Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagla00

białe grudki

Polecane posty

Gość jagla00

Dwa dni przed okresem zaoobserwowałam białe dosyć duże grudki razem z wydzieliną, potem pojawiło się swedzenie. Irygacja nie pomogła. Miała któraś z Was coś takiego , bo mi zdarzyło się to po raz pierwszy. Troche sie martwie, ale zobacze co się stanie po okresie. Pewnie wizyta u Gienka nieunikniona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie grzyba złapałaś. I nie rób irygacji bo to bardzo niezdrowe chyba że lekarz Ci bedzie kazał (ale zazwyczaj chyba tego nie robią). Idx do lekarza dostaniesz globulki i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
No własnie mój lekarz zalecał irygacje nawet profilaktycznie. A co do grzybicy ... miałam juz tego typu infekcje , ale nigdy takich objawów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
Bardzo prosze o odpowiedź :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to grzybek a irygacje są niezdrowe bo wypłukują naturalną mikroflorę kup clotrimazolum i np. probiotyk na florę lacibios femina stosuj do okresu a po okresie idź do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
Dzieki dzięki. Clotrimazolum mam i stosuje a reszty przez Ciebie polecanej spróbuje także. Jakoś trzeba będzie to przetrwać. A tyle miałam spokoju..... ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
Problem w tym , że nie znosze ginekologów. Zawsze trafiam na osoby mało odpowiedzialne a o ich profesjonaliźmie a raczej jego braku przekonuje się zbyt późno. Więc każda wizyta wiąże się z niewiarygodnym stresem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorka
jaga, znam to, mam podobnie, ale to trzeba znaleźć takiego któremu zaufasz i nie będzie takich problemów, bo jak masz grzybice to trzeba to potwierdzić odpowiednimi badaniami, serio, bo na oko nie powinno sie leczyć. ja tez potwierdzam, że irygacje nie są dobre bo wypłukują dobra florę, a ona jest bardzo ważna przecież. Z łykaniem lacibos femina to dobry pomysł, jak cos swędzi to krem klotrimazol, ale bez dobrego leku w postaci globulek czy czegoś doustnego to sie raczej nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorka
*jagla, przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe33
dziewczyny ja spodziewam sie okresu za jakis tydzien czasu.Moj sluz jest bialy(mleczny) i nie jest ciagnacy...co to moze byc? z gory dzieki za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to GRUDKI
to nei grzybica tylko DROŻDŻYCA i bez konsultacji z ginem nei obędzie się, bo musi dać Ci leczenie, a jeśli masz partnera, z którym współżyjesz, to nie obejdzie się bez leczenia również jego, bo inaczej nie pozbędziecie się problemu, gdyż będzie powracał powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kę
A drożdzyca to nie grzybica? Sama nazwa wskazuje- drożdze=grzyby. Ja tam popieram laski, że trzeba dbać o swoją florę bakteryjną, bo nasze (Lactobacillusy to tzw stróże czystości pochwy, jak ich nie ma lub jest ich za mało to potem mamy problemu, jestem za dobrymi probiotykiami jak lacibos femina i płynami z kwasem mlekowym - do wyboru do kolory, ja akurat mam laktacyd femina. Kafe- przed okresem twój śluz się zmienia z płodnego na niepłodny, to normalny objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
Nie jedno juz przeżyłam z tymi moimi lekarzami. Pierwszej wizyty nigdy nie zapomne i to od niej zapewne się wszystko zaczęło.... potem było już tylko gorzej. Jeden leczył mi grzybice jakimiś maściami pół roku. Wtedy jeszcze nie byłam taka mądra jak dzisiaj, więc zgadzałam sie na to. Po pół roku zmieniłam lekarza dostałam antybiotyk i po problemie... wtedy znowu ciążą ech szkoda gadać. Teraz jak mam iśc do ginekologa to nie śpie dwie noce przed wizyta. Wiem , że to może wydawac się absurdalne ale nic na to nie mogę poradzić. Dzięki za odpowiedzi ... wielkie dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona.........
