coś się złego dzieje

hej, od 2 lata regularnie mialam miesiaczki. teraz spoznia sie juz o ponad tydzien. poza tym mam strasznie niskie cisnienie i jestem bardzo oslabiona, co jakis czas zbiera mi sie a mdlosci :/ nie wiem co sie dzieje, ale w ciazy nie jestem!! jestem tego pewna, zrobilam sobie nawet test i wyszedl negatywnie. poczekam jeszcze pare dni i jak sie nic nie zmieni to pojde do gina :/ czytalam o cyklach bezowulacyjnych, ktore zdarzaja sie nawet u zdrowych kobiet. oczywiscie jesli raz na jakis czas. czy miala ktoras moze cos podobnego? martwie sie o siebie :/

Tydzień spóźnienia to jeszcze nic strasznego, a osłabiona możesz czuć się z okazji wiosny. Do lekarza zawsze warto iść dla pewności, ale martwić na zapas się nie powinnaś:)

no niby i tak, chociaz na wiosne nigdy nie narzekalam. te nudnosci bardzo mnie martwia... :/

to wszystko od tego stresu. mdlosci pewnie sobie wmawiasz;p znam to! nic sie nie martw, jesli nie bedziesz miala okresy przez dwa tyg zrob ponownie test

z tym wmawianiem sobie to moze cos byc... ;) zauwazylam, ze jak bylam na uczelni, zajeta milionem rzeczy to jakos nie odczuwalam zlego samopoczucia :) ale moj facet tez sie strasznie martwi i chyba to on jeszcze bardziej mnie nakreca. w sumie zajscie w ciaze bez doslownego wspolzycia to jak wygrac milion w totolotka :] szczegolnie, ze test wyszedl negatywnie. zastanawiam sie czy nie powtorzyc go w najblizszych dniach.

ok...mdlosci sobie nie wmawiam ;/ od rana do poznego wieczora, bez przerwy, juz kolejny dzien. zaczynam byc przerazona...

powtorz test za kilka dni bo jeszcze moze byc za wczesnie,ja mialam mdlosci od rana do nocy i tydzien bez miesiaczki,test pozytywny.