przyjemnosc sprawia mi tylko krotki seks.dziwne?

jestem kobietam, mama 22 lata, od 3 lat w udanym zwiazku. zawsze slyszalam i slysze, ze to faceci lubia szybkie numerki, kochbiety chcialby sie kochac godziami.a ze mna jest inaczej. owszem,lubie sie dluzej poprzytulac, czy dluzsza gre wstepna, ale sam seks(od momentu wlozenia do konca) nie moze byc dla mnie za dlugi.10 minut to max.orgazm mam zazwyczaj po 5-8, chociaz zdarza sie ze nie mam wcale.po dluzej niz 10 minutach wszystko mnie tam na dole zaczyna bolec, szczegolnie skora sie obciera i w ogole jest nieprzyjemnie.czy Wy tez tak macie, czy to ja jestem jakas dziwna?

ja tak mam

pozdroo- chociaz sama nie jestem:)

I chyba jesteśmy same, tragedia:D

no na to wyglada..hehe,naprawde juz nikt tak nie ma?

fionaa21 - jeżeli masz gre wstępną itd itp pieszczenie pocałunki troszku francuzika to się nie martw te 10 minut w środku to raj na ziemi i dla Ciebie i dla niego ale nie zapominaj o grze wstępnej bo to bardzo ważne :):) z punktu widzenia samca :):)