Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wexa

Nienawidze swojego ciala!

Polecane posty

Gość kawa mocca
do nicoś---możemy podać sobie ręce,naprawdę jak ludzie nie maja problemow to je na siłe wymyslają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnębiona
NIENAWIDZĘ swojego ciała czuje do siebie obrzydzenie nie wiedziałam że można tak bardzo skupiać negatywną energie w sobie. Po urodzeniu dziecka ciało kobiety się zmienia jeśli ktoś ma jeszcze skłonności do tycia ... ja to wszystko kumuluje w sobie, mam ochotę czasem wyciąć to i owo.. Próbowalam diet, sportów i to różnorakich, nadal jestem w fazie prób i poszukiwań i nic!!!!! To chyba sprawa psychiki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On26-
Dziewczyny ja nienawidze swojego ciała - mam 1.72 i 53kg wiem za mało- w domu potrafię założyć krótkie spodenk iczy spódniczke mini ale gdzieś w nich wyjść -NIGDY- mam za szczupłe nogi -mały biust- nielubie siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On26-
Mały biust jest jaki jest ale chcialabym mieć przynajmniej miseczke B - NAPRAWDE- moje szczupłe nogi wstydze się ich- na plaży nigdy w bikini bym się nie ubrała nigdy- czułabym spojrzenia ludzi na mnie i jak mnie obgadują - jestem z osób nieśmiałych ale nie aż tak bardzo- ale taka moja natura jest-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On26-
Nieumiem przytyć -nieda się - bo ja dużo robie w domu -niepracuje nie ucze sie -mam córke z nią jestem w domu- ale mało kiedy siąde -zawszec coś robie! może dlatego że sie duzo ruszam to nie tyje- NIEWIEM CO MAM ROBIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucafuks
Jesc wiecej i przebadac sie na pasozyty. Najprostsze rozwiazania sa najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! A ja mam 23 lata, jestem po ciąży oraz ostatnio znów schudłam. Najgorsze piersi, wyglądają okropnie, sa zwisające, pomarszczone i z rozstępami. Brzuch też nie jest idealny. Ale ogólnie jestem ładną dziewczyna, a nawet jak ubiorę sobie jakąś sukienke i podkreślę w niej swoje dlugie nogi, czuję sie pewnie i pieknie. Ale jak się rozbieram przed swoim chłopakiem i on zaczyna prawić mi komplementy po prostu w nie nie wierze, bo jak można uwierzyć, że mam piekne piersi? Dlaczego faceci mówią że cos jest piękne, skoro nie jest. Przeciez ja slepa nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanZałamn
Swego czasu założyłam topic,lecz znikł mi z oczu. Cóż, nie wiem czy jest sens pisać o sobie. Ale jeśli ma komuś przynieść to ulgę to napiszę: Zatem, mam małe piersi, duże uda. Jestem grubokoścista. Mam owłosione całe ciało, krostki na nogach po depilacji, szorstkie łydki, uda, bikini. Trądzik i blizny po nim. Wąsik. Krótkie palce, brzydkie stopy, żółte zęby. Włosy zniszczone. I złe samopoczucie ogólnie. Chyba żyje po to, aby dawać nadzieję innym że można żyć, że ktos wygląda gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nie wejdę na jakiś temat, to jest kogo uświadamiać. On26- Zmierz się ciasno pod biustem i luźno w biuście. Może nawet masz miseczkę C a o tym nie wiesz i niszczysz sobie biust w push upie 70 czy 75 A. Dziewczyny, jeżeli się chowacie, nie pokazujecie, chodzicie w długich spodniach przy 30 stopniach, idziecie zgarbione i z kwaśną miną, to wszyscy was odbierają tak, jak same na siebie patrzycie. Też zastanawiają się, co wy tam brzydkiego chowacie itp. Sama mam np krzywe, krótkie i trochę grube nogi, ale chodzę w krótkich sukienkach, spódniczkach, spodenkach i nikt się na mnie źle nie patrzy i nie obgaduje, bo idę pewna siebie, wyprostowana, zadowolona, nikt nawet nie zwróci uwagi, że może być coś ze mną nie tak. Zaakceptujcie siebie, a inni też was zaakceptują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanZałamn
