nauka chodzenia juz w 8 m-cu???

dziewczyny troszke sie niepokoje a z drugiej strony ciesze, moj 8 m-czy synek stawia juz pierwsze kroczki - nie wiem czy to nie za wczesnie??? jak trzymam go pod paszkami to tak zapyla ze nie nadażam za nim :p nie wiem czy powinnam na to pozwalac - nie chciałabym przeciazyc jego kregoslupka czy bioderek:( czy dzieci ktorejs z was tez tak wczesno zaczely chodzic?????

w wieku 9 miesiecy juz sama i wszystko ze mna ok :)

moim zdaniem nie powinnas z nim chodzic i trzymac pod paszkami, jesli bedzie chcial to niech sam sobie przy czyms staje a na chodzenie ma jeszcze czas

To powiedzial fizjoterapeuta Pawel Zawitkowski: Jeżeli miałbym coś podpowiedzieć - choć wiem, jak ogromną radość takie chodzenie może sprawić jemu i Państwu - proszę jeszcze przez jakiś czas namawiać go do doskonalenia swoich umiejętności w niższych pozycjach, a samo prowadzaie za raczki traktować jak niedzielną rozrywkę. Jezeli maluch się "wkurzy" i będzie do tego gotów, sam zacznie chodzić :))

dzieki mika :)

też jestem za tym że jak dziecko zechce chodzić to będzie hodzić przy meblach- dzieci lubią być prowadzone za rączke nawet nie umiejąc chodzić bo to odmiana- ale fakt faktem, że gdyby im tego nie pokazywać- że tak można to by się tego nie domagały bo by tego nie znały

nie ma za co :)

ja zaczelam chodzic mjąc nie cale 9 miesiecy .... ;) przeszlam koło taty który oglądał TV .... i poszłam do mamy na 1 pietro po schodach ...zobaczyła mnie krzyknęął padłam na dupe i zaczelam chodzic z porotem za miesiac ... masz silne dziecko .... nei martw się .... to super :D ja jule \"prowadzalam\" pod pieluche tetrowa ...pod raczki ....:)

moj synek w wieku 8 miesiecy zaczał chodzic sam, i nic mu sie nie stało,potem dopiero zaczął raczkować:) hhihdziwna kolejność:) ale tak było, kazde dziecko inaczej sie rozwija i jesli chce chodzić, stawiać pierwsze kroczki to mu na to pozwól, ale nic na siłę oczywiście,

moja zaczęłą chodzić w łóżeczku i raczkować jak miała 6,5 m-ca, a 8,5 chodziła już sama, właściwie od razu biegała :D

Słuchajcie, ale to jest diametralna różnica, jeśli dziecko chodzi SAMO (bez pomocy, czyli podtrzymywania, stawiania itd) a jeśli dziecko \"chodzi\" podtrzymywane. Jeśli samo podejmie taki wysiłek to znaczy, że już jest gotowe na to wyzwanie, jeśli jest podtrzymywane to zwyczajnie nie czas jeszcze na chodzenie. Moje Małe były rehabiltowane i w zwiazku z tym dużo wiem w ww. temacie. NIE pomagamy Dziecku - jeśli będzie gotowe samo podciągnie się do stania, a później ruszy na przód. Moje Małe zaczęły stawać w łóżeczkach w wieku 9 m-cy, a samodzielnie chodzić Synek w wieku 13, Córeczka 14 m-cy.

Słuchajcie, ale to jest diametralna różnica, jeśli dziecko chodzi SAMO (bez pomocy, czyli podtrzymywania, stawiania itd) a jeśli dziecko "chodzi" podtrzymywane. Jeśli samo podejmie taki wysiłek to znaczy, że już jest gotowe na to wyzwanie, jeśli jest podtrzymywane to zwyczajnie nie czas jeszcze na chodzenie. Moje Małe były rehabiltowane i w zwiazku z tym dużo wiem w ww. temacie. NIE pomagamy Dziecku - jeśli będzie gotowe samo podciągnie się do stania, a później ruszy na przód. Moje Małe zaczęły stawać w łóżeczkach w wieku 9 m-cy, a samodzielnie chodzić Synek w wieku 13, Córeczka 14 m-cy.