Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jnbhg

jednak jestem gównem

Polecane posty

Gość buzi od rózi
mrrau...tęsknię za moim lubym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak istnieje, choć może lepiej by było, aby była tylko marzeniem No wiesz, czasami szczerze nawet te brzydki moje ząbki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
A robsz coś więcej żeby ją zdobyć? Może sobie tylko wmówiłeś, że jest poza Twoim zasięgiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi od rózi
fajnie jest o kimś marzyć- to świadczy o tym,że masz życie wewnętrzne, czyli nie możesz być brzydki... inni nie mają marzeń...nie mają nawet o kim marzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam TYLKO życie wewnętrzne, ŻADNEGO innego. To co na zewnątrz to tylko wegetacja i zaliczanie kolejnych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi od rózi
ja mam dwa aparaty ortodontyczne na moich krzywych zębach i co z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
Za dużo tego jest bym mogła przeczytać teraz. Jutro nadrobię :) Wiesz a może Ty bardziej pokochałeś wyobrażenie o niej niż ją samą. Nie marnuj sobie życia z powodu zwiedzionej miłości. Nie poddawaj się i szukaj. Jest gdzieś na pewno ta która Cię doceni i pokocha takiego jakim jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ja wkrótce też będę miał :). Ale to mi tak nie pomoże, bo Jej nie będzie przy mnie. Zresztą wygląd to tylko jeden ze składników, który stworzył mnie takiego nijakiego, do bani. Mogę go poprawić (mam nadzieję), ale odbudować pewność siebie i wiarę w to, że miłość może być odwzajemniona. Nie wiem, czy to jeszcze możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi od rózi
pewnie,że mozliewe!!Wiesz ktoś kiedyś bardzo mnie zranił...potem myslałam,że nikogo już nie spotkam na swojej drodze...mijały lata, a ja zyłąm w jakimś letargu i w najmniej spodziewanym momencie...poznałam moją miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi, że dostrzegłem w niej coś, to coś. To wewnętrzne piękno, które skrywa przed światem. Ma wrażliwe serce, wiem to, dlatego tak kocha, ale nie mnie. A że trzeci raz przeżywam zawód miłosny, rozczarowanie, to wybacz, nie mam ochoty nawet na odrobinę optymizmu. Tym razem jednak myślę, że to jest właśnie ta, kobieta mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi od rózi
życzę Ci z całego serca powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, choć i tak ten rok mogę już spisać na straty. Może w następnym się pozbieram :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
Brzydal a daje Ci ona jakąś nadzieję? Czy tylko sam siebie oszukujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
Kotek masz rację 🌻 tylko ta mądrość dopiero dociera po latach i wielu doświadczeniach :) Ale jest dokładnie tak jak w tej piosence...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici kici Kotku
;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, już nie ma nadziei. Wcześniej się oszukiwałem, poczułem się w pewnym momencie potrzebny. Ale musiałem dostać odpowiedź, czy jest szansa. Nie ma. Teraz się od niej oddalam, choć w realu nigdy nie byliśmy na tyle blisko, aby mówić o czymś więcej niż koleżeństwie (a i to było dziwne jakieś). Ale ja z nią poczułem jakąś więź niesamowitą i wiem, że nie byłem dla niej nikim, nie jestem. Ale jest ktoś znacznie ważniejszy ode mnie w jej życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ps. Miłość zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie , to prawda mówie z doświadczenia " Oj, wiem, wiem. Ta właśnie tak przyszła. Przyszła kiedy wcale jej nie chciałem, wiedziałem czym się to znów skończy. Ale nie potrafiłem, nie potrafię nad tym zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
A może ta więź powstał abo bardzo chciałeś kochać i akurat pojawiła się ona... Skoro się tak dobrze nie znacie to skąd ta pewność, że jest własnie tą jedyną? Brzydal to tylko zauroczenie a nie miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochne pomarańczki ;)🌻🌻 Kici kici ...JUSTYś? Brzydal ..przyznaje , że niedawno komuś złamałam serce :O obawiam sie , że mógłby napisać podobnie jak Ty :O ps. Ide bo doła załapie i ja sie nie otrząsnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
Dobranoc Kotku 🖐️ :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz, to nie zauroczenie. To również przerabiałem kilka razy i wiem jak to odróżnić. Zauroczenie szybko u mnie mija, jak się zakocham trwa pare lat. Znamy się troszkę lepiej z neta, z rozmów na GG. Dlaczego tak? Bo jestem raczej nieśmiałą osobą i tylko tak potrafiłem się otworzyć przed nią. A i ona w pewnym momencie też się nieco otworzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydal ..przyznaje , że niedawno komuś złamałam serce obawiam sie , że mógłby napisać podobnie jak Ty " Tylko wiesz, ja nie mam do niej żadnych pretensji, żalu. Naprawdę, byłoby mi chyba łatwiej, gdybym mógł ją za coś nienawidzić. Ale nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się dlaczego
Brzydalku, ja myślę że Ty ją "pokochałeś" bo okazała Ci akceptację i zainteresowanie, którego tak bardzo poszukujesz. Być może macie również wiele wspólnych cech, świetnie się rozumiecie, itd Reszte dopisała wyobraźnia... To niekoniecznie musi byc miłość. Ale nie załamuj sie i szukaj wytrwale. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może, może w cale nie wiem co to miłość. Wiem jedno. Chce być przy niej, boli mnie, kiedy ona jest smutna. Chce ją poznawać, nawet najdrobniejsze, najbardziej błahe sprawy. Chcę być jej oparciem, chcę słuchać co ma do powiedzenia, co myśli. Obchodzi mnie jej los, chcę widywać uśmiech na jej twarzy, a jeśli go tam nie ma, to chce sprawiać, żeby się pojawiał. Pragnę budzić się obok niej i przy niej zasypiać. I naprawdę nie chodzi tu o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiele, wiele innych spraw o których mógłbym długo pisać, ale już nawet na to mi nie starcza sił. Jej nie ma i nie będzie przy mnie. Albo mnie nie będzie przy niej. Na jedno wychodzi. Koniec, kropka :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×