Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość atebka

JESTEM ZBYT DOBRA I NIKT TEGO NIE DOCENIA TEZ TAK MACIE?

Polecane posty

Gość zmanierowana krytykantka
atebka. mam dla ciebie dobra wiadomosc. uczucie, ze sie jest glupim jest niezbednym warunkiem do tego, zeby sie rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TeRRapika
najezdzacie na faceta...ale on jej nie kazał byc służącą! sama to wybrała! najpopularniejsze zajęcie - robienie obiadków! Nuda jak nic! I ona chce za to poklask? Jakby wierzę wybodwała to by facet miał czego gratulować! A ciasta, które piecze setki gospodyń? Własnie sama się wcisnęła w taką rolę..kuchty..Niech pokaże się z innej strony- jak ją ma oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
ALE JAK NI EUGOTUJE TEGO NIESZCESNEGO OBIADU KTOREGO TAK SIE TU WSZYSCY UCZEPILI TO MI POWIE ZE GLODY JEST PO PRACY I CO KLOTNIA GOTOWA ZE TO ROLA KOBIETY NIEIWIERZE TEZ W TO ZE ZADNA Z ZNON NIE GOTUJE OBIADOW NIE SPRZATA ITP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
ja jestem rozwódką...w małżeństwie sprzątałam gotowałam i rezygnowałam z siebie...koszmar...chyba dla obi stron. teraz jestem ponad 1,5 roku w super udanym związku, praktycznie od początku mieszkamy razem i sprzątam mało (a jak już to razem) gotuje rzadko (raz ja raz on a raz przynosimy coś gotowego ze sklepu, albo zamawiamy albo idziemy do knajpy) i jakoś żyjemy wyjątkowo zgodnie. ja popieram zmanierowana krytykantkę...nie ma jak zdrowy egoizm. a jak boisz się ze facet znajdzie kochankę bo mu przestaniesz obiad podawać to ... to już nie wiem czy ty taka zaszczuta i uzależniona od faceta (bo ja bym takiego nie chciała) czy intuicyjnie podejrzewasz ze związałaś się ze skurwysynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zmanierowanej krytykantki
jej nick to: >jakbym czytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TeRRapika
Owszem każda gotuje. Ale nie jest to nr 1 jej życia:) to oto chodzi. jak nie ma obiadu moze zjesc kanapki wiosennie ozdobione:) albo rzeknij: dziś szał i zamawiamy pizze - tak robi niejdna moja znajoma;) A Ty ciągle -obiad obiad..jakby był sensem Twojego zycia:) Kiedy kobieta ma swoje zdanie, pasje, ma nr 1 to i chłop pomaga w kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atebka
wiem wiem racja dziekuej za wypowiedzi bede zmykala dziweczymy milo bylo uslyszec dobrych rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaczęłam od bananów
spóźniłam się chyba - wszyscy poszli:-) ja zaczęłam od banana - serio:-) zawsze jak szłam do sklepu i widziałam coś fajnego albo dobrego to kupowałam x2 - mój facet nigdy nigdy nie był w stanie poświęcić swojego czasu, bo jego zajęcia zawsze były ważniejsze i kiedyś będąc w sklepie zobaczyłam promocje bananów i pomyślałam sobie: kupie dla nas banany - lubimy przecież, a mój facet w szczególności. Wieczorem zadzwoniłam do mojego faceta, że zapomniałam kupić chleb w sklepie i czy po drodze kupi pieczywo - odmówił, bo było mu nie po drodze. Gdy tylko się rozłączyłam - schowałam banany. Trzy dni je jadłam, ale ani jednego mu nie dałam:-) Głupie - może. Ale więcej bananów mu nie kupuję. Kupuję sobie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze bo ja mam wrecz przeciw
owszem ,moge sie tego obawiac ale nie zaprzatam sobie tym glowy.Jka to zrobi bede miala problem a teraz ..:) coz,martwic sie na zapas? A myslisz ze on zdradzi mnie dlatego bo mu nie robie obiadkow, nie piore mu skarpet...no sorry , to niech sobie sluzaca znajdzie i bay bay.. Ale widac nie chce innej bo mu tak pasuje.Jak wychodzi to ja wiem na ogol gdzie jest:D ale tez nie sprawdzam, niech jemu zalezy na mnie a ja po sobie nie pokazuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche EGOIZMU z twojej strony
dobrze zrobi zwiazkowi. nie staraj sie byc dla niego mamusia.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Właśnie - poświęcasz się. A czy te twoje poświęcenie komuś potrzebne? I skoro to robisz cały czas to inni uważają, że widać taką masz potrzebę serca, i jej spełnianie samo w sobie jest nagrodą. Ogolnie: poświęcasz się? Nie licz na wzajemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi się...
nigdy nie można być zbyt dobrym - dokładnie TRZEBA BYć TEż DOBRYM DLA SIEBIE i nauczyć się czerpać z tego radość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambusiek
Nie martw Się, nie jesteś sama, też jestem nie doceniany przez osobę, dla Której zrobiłbym wszystko, każdego dnia staram się okazać jej uczucia, porzuciłem dla Niej gre w piłke, zostawiłem wszystko, a każdego dnia pozostaje mi tylko trach o to, kiedy nadejdzie dzień w którym ją strace... Odechciewa mi się już żyć, nie wiem co niekiedy mam ze sobą zrobić... Chciałbym dać jej jeszcze więcej, ale niestety nie moge... Idzie teraz na studią, tam będą lepsi. A ja odejde pewnie w niepamięć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BO JESTEŚ KŁAMLIWĄ ZDZIRĄ
udającą "dobrą" dla poklasku, bo to wymuszone, nikt tego nie kupije, łałszywiec jesteś i masz potrzebę udawania lepszej niż cała reszta, ale to tylko gra i pozory, dobre osoby nie zakładają takich topiców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary topppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×