a jednak wciąż wierzę

moje myśli krążą gdzież daleko nie mogę ich pozbierać ani poskładać, ciągle to samo i wciąż na nowo. Powiedziałeś że się ułoży że jeszcze będzie dobrze więc starałam sie uwierz mi że zrobiłam co mogłam ale ja nie potrafię zamienić swojego życia w tanią tragikomedię nie chcę być marionetką swojego życia tylko po to by "stać się jedną z nich" Nic to nie boli wyrzec się nadziei i jedynego o szczęściu marzenia, budzić się co dnia o porannej zorzy z myślą, że dzień ten przejdzie bezsłonecznie. A kiedy pień się marzeniem otworzy, mówić: zapomnij" i „milcz" - mówić wiecznie i w drżącym sercu czuć zawsze szpon woli... Nic to nie boli wyciągnąć ramiona w cichość i w ciemność czuć, jak w tej ciszy krzyk wołający imię Twoje - kona, i pragnąć tylko zmiany tej doli... Nic to nie boli !!!!!! Dziś wiem że to co jest w moim sercu nie zmieni się szybko a może nawet nigdy :(( to jest mail który pisałam 8 miesięcy temu i dziś czuję dokładnie tak samo :(( WITAJ SŁONKO SIEDZĘ TU SOBIE SAMIUTKA, PISZE DO CIEBIE-CISZA...MIAŁŚ DZWONIĆ-CISZA... A JA CIĄGLE MYŚLĘ O TYM CO SIĘ STAŁO WCZORAJ O TYM CO MI POWIEDZIAŁEŚ I WIEM JUŻ JAK SIĘ CZUŁEŚ WTEDY KIEDY JA CI TO POWIEDZIAŁAM ŻE NIE BĘDZIEMY RAZEM-NIE MOGĘ PRZESTAĆ RYCZEĆ.. BOŻE WYBACZ MI BŁAGAM CIĘ NA WSZYSTKO.. WIDZISZ DLA MNIE TO BYŁ SZOK NIE MOGĘ OPANOWAĆ PRZERAŻENIA MYŚL ZE MOGŁO BY CIĘ NIE BYĆ WYWOŁUJE PANICZNY LĘK.. CO JA MAM ZROBIĆ TERAZ PRZYKUĆ SIĘ DO SŁUPA, SPAĆ W BUDZIE Z TWOIM PSEM NA KOLANACH PÓJŚĆ DO CZĘSTOCHOWY... NIE WIEM JUŻ JAK MAM CIĘ PRZEPRASZAĆ CHCĘ ZBYŚ WIDZIAŁ Ż CZUJĘ SIĘ Z TYM PODLE NIE WIEM JUŻ CO MAM ROBIĆ BOŻE JAK TO BOLI... KOCHAM CIĘ JSTEŚ DLA MNIE WSZYSTKIM Do założenia tego tematu skłoniły mnie wypowiedzi osób które sie poddały a teraz po 15, 7, 30, latach nadal czują tą samą miłość tylko życie się tak potoczyło że nie są z osobami które kochają, choć mają rodziny i jakoś żyją. Tylko czy warto???

ładnie powiedziane ale w życiu różnie bywa, czasem podejmujemy nieodpowiednie decyzje i to się tak wlecze za nami :O wiem co czujesz bo miałam podobnie :(( byłam 3 lata z kimś kogo nie potrafiłam pokochać a teraz 5 lat z osobą o której nigdy nie umiałam zapomnieć. Jesteśmy bardzo szczęśliwi :)) Ale wierzysz, to dobrze podobno miłość pokona wszystko czego Ci życzę :)