Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FarAway

A dzieli nas tysiace kilometrow... Jest tez ktos kto tak ma ?

Polecane posty

Gość FarAway

Jestem z chłopakiem juz ponad pol roku...wyjechal zagranice, a ja czekam...zalezy mi na nim bardzo i wiem, ze jemu na mnie tez... ...ale przychodza czasami takie momenty,ze nie wiem co mam nawet zrobic z tej cholernej tesknoty...;) ale juz niedlugo go zobacze... Ma ktos podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mój facet tez jest gdzieś gdzie niestety nie możemy spotykać się co dzień, nie ma tego co było kiedyś... i też jest mi źle, mimo iż minął 1 dzień odkąd go nie ma:( szkoda że przede mną jakieś 1,5 roku takiego czekania... pytanie czy nie na marne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wspolczuje...najgorzej jest zaraz po wyjezdzie... chociaz im blizej mojego spotkania z nim tym bardziej czas mi sie dluzy...tak chcialabym juz z nim byc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec... na szczescie mnie z chlopakiem nie dzieli ocenan ani granica... Mamy do siebie jakies 2 godzinki drogi... czasami tez mi jest ciezko bo nie mamy siebie na codzien... widzimy sie raz w tygodniu a czasmi jak szczescie dopisze to dwa dni w tygodniu. Natomiast moj brat jest w zwiazku na odleglosc! On mieszka tu w N.Y a jego dziewczyna w PL... Czy jest im latwo? Pewnie ze nie! Ale kochaja sie i chca byc ze soba bez wzgledu na wszstko! Moja mama zawsze powtarzala... \"Jesli ma byc Twoj to bedzie \" :) Pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarAway tylko że ja się boję tego spotkania... boję się że będę jeszcze bardziej po tym cierpieć... że znów zasmakuje tego jak to jest mieć go blisko siebie a potem on znów zniknie z mojego życia... najgorszy problem jest w tym że on nie czuje się pewnie, że się boi że go zostawię i czasami mówi rzeczy których wiem że nie chce powiedzieć... wiem że mu na mnie bardzo zależy ale jego męska duma nie pozwala mu dostać kosza w takiej sytuacji:( heh nawet jak był na wyciągnięcie ręki to tęskniłam jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malineka - > masz madra mame ;) jest mi zle... - > ja mam to samo...boje sie tego spotkania, a zostalo juz kilka dni... ufam mu...ale czasami przychodza mi do glowy mysli "a jesli kogos znajdzie tam?" ..boje sie,ze kiedys sie to wszystko zepsuje a ja bede cierpiec jak glupia... ale to sa chyba skutki uboczne takich zwiazkow... u mnie najgorszy jest brak bliskich perspektyw na nasze wspolne bycie w jednym miejscu...ja mam szkole jeszcze przez rok, a on tam dobrze ulozone juz zycie...staram sie o tym nie myslec,bo im czesciej to robie tym bardziej nachodza mnie mysli,ze nam sie nie uda wiec lepiej to odrazu skonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
znasz takie cos ze im bardziej myslisz o zlych rzeczach przyciagasz je do siebie to jest podswiadomosc nie robcie tego !!! myslcie pozytywnie ,dla facetow kobieta twado stojaca na ziemi i taka ktora wie czego chce to podstawa !!! Nie dac sie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarAway - też mam jeszcze rok szkoły... jest ode mnie starszy więc już co nieco w życiu przeżył. Ja się natomiast nie boję, że mnie zdradzi itp, tylko że uzna, że taki związek nie ma sensu, że za dużo nas dzieli itp. Nie raz mi to mówił, że zmarnuję sobie życie czekając na jego powrót, że co jeśli się potem nie dogadamy itp... ale ja chce czekać mimo iż boję się przyszłości... I myślę tak samo jak Ty... a co jeśli to się i tak i tak nie ułoży?? że może lepiej to skończyć skoro on nie jest w 100% przekonany, by potem nie cierpieć? :( doskonale Cię rozumiem:( Ile ze sobą jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad pol roku... a wy? Ja juz odliczam dni...a kazdy sie tak