Pytanie do osob na kierunkach MEDYCZNOPODOBNYCH

Czy na cwiczeniach tj. zajeciach praktycznych trzeba sie rozbierac? Wiem, to glupie pytanie i wstyd mi kogos o to zapytac. Prosze tylko bez glupich zartow. W koncu jak inaczej nauczyc sie jak np. przeprowadzac badanie mammograficzne i inne ktore wymagaja kobiecej klatki piersiowej, a nie meskiej? Co innego rozbierac sie przed lekarzem, a co innego przed kolegami i kolezankami ze szkoly i dlatego mnie to nurtuje

Podnosze

Upupuupupup

ale czy Ty czasami nie wybierasz sobie studiow pod katem "czy bede musiala sie rozbierac?" ja studiuje farmacje i nawet na glupiej fizjologii przerabiajac badanie EKG musialysmy sie rozbierac, tzn za parawanem w grupach 3 osobowych przeprowadzalysmy na sobie to badanie (kazdy musial je miec zrobione) nikt Ci na pweno nie bedzie kazal rozbierac sie przy calej grupie a jesli tak to masz absolutne prawo odmowic

Dziekuje za odpowiedz. Nie wybieram pod tym katem, lecz mam spore kompleksy i dlatego mnie to nurtuje :( Ale czy badania prowadziliscie w grupach z dziewczynami? Czy mieszane tez byly? W koncu mezczyzni tez sie musza nauczyc Eh Wiem ze to jest glupie i dziecinne ale tak sie wstydze:(

Podnosze

Studiowalam medycyne wiec moge Ciebie zapewnic, ze kierunek ten nie wymagal rozbierania sie przed innymi studentami w celu demonstrowania badan. Zdarzalo sie jednak dosyc czesto, ze w tym celu proszono kogos na ochotnika. W naszej grupie nigdy nie brakowalo chetnych do przebadania sie przy swiadkach. Dodam, ze nigdy nie proszono dziewczyn z grupy do demonstracji badania ginekologicznego, badania przedmiotowego klatki piersiowej, czy nawet glupiego EKG. Raz tylko na zajeciach z radiologii, profesor prowadzacy zajecia chcial zademonstrowac USG jamy brzusznej i w tym celu 'wyznaczyl' dziewczyne co akurat stala kolo niego: 'moze ty, polozysz sie na kozetce'. Dziewczyna jednak grzecznie odmowila i nie miala za to zadnych klopotow. Na jej miejsce znalazly sie az 3 chetne. Ogolnie zauwazylam, ze moja grupa (byla to grupa mieszana) byla dosyc bezwstydna i ludzie 'pchali sie' do badan roznego typu nawet tych bardzo nieprzyjmenych i bolesnych - az sie asystenci dziwili co to za grupa... Nikt nie ociagal sie z pokazywaniem jamy ustnej (chociaz stan uzebienia niektorych osob dawal wiele do myslenia...;) ), uszu, tlustego brzucha czy tez owlosionych nog. Jeden chlopak mial dosyc rozlegla luszczyce, ktora bardzo lubil pokazywac reszcie.... Byly tez jednak osoby (w zdecydowanej mniejszosci), ktore nigdy nie zglaszaly sie na ochotnika i nikt sie temu nie dziwil. Nie mam pojecia jak jest na pielegniarstwie, fizjoterapii itp. Przypuszczam jednak, ze jezeli odmowisz bycia 'kroliczkiem doswiadczlnym' nie bedziesz miala z tego powodu jakichkolwiek klopotow. Pamietaj, ze ludzie ktorzy studiuja kierunki zwiazane z medycyna, sami nie zawsze sa okazami zdrowia. Wyfiokowana pani doktor, ktora wydaje sie byc piekna, nieprzystepna i zarozumiala moze miec akurat tradzik na plecach albo infekcje grzybicza... ;) Jezeli pragniesz studiowac medycyne lub kierunki pokrewne, nie rezygnuj z tego tylko dlatego, ze masz jakas wstydliwa dolegliwosc.

A co do mammografi -->raczej nie wykonuje sie jej u mlodych kobiet. Sa badania, kore ze wzgledu na skutki uboczne lub wysokie koszty eksploatacji sprzetu, nigdy nie beda demonstrowane na studentach. Do takich naleza miedzy innymi wszelkiego rodzaju przeswietlenia.

