Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katherine

Gdzie poznać faceta na poziomie ?

Polecane posty

Gość bgytythgbv bv
facetów na poziomie można znaleźć wszedzie.Natomiast kobiet takich jest mało.:( Złośliwa---Ty nerwusko nie wygłupiaj sie tylko zaglądaj tutaj🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, kobiety też są, tylko często grają na rzecz akceptacji w grupie :o Nie wiem juz jak do Was pisać(do Was co niektórych:P) Jak piszę, jak jest, to od razu, że mam "zbyt wysokie mniemanaie o sobie" :O To co chcecie przeczytać, ze jestem zwykłą dyskotekową lalą, którą kazdy moze miec :o? Tak naprawdę, to walczę ze zbyt niską samooceną, zaczynam patrzec na siebie obiektywnie, Wam też radzę. Miałam kryzys, już chciałam rzucić te wszystkie zasady w cho*erę. Czytałam na innych topickach jak to powodzi się łatwym, jak im sie często lepiej układa niz tym porządnym. miłam taki okres, ze zastanawialam się "Co ja z tego mam?" Chciałam "to zrobić" sobie na złość. chyba wiecie o czym piszę. Czułam się gorsza, inna. Prakie nikt mnie nie rozumiał. Ale w ostatniiej chcwili sie wycofałam, on zrozumiał, zresztą wszyscy moi eks szanowali moje uczucia, inaczej nie zaprzyjaźniłabym się z nimi. Ale wracając do "łatwych", czy ja wiem czy one sa tak naprawdę szczęśliwe... Oczywiście zyczę im tego, ale jeśli zycie to gra, to co jest warta gra bez zasad ? Nie wiem, moze to wychowanie, charakter, inaczej nie potrafię. Bardzo bym chciala się nie zmieniac, ale presja otoczenia jest okropna, przciez ja nawet nie przeklinam, nie wspomonając o piciu(no chyba, ze okazjonalinie:), braniu czy paleniu. Walcze o siebie, ale czasem brak mi siły. Chyba jestem zbyt wrażliwa i delikatna jak na te czasy, chociaz już trochę się zahartowałam... Nie piszę tego, zebyscie mnie oceniali. Poprostu mam ochotę się komus wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu przejmujesz sie opinią innych? Nie ulegaj presji otoczenia... To że tego nie zrobiłaś z kimś do kogo nie czułaś czegoś wielkiego można uznać za wielki plus. Zobaczysz, twój przyszyły \"książe\" napewno to doceni i pokocha jeszcze bardziej. A co to jest reguła że wszyscy przeklinają, piją, palą i biorą prochy? Jakoś tego nie zauważyłem. Fakt faktem, że romantykom w dzisiejszych czasach jest bardzo ciężko, a im ktoś delikatniejszy tym ciężej mu sie odnaleźć w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obraź się na mnie, ale chyba jesteś bardzo młodą osobą. Ja jestem podobna i naprawdę dobrze mi z tym. A teraz może mały wykład na ten temat. ;) Jako bardzo młoda osoba przebywałam w męskim towarzystwie, bo byłam pod opieką starszego brata, który często przsiadywał z paczką kolegów. Z tego względu oczywiście chłopcy inaczej na mnie patrzyli i akceptowali w swoim męskim gronie. To była lekcja na całe życie i każda dziewczyna powinna przez nią przejść. Obserwowałam ich i bardzo wiele się nauczyłam o mężczyznach. Między innymi tego, że zasady są w życiu bardzo ważne. Tak naprawdę szanują kobiety podobne do Ciebie. Musisz pamiętać , że powodzenie to nie szacunek i to jest podstawa. Postaw sobie pytanie chcesz być szanowana, czy mieć powodzenie na jedną noc (wiesz o co mi chodzi). Ja wybrałam to pierwsze i przyciągam do siebie podobnych ludzi, naprawdę. :) Kiedyś przyjaciel powiedział , że jestem inna , dzięki temu wyjątkowa i właśnie dlatego można się we mnie nieprzytomnie zakochać. Chcesz być taka jak inni, czy wyjątkowa ? Ja nie chcę być jak inni i nikt mnie do tego nie zmusi. Czy jesteś z kimś, czy sama życie potrafi być piękne. A wiesz czego nauczyło mnie otoczenie ? W realu jestem jeszcze bardziej niedostępna i bardzo mało osób zna mnie tak naprawdę. Za to Ci , co mnie znają są tacy sami. Dzięki temu, że jestem sobą spotykam na swojej drodze wspaniałych ludzi. I Ty będziesz spotykała. Nie szukaj, bądź sobą...a sama zobaczysz... Nawet tutaj jest kilku naprawdę wyjątkowych młodych mężczyzn. Wiem, bo z nimi rozmawiam. A rozmowa naprawdę bardzo wiele potrafi powiedzieć o drugim człowieku, sama dobrze o tym wiesz. :) Uśmiechnij się i za wszelką cenę zostań sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekiję Wam, dodajecie4 mi siły :) Syla, nie musiosz mi wierzyć, ale mogłabym się podpisać pod tqwoim wpisem ! Mi też mówią, ze jest inna, a przez to wyjątkowa, tylko..głównie