Cześć Głaszczka :) Oj, gdybys Ty widziała moje nogi.. w moim przypadku to lepiej że się męcze na 30 st w spodniach a z moją cerą- porobiło się totalne dziadostwo, jeszcze się zmaltretowałam trochę wiec [beksa Pozdrawiam, i nie jest źle zawsze może być gorzej- jestem ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) To Ty z tego tematu "jak mam sobie poradzić"? Na pewno nie jest aż tak strasznie. Połowę waszych kompleksów da się pewnie zatuszować. Np. grube czy tam krótkie palce. Wystarczy zapuścić paznokcie i dłonie od razu inaczej wyglądają. Też kiedyś myślałam, że mam takie palce jak paróweczki, ale z dłuższymi paznokciami okazało się, że mam całkiem ładne dłonie :) Żółte zęby też mam (do tego jeszcze krzywe), ale kupiłam właśnie coś wybielającego, może pomoże. Mam małe piersi, ale noszę dobrze dobrany stanik w rozmiarze 65D, dzięki czemu biust jest zebrany, podniesiony i wyeksponowany. O stopy dbam jak mogę i wyglądają całkiem ładnie. YouMyDream, Twój facet po prostu chce, żebyś lepiej się czuła, nie miej mu tego za złe, bo mój za to ciągle mówi co mu się nie podoba. Uwierz, że to jest o wiele gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaskaa
jest w tym temacie mój post na 1 stronie, udzielałam się tam 2 lata temu:P mimo moich wad i niedoskonałości, mam takie szczęście że nie mam skłonności do cellulitu i mimo że siedzę na dupie całymi dniami i obżeram się słodyczami, figura nadal ta sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na plażę z cellulitem można iść w krótkich spodenkach, często widzę tak dziewczyny, ale one chyba po prostu noszą je jak mają okres. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanZałamn
Tak, to ja z tego tematu:) Gdzieś mi uciekł, zresztą nie chcę tak narzekać, ale czasem potrzeba jest silniejsza :) I teraz bałaganie w kolejnym Naprawde facet Ci tak mówi? :/ ale wiesz, jestes dzielna :) musisz być i dobrym słowem raczyc innych! Ja dziś czuje się szpetnie , nie chce żeby nikt na mnie patrzył, musze sie przeczmychnąć jak najmniej postrzeżenie i jakoś dożyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę, chociaż dzisiaj się poprawił, powiedział, że mam ładne piersi :) Staram się nie zwracać uwagi na jego słowa, ale czasami nie wytrzymuję i robię mu awanturę, no bo ile można tego słuchać :O Miłe słowo też jest czasem potrzebne... Przesadzasz, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaZupełnie pomocy
To dziwne, bo co mu to daje ? Rób mu awanturę, albo niech idzie na modelki Nie przesadzam, dzis jestem zwolniona z obowiązku spacerów po mieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena7087
ciesz się z tego co masz i pamietaj- zawsze mogło byc gorzej! a co maja powiedziec babki które maja nadwage i duzo duzo celulitu i rozstepów a na dodatek ich ciało pokrywaja ciemne grube włosy an udach, na posladkach, pod pepkiem i jescze maja jasna karnacje i zylaki. Ja tak mam i jakos żyję.Ciesz sie bo nie chciałabyś mięc takiego ciała jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem sama o co mu chodzi :P Ale jemu to się żadna w 100% nie podoba :) Ja za to dzisiaj czuję się ładnie, a nie mam gdzie wyjść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaZupełnie pomocy
:) na palcach jednej reki mogłabym policzyc kiedy czuje się atrakcyjnie- jak nikt nie patrzy ;) ja tez mam czarne włoski na całym ciele, które rozjasniam, depiluje i cuda z wianki jeszcze. Odchudzam się teraz może cos z tego wyjdzie. a te soczewki to w pisdum zostawiłam, nie uchodzę :/ muszę sobie inny płyn kupić chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wygląda cellulit?
A ja jeszcze nigdy na oczy cellulitu nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wygląda cellulit?
:classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaZupełnie pomocy
wejdz na google i wpisz, gwiazdy bez retuszu :P a tak swoja drogą ,to szczęściasz jezdeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wygląda cellulit?