I jeszcze ostatnia rzecz: na niektorych oddzialach trzeba sie przebierac w sterylne ubranie - i wtedy najczesciej trzeba sie przebrac przy kolezankach w przebieralni. Oczywiscie nie trzeba zdejmowac bielizny. Ale! wiem ze i tutaj mozna sobie poradzic. Moj kolega, ktory mial okropne rozstepy na calym tulowiu, bardzo sie krepowal rozbierac przy innych mezczyznach, w zwiazku z czym czekal az inni sie przebiora, a sam szedl w tym czasie do toalety albo slimaczyl sie zeby inni przebrali sie i wyszli pierwsi. Wtedy on szybko sie przebieral i spoznial sie przez to minute lub dwie na zajecia, ale nikt mu nie robil z tego powodu wyrzutow.

Dziekuje Dochtorka za tak obszerna odpowiedz! A studiowac chce na kierunku Elektroradiologia. Nie zrezygnuje z tego, ale chcialam sie dowiedziec jak to jest z tym rozbieraniem zeby sie przygotowac psychicznie. Jestem przygotowana na najgorsze, wiec moze sie milo rozczaruje:)

Az takich oporow nie mam, poprostu tylko sie piersi wstydze, a dokladniej ich okropnego ksztaltu i sutkow:/ I tak sobie myslalam ze moze przy jakis badaniach mammograficznych czy rtg trzeba bedzie sie rozebrac

wiesz co, mysle, ze akurat na tym kierunku na pocztku bedziecie uczyli sie na sobie i mozesz miec wiecej zachodu zeby nie musiec sie rozbierac, szczegolnie jesli grupa bedzie skladala sie z samych dziewczyn. Musi byc jednak sposob aby to jakos ominac. Jezeli twoje kompleksy maja pokrycie w rzeczywistosci tzn. rzeczywiscie masz jakis mankament i nie zyczysz sobie zeby go ktokolwiek ogladal z Twojej grupy - ja bym zagadala z osoba odpowiedzialna za zajecia, zeby zrozumiala dlaczego odmawiasz (zaczekaj jednak do chwili kiedy problem sie rzeczywiscie pojawi). Pamietaj, ze nikt nie ma prawa zmusic Ciebie do obnazania sie przy innych ludziach i jezeli ktos bedzie Ci dawal do zrozumienia, ze nie zaliczysz zajec z powodu takiej odmowy, to nie jest to zgodne z prawem. Moze masz mozliwosc zapytania sie o to jak to wyglada osobe, ktora jest wlasnie na pierwszym roku? A jezeli Twoje kompleksy wynikaja z tego ze masz np male albo nierowne piersi, jakas blizne, itp. to mysle, ze nie masz sie czego wstydzic przed innymi dziewczynami. Jezeli np bedziecie w grupach 3-osobowych ja bym sie za bardzo nie przejmowala. Jedno jest pewne: nie muszisz sie obnazac przy kolegach plci meskiej i jeszcze raz podkreslam: nie musisz sie rozbierac wcale jak nie masz na to ochoty. A cwiczyc mozna na pacjentach, w koncu ich to nic nie boli.

Przepraszam, nie zauwazylam wczesniej twojej wypowiedzi: "Az takich oporow nie mam, poprostu tylko sie piersi wstydze, a dokladniej ich okropnego ksztaltu i sutkow:/ I tak sobie myslalam ze moze przy jakis badaniach mammograficznych czy rtg trzeba bedzie sie rozebrac" Zapewniam Ciebie, ze nie masz sie czego obawiac. Jestem tego 100% pewna.

Nie mam sie czego obawiac, czyli piersi pokazywac nie bedzie trzeba?:) Bo zeby sie rozebrac nawet do bielizny nie jest dla mnie problemem. Co do tego co pisalas wczesniej, to niby ma sie prawo odmowic rozebranai przy grupie itp ale znowu jak sie odstawi szopke to potem bedzie 'to ta co sie panicznie nie chciala rozebrac':D

wlasnie ;) Ja chyba mialam opinie tej ktora lubi sie rozbierac ;)

Jak ktos ma fajne cialko i zero kompleksow to czemu ma sie nie rozbierac;);)

A podniose:)