Jak zapobiec

poceniu sie stop? Po prostu teraz, gdy zrobilo sie juz cieplej mam taki problem, ze jak zdejmuje buty to moje stopy doslownie smierdza. Gdy jestem u kogos w gosciach jest mi glupio i nie wiem jak sie zachowac. Niby dezodoranty pomagaja, ale w minimalnym stopniu. Ostatnio uzywam nawet srodka anti-dral na nadmierne pocenie sie i nic to nie pomaga. Ma ktos tak samo? a moze ktos wie jak sie tego pozbyc?

moja siostra moczyła nogi w jakiejs soli cos.. no i to tez zalezy duzo od butów jakie nosisz.. skarpetek itd itp. nie wiem moze derlatolog?

*dermatolog.. albo kosmetyczka, a skad jestes?

z Gorzowa. Buty nosze ze skory naturalnej, wiec to raczej nie to

ja w pozoaniu znam pewnien instytut kosmetolog który zajmuje się pielegnacja stóp.. ale od gorzowa to trochę daleko.. jest taka seria kosmetków GEHWOL.. ja osobiscienie uzywałam, ale podobno dobre

a takie zwykle kosmetyki pielegnacyjne cos pomoga?

no np? moze lepiej idz do apteki i poproś o coś..to nie kiła, więc nikt nie bedzie na Cebie parztrzył spode łba. Jeżeli chcesz mieć spokój zabierz się za to porządnie, bo dezodoranty to raczej nie są do stóp

Polecam zasypkę ProftinG.Mój chłop w skarpety sypie jak do pracy idzie i buciory na nogach ma przez 10 godz.:-D

No wlasnie mnie niedawno dopadl ten sam problem. Nigdy wczesniej sie nie spotkalam u siebie z tym. Wydaje mi sie ze ten smrodek zaczal sie odkad kupilam sobie bardzo drogie buty ze skory naturalnej, sandaly gdzie skora stopy styka sie ze skora zamszowa na podeszwie buta, a chodze w nich codziennie ok 8 godz :( Wczesniej latem chodzilam w zwyklych klapkach gumowych nawet i problemu nie mialam. Odkad postanowilam zainwestowac w swoje stopki kupijac lepsze buty to teraz bede musiala zainwestowac w lekarza albo kosmetyki ktore pomoga zwalczyc ten smrod :(

w Biedronce z talkiem do stóp "Be Beauty", ale niestety je wycofali i też jestem załamany :-O Moje nogi walą tak, że buty śmierdzą nawet po 1,5-godzinnym praniu w temp. 50'C :-O Tylko ten dezodorant mi pomagał, a teraz to dopiero będzie wesoło... :-O

ja narazie planuje pozegnac sie z tymi sandalami...mam nadzieje ze smrod ustapi...jestem zalamana bo nigdy ale to nigdy nie mialam czegos takiego...wogole malo sie poce nawet latem pod pachami tez prawie nigdy...antyperspirant to chyba mam jeden od 2 lat i nie wiem czy polowe zuzylam Byly takie dobre dezodoranty sprobuj moze sypac talkiem po dokladnym umyciu i wysuszeniu stop i syp w skarpety tez ten talk..tak gdzies wlasnie wyczytalam .... ja tam sie w talki bawic nie bede bo u mnie jeszcze w miare cieplo ze na klapki moge sobie pozwolic jeszcze ze 2 tyg...ale te wspaniale niby zdrowoten mialy byc ale wyrzucam w pierony

Mnie pomagają wkładki do butów Fresh Ins firmy Kiwi. Są perfumowane i mają właściwości antybakteryjne. Kupisz je w sklepach obuwniczych, drogeriach, Rosmannie. W jednym opakowaniu jest kilka par, są dostępne w wersji dla pań i panów, w różnych rozmiarach, wykonane są jakby z papieru, dobrze chłoną pot i nadają stopom trwale świeży zapach. Przetestowałam je zimą gdy nosiłam kozaki i grube rajstopy. Nawet po całym dniu chodzenia w kozakach nogi pachną świeżo. Wkładki wymienia się po około tygodniu, dwóch, w zależności jak długo pozostają świeże. Przetestowałam wiele zasypek, pudrów, soli do kąpieli, kremów do stóp, antyperspirantów Sholla ale te wkładki działają najskuteczniej i nie są tak drogie jak preparaty Sholla.