Hej ja dziś byłam u ginekologa, powiedziałam jej że mam jakaś infekcje że troche piecze przy pochwie itp, ponad tydz temu z 2 razy zauważyłam jakies małe grudki i nie dużo,no ale w każdym razie zbadała mnie, konkretnie nic nie powiedziała przepisała mi więc Gynazol krem który się 1 raz aplikuje i maść pimafucort, no i w cholere kasy poszło:( tylko jeśli o ta maść chodzi to nie wiem ile dni mam się nią smarować, i pisze że na zewnątrz, ale na zewnątrz to chodzi oczywiście poza pochwą? Czyli pomiędzy wargami dużymi, i małe można chyba nie, no bo w końcu tam troche piecze ale wcześniej mówił ktoś aby nie za dużo bo może podrażnić śluzówke to już nie wiem, przecież zawsze jest możliwość że jakby się styknie z wejściem do pochwy. No ale nie wiem ile dni. I też 2 pyt odnośnie partnera, w sumie dawno nie współżyliśmy jakiś czas temu chwilkę się zdarzyło( i kilka drobnych ruchów nie bardzo głębokich dlatego bo mnie troche bolało ale mnie często właśnie boli bo jestem strasznie ciasna a pozatym te tabsy-było mi straaasznie sucho więc nie dało rady i nie wiem czy to pieczenie wtedy już było objawem infekcji) W każdym razie: Jeśli już wtedy się zaczeła ta infekcja bo nie wiem , to partnet musiał się zarazić, czy jest możliwość że niekoniecznie? Czy zdarza się że nawet jak dziewczyna ma jakieś objawy to facet jednak zdrowy? W każdym razie żadnych niepokojących objawów on nie ma. I czy ewentualnie powinien np. smarować się jakaś maścia clotrimazolum bo chyba ta jest bez recepty i tania, to ile dni?? Jeśli mu się nic nie dzieje?? I skąd ja będę wiedziała że na pewno jestem wyleczona do końca( można czuć że już nie piecze itp ale czy na pewno wszystko w porządku tam w środku? Albo on? czy w ogóle jest sens by smarował się ta maścia i jak coś to ile dni? i czy po tym np tygodniu od czasu do czasu na wszelki wypadek kupic sobie ten lactowaginal zapobiegawczo bądź stosowac te tampony z jogurtu czy już raczej nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagla00
Jeśli nie wiesz ile stosować te maść to najlepiej przestudiować ulotkę, ale tej informacji powinien udzielić Tobie lekarz. A żeby przekonać się czy już aby na pewno wszystko OK to trzeba zawitać znowu do lekarza. W sumie to niewiele dowiedziałaś się po tej wizycie u ginekologa, prawda? A o co chodzi z tymi taponami i jogurtem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona.........
ok dzięki, to prawda nie wiele się dowiedziałam u lekarza. Popatrzyłam jeszcze raz na ulotke z myślą że przeoczyłam ale jednak nie pisze ile dni, pisze tylko że 2-4 razy na dobe. Ktoś gdzies napisał że przez kilka dni, tak więc zrobie:) U niej to pamiętam mniej więcej jak mówiła że jakiś krem mi daje i że przez kilka dni się będzie urtzymywał ale to chodziło o tamten-dopochwowy. Także będąc u niej nie za bardzo kumałam o co chodzi . Właśnie w tym problem że nie moge iść do niej i zobaczyć czy wszystko ok bo idzie na urlop. A co do tego strachu przed ginem, to ja mam to samo:/ tragicznie sie zawsze boje -bo boli, strasznie mnie naciska zawsze na odbyt masakra i też nie wiadomo jak to się skończy czy na oko, czy rzeczywiście to coś pomoże bo tak swoją drogą to czemu większość lekarzy na początku nie zaleca tego aby jakiś posiew wziąść czy coś takiego aby zobaczyć jakie to konkretnie bakterie. Mnie się wydaje że właśnie takie na oko powoduje wyleczenie tylko na chwile, ale nie do końca a takie drogie to wszystko:( za 1 krem i maść ponad 60 zł dla mnie to b.dużo kasy jest, jak mnie nie wyleczy to, to chyba szlag mnie trafi hehe, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona.........
Aaa z tym jogurtem to wyczytałam gdzieś w innych wątkach że dziewczyny po prostu zamrażają troszke jogurtu naturalnego w foli razem z nitką i że to niby im pomaga, w sumie w jakiejś gazecie kiedyś wyczytałam też że polecali nawety zwykłego tampona nasączyć jogurtem naturalnym bo zawiera kwas mlekowy i na noc włożyć. Ale do końca nie jestem przekonana. Bo tego czosnku jak niektóre też sobie wkładają to w żyyyciuuu bym się nie pokusiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×