moj maz jest taki piekny gdy spi

wyglada tak cudnie, jak dzidzius, tak slodko. tak bardzo go kocham:)))

każdy jest piekny jak spi gorzej jak sie obudzi ;)

:-0:-0:-0

moj tez:) zwlaszcza jak w snie sie slini hehehe

ustami :/ i niedawno zaczął chrapać - podbno wiek i tusza.... i tak go kocham

Moj maz tez czasem chrapie, ale mi to nie przeszkadza.

jak chrapie to chwytam za nos :p

ehhh ja tae uwielbiam patzrec na mojego misiaka jak spi :D jest taki slodki .

jak moj chrapie to go lekko potrzasam i mowie by mnie objal. wtedy przewraca sie na bok, obejmuje mnie i juz nie chrapie. podwojna korzysc:))

ja lubie jak on spi a ja go szturcham i pytam czy mnie kocha nie daje mu spokoju az cos przez sen gada i macha rekoma ale mam ubaw hehehe słodki dziubasek:*

ja też uwielbiam patrzeć na moje kochanie, gdy śpi...wtulamy się w siebie, trzymamy za ręce, gdy śpimy...

jak czytam wasze wpisy to mam wrazenie, ze jestem uposledzona w uczuciach

to się ucz, zmanierowana... ;) a wracając do tematu: ja też uwielbiam patrzeć na mojego gdy śpi, chociaż jeszcze bardziej gdy już otwiera oczy :) a gdy chrapie, głaszczę go po klatce piersiowej lub skłaniam do przewrócenia na bok

ta a łapki w mnajty cala noc? nie daje sie wyspac

Ja jebie, ile Wy macie lat!!!!!!!!!

w spodenki piżamowe?? ooo tak, byle jak najczęściej (chociaż często jesteśmy tak wyczerpani że w nocy moje łono i jego dłonie czy penis po prostu grzecznie i czule się przytulają :D)

eddddddd, wypierdalaj, ty niedopieszczone, żałosne stworzenie (jak widzisz, swoją czułość rezerwuję dla wybranych osób, a ty nie zasługujesz na żadną, i pewnie nie dostajesz skoro tu wylewasz frustracje)

Moj spi albo w pizamie, albo w koszulce i majtkach. wtedy wyglada najcudniej, taki sexyyy:)))

oj jak ja tesknie za tym moim misiakiem i tym wpatrywaniem sie jak spi , ale jeszcze tylko miesiac :) jak wroci z morza to mu spokoju w lozku nie dam i patrzeniem i dotykaniem :P

taka bliskość wtedy. jak zaczyna mi chrapac (a chrapie nawet na boku bo ma krzywą przegrode) to przysówam się do niego, poruszam nim a on przestaje. taka słodka kruszynka jak spi. zawsze mnie obejmuje:D a jak jest chory i budzi się w nocy to marudzi strasznie, jak dziecko:D

moj tez taka maruda jak jest chory, gorzej niz dziecko :P bo nie ma sily na nic, taki niewinny z czerwonym noskiem :)

Oj jak facet jest chory to jak dziecko:)) Moj w zimie zlapal grype to tylko "kochanie boli mnie to, kochanie boli mnie tamto... a posiedz troche przy mnie, obejrzyj cos ze mna eccc" Sloddki taki lezal z zakatarzonym noskiem i cieplym czolkiem od goraczki.

heh, są też złe strony spania razem... ja lubię piżamy, on nie na dodatek on, gdy tylko czuje się ciut źle, to bardzo się poci i wtedy staram się nie przykleić ;D

mój gdy jest chory, jest slodki, z przyjemnością skaczę wokół niego ale i tak nie jestem w stanie być tak kochana jak on gdy ja jestem chora :)))

Moj najbardziej lubi spac w blusce pizamowej i majtkach. Tyle ze wtedy ja mam hmmm klopoty z zasnieciem bo wyglada tak super, ze mi po glowie chodza troche inne rzeczy niz spanie:)))

Jak moj jest chory tez uwielbiam byc kolo niego tylko sie smieje bo tak fajnie to wyglada jak z takiego faceta wtedy wychodzi nagle takie male niezradne dzieciatko:))))

ostatnio jak miał goraczkę, położyłam go w moim łóżku (nie jesteśmy małzeństwem i mieszkamy osobno) i chciałam isć do sklepu po jogurt bo miał ochote, to złapał mnie za ręke przytulił ją do twarzy i prosił zębym nie odchodziła i go nie zostawiała:) no sama słodych:D

jedna z njaprzyjemniejszych chwil - wtulić się tyłem na łyżeczkę w ukochanego, wwiercić się tyłeczkiem w niego i poczuć że jego męskość staje na wysokosci zadania, mmmmmmmmmmm

:D kocham to:D

ojjj takkk :D