planuję zakup ale mnie kolezanka zdołowała. chodzi o działkę.

Nie chodzi o kokę oczywiście ale o działkę budowlaną. Planuję takową kupić i dużo os.ób mi doradzało- podoba się i mnie i znajomym. ma plusy i minusy. Jednak ona powiedziała ze ta działka jej sie nie podoba, ze nieuzbrojona, ze za droga, ze powinnam nie kupować.Troszkę mnie zdołowało poniewaz znajomy który tez się jako tako zna -stwierdził,że kupiłby ją. W okolicy podobnych juz niema, a czekać mam ile? perełek juz tak szybko nie znajde. Nie twierdzę ze ta jest perełką, ale jest naprawde w dla mnie dobrym połozeniu. Nie wiem co robic bo skoro kolezanka która sama zajmuje sie budową, sprzedażą wie jakie i gdzie są atrakcyjne. Tylkoze ja nie chcę miec w innym miejscu

inwestycje w ziemie są jak najbardziej korzystne, pamiętaj, że działek budowlanych będzie coraz mniej! Dobrze robisz, że chcesz taką kupić. To dobry pomysł. Koleżanka nigdy nie będzie dobrym doradcą. Lepiej zapytać kogoś, kto się zna.

poza tym to ty masztam mieszkać a nie ona są różne koleżanki może jest zazdrosna

ona niby sie zna bo sama zajmuje sie nieruchomościami, budową.No ale nie wiem co jej sie nie podobało w tej działce? ze nie jest uzbrojona i ze droga? widocznie nas stac na nią skoro mąz się zdecydował po długich wahaniach, dociekaniach, rozmowach, analizach. Zawsze działkę mozna sprzedac, a pozatym postawimy tam kiedys dom, i bedziemy mieszkac, .Dla mnie wazne ze jest cicho, nie od ulicy, blisko wszędzie (do miasta). Nie chcę czekac bo jak cos fajnego by sie pojawiło to wykupią. Tu tez duzo jest chetnych ale na szczęście my jestesmy najbardziej zainteresowani i cena nie przeraza tak jak innych.Moze i drogo- ale pococ tam działki sa drogie. Działka jest atrakcyjna. Spokojna, kurcze o co jej chodziło?Uzbojenie jest na granicy działki- nie bardzo wiem o co chodzi ale media mozna potem szybko podłączyc.