac,bo po co?? Taki jest swiat.

Myślę że po śmierci będzie to dla mnie jeden z mniejszych problemów. :P

ech, autorce chyba chodzilo ze z biegiem czasu zapominasz nie o 5 pokoleniu wstecz tylko o swoim (tzn rodzicach, dziadkach id)

Jesli mnie przyjdzie odejsc pierwszemu, Nie daj zachmurzyc sie swemu niebu. I mysl uparcie bez chwili watpienia: To tylko zmiana,a nie rozstanie.(....) Kiedy wiec idziesz lasem,po ktory kroczylismy, Lub prozno szukasz nad rzeka mego cienia, Albo zatrzymujesz sie na szczycie w miejscu, Skad zwyklismy rozgladac sie po lakach, Czy tez na widok czegos bezwiednie szukasz mojej reki, A gdy jej nie ma,czujesz jak rosnie w tobie smutek- Poczekaj. Przymknij oczy. Odetchnij. Wsluchaj sie w moje kroki w twoim sercu. Wcale nie odszedlem:ja dalej ide z Toba.

ech, autorce chyba chodzilo ze z biegiem czasu zapominasz nie o 5 pokoleniu wstecz tylko o swoim (tzn rodzicach, dziadkach id)

Ellinka, rozumiem, ze Twoja cudowna rodzina odwiedza rowniez groby pradziadkow, prapraddziadkow, a takze przodkow z XV wieku? To, ze dzieci czy wnuki jeszcze pamietaja, to naturalne, ale potem wszyscy zapomniaja, nie da sie pamietac wszystkich tych, co odeszli. Ale jak umrzemy to to i tak nie bedzie mialo dla nas znaczenia.

nie,napisalam ze ci co sa pochowani w moim miescie (rzecz jasna ze najblizszych odwiedzam czsciej niz cioteczna siostre pradziadka:o) ale zawsze jak jestem w okolicach gdzie wychowywali sie moi pozostali dziadkowie (a jest to ok od 300 do 500 km) to odwiedzam cmentarz jesli tylko moge. grob prababci ktorej w sumie nie pamuetam bo mialam 6 lat jak zmarla tez odwiedzam notorycznie. aha i nie napisalam ze moja rodzina jest cudowna tylko ze moze inna niz wiekszosc.