Dla mnei nie ma dziewczyny....

Syla............masz racje , ludzie przyjmuja maski zarówno w necie jak i w realu . Ja również zawsze z duza rezerwa podchodziłam do swiata wirtualnego , jednak uswiadomiłam sobie po wielu miesiacach , że tak naprawde nie rózni sie on w tak wielkim stopniu jak sadzimy . Nasze komunikaty zarówno w necie jak i w realu nie zawsze sa własciwie odbierane . Nie zaleznie czy to net czy real z pewnymi osobami chce się rozmawiac innych lepiej ignorowac . Nie zaleznie w których z tych światów jestesmy zawsze dokonujemy wyboru z kim chcemy i w jakich relacja wystepowac czy tez nie . Bywaja ludzie , którzy po mimo wielu swoich wad , tudziesz przywar posiadają pewna magie , moc , ludzie z którymi chce sie przebywac inni wystarczy że wypowiadając jedno niefortunne słowo sa w naszych oczach skresleni na zawsze . Nalezy wybaczaczac lecz nie zapominac . ps. Ja równiez mam znajomych netowych , których bardzo sobie cenie . Tyle z mojej strony . Do kiedyś lub nigdy ;)

hehe ja czytam twoje wypowiedzi tu od jakiegos czasu..

wierz mi, że kreowanie w realu dla niektórych osób jest bardzo łatwe...ja należę, a raczej należałam do najgorszego niestety pod tym względem środowiska... byłam otoczona fałszywymi ludźmi i nie dostrzegałam tego...w każdym razie nie we wszystkich przypadkach, a przyjaciele okazywali się wrogami...

wiem :o chyba nie ma nikogo bez takich doswiadczen jest ktos? kto sie nigdy na nikim nei zawiodl w calym swoim zyciu? ja tak niestety nie moge powiedziec nie widzialem pewnych rzeczy, a moze nie chcialem widziec i swoje po tylku za to zebralem ale napisze to raz jeszcze - mi chodzi o to, ze o wiele wieksze pole do popisu jest tu, gdzie wszystkie emocje wyrazane sa literkami w realu masz glos, gesty, sposob mowienia o wiele wiecej rzeczy wg ktorych mozesz stwierdzic jakie intencje ma ten ktos a tutaj mamy literki, na dodatek jeszcze kazdy czyta je i tak na swoj sposob i roznie interpretuje bo to ze sa tacy ludzie i tu, i tam nie ulega watpliwosci w koncu te srodowiska skladaja sie z tych samych ludzi tylko w realu musisz byc 10 razy lepsza, jesli chcesz kogos oszukac a to ze sie da... wiedza wszyscy ja w kazdym razie o wiele bardziej ufam temu co widze i czuje, niz temu co czytam

syla, sumienie k macie racje. też tak miałam , też to przeżyłam , też tak uważam...

w kazdym razie... znikam poki co wszystko mnei boli w calym mym mlodym ciele :D :p i tak mi dostatecznie opinie popsulas ;) dobranoc

a wiesz, że ja na przykład właśnie tu mogę być sobą...za to nie mogę sobie na to pozwolić w realu... w realu muszę być twarda, a czasem nawet bezwzględna...tu zaś mogę sobie pozwolić na okazanie swoich słabości...czasem piszę, co naprawdę czuję (na pomarańczowo oczywiście)...czasem piszę o swoich marzeniach, a czasem.... :) Tak to już w tym życiu bywa...

zaczarniłam....bo to jest życie :) bardzo mi przykro sumienie...będziesz musiał z tym jakoś żyć... ;) dobranoc

to wszyscy idą już spać rozumiem... hmm :O :) też dziś obolała jestem :(

jak myslisz, dlaczego tak lubie rozmawiac wlasnie z toba? a czy ty wiesz, ze nie jestes z tym sama i nie tylko ty tak masz? ;) chyba wiesz ;)

czasem, to się po prostu czuje... :)