Naderwane wiezadło, woda w kolanie i byc może uszkodzona łękotka

Bylam dzis u ortopedy ..stwierdził naderwanie wiezadła i wode w kolanie bo ono puchnie.. a o łekotce wiele nie powiedział dal skierowanie na rezonans... Jak to sie leczy? Czy noga nie powinna byc usztyniona?

Artroskopia.

No nawet nie żartuj... z takimi słabymi obiawami na taki zabieg????

co najmniej 6 tygodni w gipsie :(

A to mozliwe żeby sie to wiezadłop samo zrosło bez gipsu i zabiegu?

Rok temu zerwałam więzadło pod kolanem ,ból straszny , nie możność stania na tej nodze.Ortopeda zaordynował szynę na 2 tygodnie od kostki stopy po samą pupę.Od drugiego dnia brałam krioterapię i bardzo mi pomogła , nie mnie jednak jeszcze długo chodziłam o lasce,bo ból nogi był bardzo silny.Później brałam jeszcze inne inne zabiegi ( masaż wirowy ,magnetronik)ćwiczenia na wyciągu.Dziś wiem , że takie zerwanie więzadeł jest gorsze niż złamanie ,bo konieczna jest stała rehabilitacja.

A najgorsze jest czekanie.... co bedzie.. czy artroskopia..czy co? czy gips? nie ,mam pojecia