Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mistrz cientej riposty

Oczytane ludzie

Polecane posty

We wczorajszym Majewskim szole Dorota Wellman stwierdziła, że czyta 40 książek miesięcznie daje nam to szybko licząc 1,33333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333 Harlekina dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa :O ciekawe kiedy znajduje czas na to czytanie ... i jakiej grubości są te ksiązki ... bo jeżeli przykładowo czyta ksiązki typu "Kazmizelka" to ok, uwierzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za brednie... :-o Jeszcze uwierzyłbym, że czyta miesięcznie 40 wierszy miłosnych dzielnicowego guciapy z pałką, ale w coś takiego... w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pracuję zawodowo
ale nawet ja nie znajduję czasau na przeczytanie 40książek miesięcznie. myślę,że chciała nam tylko powiedzieć,że duuużo czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojo a mi sie wierzyc
miesięcznie mi wychodzi około10-15, ale to chyba i tak niezły wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilka123
no wlasnie a jak jej idzie to odchudzanie? cos ucichlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota W. jest bardzo sympatyczną osobą, naprawdę ja lubię ale 40 ksiązek to jest rzecz niemozliwa.... chociaż w sumie ... możliwa ale dla osoby która całe dnie siedzi w domu ... np emeryt. (chociaż patrząc na moja babcię uczęszczającą na uniwerek coraz mniej emerytów siedzi w domu :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to nawet być możliwe .... Ja czytam np. książke grubości "harlekina" w niecałą godzine. Tylko ,że to nie jest zwykłe czytanie tylko .. czyta sie jakby "wzrokowo" , wtedy można to robić bardzo szybko... Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć , ale są nawet takie specjalne kursy szybkiego czytania, nie czyta sie każdego wyrazu osobno , tylko jakby "oplata " sie wzrokiem całe zdanie, czy nawet kilka zdań .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiązka książce nierówna :P no i nie każdy ma zawsze czas na czytanie niestety :( zalezy co się czyta - jak mam fazę na książki lekkie i przyjemne to pewnie też ich trochę łyknę w miesiącu (nigdy nie liczyłam ale w czasie wakacji to potrafiłam parę takich lajtowych książek na dzien przeyczytać) ale kiedy zabieram sie za czytanie jakichś bardziej konkretnych ksiązek to bynajmniej już mi tak szybko nie idzie (biorąc pod uwagę godzinę-dwie czasu na czytanie wieczorem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt ,że sa knigi pisane takim językiem ,że sie trzeba ostro zastanowić co autor miał na myśli ,wtedy czyta się wolniej , ale może Dorotka czyta takie właśnie "lajtowe" książeczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×