Dzieci jako złodzieje czasu

ja mam podobnie - na syna sie zdecydowalam i teraz staram sie byc dla niego jak najlepsza mama, ale neistety jest to poczucie ograniczenia... Dlatego nie chce klejnego. chociaz tego kcham calym sercem i zrobie dla niego wszystko - marze, zeby juz dorosl...

Moim zdaniem dzieciom krzywdy nie robi, bo i tak zaden czlowiek nie pamieta swoich pierwszych 3,4 a nawet 5 lat zycia. Po co sie poswiecac dziecku w 100% przez pierwsze lata, skoro i tak nie bedzie tego pamietac? Ja prawdopodobnie bede musiala miec chociaz jedno dziecko i przezp ierwsze lata na pewno bede miala nianie, a moze nawet dwie.

A ja uważam,że choć się ych wczesnych nie pamięta,to jednak przeżycia determinują dalsze losy człowieka.Dlaczego psychologowie sięgają do najmłodszych lat w swojej analizie?