ŁOO JEzU!!! własnie wszedłem na google i wpisałem słowo "cellulit"' toż to paskudztwo jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie wiem co miałaś z tymi soczewkami, mi się bardzo dobrze je nosi już od ponad dwóch lat. Płyn mi jest obojętny, czasem trzymam je kilka razy w tym samym i też jest dobrze. Może miałaś złe soczewki, one tam mają jakieś swoje właściwości :P Ja mam cellulit tylko jak ścisnę, rozstępy takie małe. Dopóki nie pokazałam tego swojemu facetowi, to nawet nie zauważył, że to mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaZupełnie pomocy
Najwidoczniej do soczewek tez się nie mogę dostosować ;) spróbuje jeszcze swoich sił, bo szkoda wyrzycić, a mam 3 miesięczne mi tam cellit tak nie doskwiera bardzo jak objętość moich nóg ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaClara
A ja nienawidze swojej skory na twarzy..wszedzie pelno takich malych podskornych grudek i jeszcze wystajacy brzuch :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga kafeyeryjna
Kobiety, Wy naprawdę w większości macie problem z głową, nie z ciałem. Ja nigdy nie włożyłam i włożę krótkich spodenek, ponieważ mam wielkiego naczyniaka na nodze, bliznę po wypadku, który miałam w dzieciństwie i już nic z tym nie zrobię. A cellulit mam tak potworny, że aż straszy, na łydkach, na udach, nawet na brzuchu się zaczyna, od leków ciężkich które przyjmuje. Mam trądzik różowaty, nie mogę uprawiać sportów, wydaje ciężkie pieniądze na leczenie by móc wyjść z domu, a skórę tak cienką, że pod oczami mam wręcz fioletowe półksiężyce... W dodatku mam hirsutyzm, włosy rosną na całym ciele, nawet tych poranionych, brzydkich nóg nie mogę czasem ogolić, bo włosy są zbyt mocne, a odrastają po godzinie... Moim zdaniem nie macie pojęcia, co to znaczy brzydkie ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas ma jakieś kompleksy i nie możemy się pocieszać na zasadzie "ktoś ma gorzej", przecież ktoś może nie mieć w ogóle nóg i powiedzieć Ci, że Ty masz problem z głową, a nie ze swoim ciałem. Każda z nas chce wyglądać ładnie, a przecież blizny po wrastających włosach, krosty, czy krzywe nogi też ładne nie są. Ale z jednej strony racja, często ma się problem z głową, a nie z ciałem, bo bardzo łatwo można sobie coś głupiego wmówić... Ja się pochwalę, że dzisiaj jeszcze bardziej pokochałam swoje piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga kafeyeryjna
Nie chodziło mi oczywiście, że dziewczyny są niepoważne, ale że po prostu swoje problemy jeżeli nie wyolbrzymiają, to na pewno przywiązują im zbyt dużą wagę. Wszystkie te defekty posiadam typu wrastające włosy, ale to są naprawdę nie problemy, a raczej utrudnienia. Problemem są stany chorobowe. Niestety, ale ogromny naczyniak, którego z przyczyn medycznych nie mogę eksponować na słońce, a który to zapewniam jest mało estetyczny, w dodatku czasem boli jest problemem, ponieważ stanowi stan chorobowy, którego w dodatku się już do końca życia nie pozbędę. Nie wyeliminuję go balsamem czy peelingiem. Jestem pod stałą opieką lekarza dermatologa i odróżniam problem kosmetyczny od problemu zdrowotnego. I o to mi chodzi. Gdybym ja nie pocieszała się tym, że mogłabym być w gorszym stanie zapewne dawno popełniłabym samobójstwo. Ciekawe ile dziewczyn tutaj wytrzymałoby kilkumiesięczne uwięzienie w domu z powodu całkowicie zniszczonej twarzy. Moja skóra była pokryta wielki, czerwonymi plamami, których siłą rzeczy nie dało się niczym zakryć, skóra wręcz mi schodziła płatami, tworzyły się okropne ropnie, właściwie wyglądałam jakby to był ostatni stadium jakiejś afrykańskiej gorączki. I to jest problem. Mimo tego wydałam tysiące złotych aby doprowadzić się do w miarę ludzkiego wyglądu.Nie jeżdżę na wakacje, co ja mówię, nigdzie nie jeżdżę, bo mnie nie stać, wziąć spłacam i opłacam swoje leczenie. Nie mogę biegać, opalać się, nawet ćwiczyć. Miałam prawie jak ta pani, z tym, że u mnie nie zaatakowało czoła i brody: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://luskiewnik.strefa.pl/akne/user/image/acne_rosacea400.jpg&imgrefurl=http://luskiewnik.strefa.pl/akne/p6.htm&usg=__bf6_juAHAT5kosCKNEUub2_BFt4=&h=395&w=400&sz=30&hl=pl&start=0&tbnid=xbhHmpqSGIEBMM:&tbnh=147&tbnw=149&prev=/images%3Fq%3Dtr%25C4%2585dzik%2Br%25C3%25B3%25C5%25BCowaty%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1024%26bih%3D440%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=304&vpy=69&dur=156&hovh=223&hovw=226&tx=124&ty=85&ei=VSlUTJmGIceRONvjqJ4O&page=1&ndsp=10&ved=1t:429,r:1,s:0 A mimo to jakoś żyję. Każdego lata przemykam w długich spodniach, z mega tapetą, pokryta filtrami, męczę się w tym i pocę, ale gdybym miała się załamać, to pewnie nie pisałabym tutaj. I wiem, że są ludzie którzy mają gorzej, to daje mi możliwość docenienia tego co mam, bo zawsze mogłabym wylądować jako warzywo i nie mieć chociaż tej możliwości by samodzielnie egzystować. Czasem trzeba wręcz spojrzeć na innych, nie tylko na siebie. Właśnie po to by docenić to, co się ma. A trudno to zrobić, gdy za punkt odniesienia obierzemy swoje kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga kafeyeryjna
A mam i krosty, blizny, krzywe nogi, obwisłe piersi itp. ale o takich defektach to ja już nawet nie myślę. :) Wystarczą mi choroby, które mam na liście zmartwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×