dluzy...mysle co i jak bedzie... Wariuje powoli i boje sie jednoczesnie. On ode mnie tez jest starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my niecałe pół roku... i myślę że właśnie to przeważy na jego decyzji:( nie zdążyliśmy się jeszcze tak dobrze poznać, nie zdarzyliśmy powiedzieć sobie tak wielu rzeczy a jego nie ma:( i nie wiem kiedy będziemy mieli okazję tak normalnie pogadać jak kiedyś. Nie wiem kiedy go zobaczę, póki co czekam na telefon... czekam a jednocześnie sram ze strachu że nie będę w stanie wykrztusić ani jednego słowa:( Gdybyśmy byli ze sobą rok, dwa pewnie ta rozłąka wyglądałaby inaczej a tak... ja nie wiem na czym stoję on tym bardziej mimo moich zapewnień że mi zależy i chce czekać:( Ja bym chyba zwariowała wiedząc że za 5 dni, tydzień, miesiąc się z nim spotkam... nie wiem czy tego chce... Wiesz chociaż czy on chce z Tobą być? czy Cie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,ze mu na mnie zalezy...choc mial raz chwile zwatpienia..ktora zreszta mu uswiadomila,ze swiata poza mna nie widzi...tak mi mowil... a jak to jest z wami? czasami to,ze gadamy mniej wkurza mnie...powinnam zrozumiec,ze on ma tez prace i obowiazki ale jakos tak ciezko czasami mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jest kicha jednym słowem... Nie mamy po 15 lat a nie potrafimy normalnie gadać o swoich uczuciach... przez większość związku myślałam że jesteśmy ze sobą tak po prostu żeby być... aż w końcu uświadomiłam sobie że to coś więcej. To, że mu na mnie bardzo zależy usłyszałam od jego najlepszego przyjaciela - wiem, że by mnie w tej kwestii nie okłamał - i to on mi uświadomił czego mój facet się tak na prawdę boi. Szkoda że on sam mi tego nie powiedział... ale z drugiej strony mu się nie dziwię, za krótko ze sobą byliśmy, a teraz za dużo nas dzieli... a on chce poczekać, zobaczyć co przyniesie przyszłość... :( a takie życie w niepewności jest trochę męczące... Dobrze ze sobie Twój facet uświadomił że nie może bez Ciebie być... to wiele świadczy... mój nawet gdyby tak się czuł, nie okazałby mi tego... jego cholerna duma...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przeczytałam z twoich postów, sorry miałam dziś bardzo cięzki dzień i jestem przewrażlwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, wybaczam. Ale tu chyba nie ma znaczenia czy jest w więzieniu czy po prostu daleko stąd. Na jedno prawdę mówiąc by wyszło. Nie chodzi o to co teraz robi a o to ze tyle nas dzieli i jakoś nie widzę perspektyw na wspólną szczęśliwą przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie...masz racje niepewnosc jest najgorsza.... faceci juz tak maja,ze ciezko im mowic o pewnych rzeczach...sa zupelnie inni niz my...ja zmykam narazie...bede wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie...masz racje niepewnosc jest najgorsza.... faceci juz tak maja,ze ciezko im mowic o pewnych rzeczach...sa zupelnie inni niz my...ja zmykam narazie...bede wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladowe wzgórze
Mnie i mojego chłopaka dzieli 1000km, jesteśmy ze sobą w tym układzie już 4 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgga
mój jest w Singapurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgga
ponad 2 tyg, ale będzie do końca czerwca. Dzisiaj Singapur za 2 dni dżAKARTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgga
why gorzej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzialm go juz ponad 2 miechy, co prawda za kilka dni zobacze ale...brak perspektyw na wspolna przyszlosc dobija :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgga
a dlaczego brak perspektyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo dzieli nas tysiąc
albo dzielą nas tysiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×