są to internetoi przyaciele, bo przed nimi jestem całkowiecie otwarta. W realu też w sumie nikt mnie tak naprawdę nie zna(oprócz osob najblizszych), chyba boję się, że się ode mnie odwróca, nie raz słyszałam, że \"nie pasuję do tej epoki\", żebym wyluzowała itp. Zalozę się, ze gdybym się otworzyla, to niektorzy by się ode mnie odwrocili, wręcz dokuczali, boję się odrzucenia. Nie znoszę, gdy namawiają mnie np. do picia, palenia, nie ulegam. I też tak jak Ty najlepiej dogaduję się z ludzmi podobnymi do mnie, tyle, że niewileu ich znam, bo rzadko gdzies wychodzę. A to nauka, a to pogoda nie ta ;)a dyskotekowe zadymione itp klimaty srednio mnie kręcą. Kumpelki w większosci zapracowna, wyjechane ;), zakochane, zamęzne itp. wiem, trochę się uzalam, ale tak potrzebuję szczerej rozmowy. Poczulam frustrację, poczułam, ze zycie przeplywa mi przez palce, ze wszyscy imprezują, mają znajopmych, zycie towarzyskie, a ja... ucieklam w naukę. Najgorszy kryzys mialam, gdy zwątpilam w milosc, kurcze, ja juz mam rocznikiem 21 lat, juz nie chodzi nawet o dziewictwo, ale ja nigdy nie bylam zakochana :O Syla, dziękuję za ten wpis, nie czuję się taka zagubiona :) P.S. Ja naprawdę jestem skromna na codzien. Az mi niezręcznie tyle pisać o sobie nawet anomimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiamy o tym jeszcze wieczorem, bo teraz niestety nie mam czasu, zgoda ? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie,. niesmialosc... Gdy jestem z kims, to nawet mozliwe, zebym zagadala,jestem pewniejsza siebie, ale gdy sama, jest gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może w końcu otwórz sie... pokaż im naprawde kim jesteś... część osób może sie od Ciebie odwrócić (chociaż wątpie w to) ale wtedy zobaczysz kto tak naprawde jest Twoim przyjacielem... zostaną tylko te najbardziej wartościowe osoby... Ja mam 22 latka na karku... czas ucieka mi niemiłosiernie ale... próbuje, szukam i jak narazie nic... Też poniekąd mółgbym sie podpisać pod tym co piszecie... ciężko w realu byc tą samą osoba, którą jest sie w internetowym świecie... chciałbym naprawde być choć w 70% taki jak jestem tu... czasem sie to udaje, czasem nie... ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, tyle napisalam, a nie wyslalo mi, bo strona wygasła :o W skróce, Graf, rozumiem Cię, tez się boję otworzyć, boję się, ze stracę wileu znajomych, a niewielu zostanie... Gdyby ktos czytal moje netowe wypowiedzi, pewnie nigdy by nie odgadl, ze to ja ;) Pozdrawiam, nie poddawajmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy nie lepiej mieć kilku baaardzo dobrych znajomych niż wielu miernych? liczy sie jakość, a nie ilość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, masz rację :) No własnie, dlaczego się nie otwierasz ? ;) To nie takie hop siup ;) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wolał mieć jedną bardzo bliską mi osobe przy sobie, niż 10 pseudo-znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie... ciężko sie otworzyć... ale pracuje nad tym i powoli sie to udaje ;) ale i tak jeszcze bardzo często mnie blokuje jak chce do jakiejś fajnej dziewczcyny zagadać... fakt faktem, że w towarzystiw o wiele łatwiej przełamać nieśmiałość i podejść do kogoś zagadać niż jak jest sie samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten tekst byl do mnie?tzn to ze mam 20 lat i zadnych adoratorow?jesli tak to nienapisalam ze nie mam ,wydaje mi sie ze miec a chciec takich to 2 rozne rzeczy.Aco do tego ze mam nadwage 20 kg hehe no to rozczaruje Was nie mam nadwagi ,tzn kiedys mialam lekko ale teraz juz nie mam :P Wkurza mnie taki stereotyp ze jak dziewica i wybredna to nie dosc ze z nadwaga to jesce brzydka i glupia,no ludzie bez przesady...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolo
Idź na pielgrzymkę do Częstochowy, tam poznasz naprawdę fantastycznych ludzi. Uwierz to nie żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola z Katowic
Polecam serwis www.partnerforlife.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja.1290
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejloa
przede wszystkim sama ten poziom musisz reprezentowac. swoj do swego ciągnie. zapoznaj sie z serwisem http://www.flirtcard.pl/ , ma bardzo innowacyjny system wymiany wizytowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×