Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lara27

GOŚCIE WESELNI dlaczego nie mogą się cieszyć z tego co mają?

Polecane posty

A więc tak: lista zamknięta (miało być 50 osób, ale z e względów finansowych niecałe 40 osób w tym dzieciaczki), i również ze względów finansowych postanowiliśmy nie nocować gośći w hotelu tylko u siebie w 2 domach. Przy tym założeniu wiedzieliśmy, ze się zmieścimy w funduszach. I rogal na buzi jest. Później moja kuzynka dzwoni do mnie i mówi, zebyśmy podali jej nr telefonu do tego hotelu to oni sobie tam przedzwonią i zarezerwują pokój 2/3 osobowy. Przeszedł mnie dreszcz. Nie dało jej się przetłumaczyć, ale mi było głupio jej powiedzieć, ze stawia mnie w niezrecznej sytuacji. Skończyło się na tym, ze sama zarezerwowałam ten pokój i momentalnie koszty wesela wzrosły o te 2 stówki. Czas leczy rany. Niestety kuzynka ze strony M mówi do nas, ze weźmie ze sobą babcie, która będzie pilnować jej córeczkę kiedy ta będzie spać a rodzice jej będą się bawić,.Zdenerwowałam się mocno. Nie znam tej babci, ale to oczywiste, co z babcią kiedy wszyscy będą brykać po sali razem z wnuczką? Musi też być na sali i mieć swoje krzesło i talerz :/ Ale to nic dziś się dowiaduję, ze nie chcą jechać do domu tylko chcą spać w hotelu i już zadzwonili i zarezerwowali 2 pokoje 3 osobowe. Matko jedyna jestem w szoku, nie mogę uwierzyć, ze to się dzieje naprawdę! Jest to wyjątkowo niezręczna sytuacja, bo to są nasi goście, i nie chcemy by płacili za spanie. A że niejako nas nie stać na wykupienie pokoi to zorganizowaliśmy spanie w domach. Upierają się ,że sami za siebie zapłącą. Ale czuję się z tym wyjątkowo niezręcznie Wściekam się kiedy ktoś wymusza na mnie coś takiego! Co byście zrobiły? Zapaciłybyście sami czy niech płącą jak chcą spać w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada ghhh
niech zaplaca sami, w koncu postawili sie w sytuacji bez wyjscia, zarezerwowali pokoj, czy sie przejmujesz, chyba ze wszytskim chcesz fundnac hotel , nie badz glupia. A kto powiedzil, ze goscia sie zalatwia spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez dzieci
poza tym nie zapraszałabym nikogo z dziećmi zastanów się, to tylko kłopot jak widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JGJGJKJKJKJ
powiedz ze masz okreslona sume pieniedzy przeznaczona na wesele i nie planowałaś spania gosci w hotelu tylko u siebie w domu chcą luksusy to niech sobie sami zapłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko za to nie płać
Chciałaś ich położyć w swoim domu? Chciałaś. Oni z tego zrezygnowali i wybrali hotel- ich sprawa! Nie postawili cię w niezręcznej sytuacji, oni po prostu zadecydowali inaczej. Na pewno nie ty powinnaś za to płacić, bo to ich kaprys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez dzieci
dodam, że masz rację niekiedy goscie zachowują się tak, jakby zapomnieli że ten dzień jest dla młodej pary a oni powinni powstrzymać się od fochów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻONA WÓJKA DOBRA RADA
Jezeli masz wesele dla tak małej liczby gości , to znaczy że nie jest to rodzina którą widuje się raz na 5 lat ale raczej taka z którą utrzymujesz regularne kontakty , dlatego ja bym wprost powiedziała że nie przewidywałaś dodatkowych kosztów i po prostu nie masz pieniążków na opłacenie hoteli , ale chciałaś zapewnic dla swoich gości nocleg stąd możesz zaproponowac gościnę w domu . To się naprawdę nie ma co wstydzić , chyba każdy wie jak dużo kosztuje teraz zorganizowanie wesela ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asianlampard
Ty im zagwarantowałaś spanie takie na jakie cię stac. W związku z ślubem macie na pewno duże wydatki i goście powinni to zrozumieć. Moim zdaniem jak chcą spać w hotelu to niech sami za siebie płacą a Ty się tym nie przejmuj tak. Udanego ślubu życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym Ty się stresujesz, dziewczynko? Olej to, u mnie goście sami sobie płacili za hotel, Ty zapraszasz na wesele, co Cię ma interesować, że chcą spać w hotelu? Nie stresuj się, złość piękności szkodzi, a Ty masz być piekna na ślubie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni sa ludziemmmmm
ja mialam noclego w hotelu, bo do domu bylo daleko. jasne, ze przenocowalabym ich w domu - nie przejmuj sie, a tamci niech dziecko zostawia w domu z babcia - kto na wesele jedzie z dzieckiem - glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JGJGJKJKJKJ
jak bede wyprawiac swoje wesele to zaznacze ze nie chce by rodzice przychodzili z dziecmi. Jestem realistka i wiem co się dzieje na weselach (raz byłam świadkiem jak pijany wujek upuścił dziecko), na impreze gdzie pije sie alkohol nie powinno się przychodzić z dziećmi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara, bez przesady. Może jeszcze zechcą 3 dni w tym hotelu pomieszkać, bo im sie spodoba, i masz za to zapłącić? Sprawa jest prosta: ty się zatroszczyłaś o nocleg dla gości, oni z twojej uprzejmości nie skorzystali - ich sprawa. Ale może oni sobie sprawy nie zdają, ile przyjdzie im zapłacić za hotel? Nie wiem gdzie masz wesele, ale zalożę się że co najmniej stówkę od osoby płaci się za nocleg? Może by ich tak uświadomić ile to kosztuje, żeby potem nie wyszły jaja przy wyjeździe, że nie zapłącą bo nie mają z czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze nie powinnas
za nich płacić. przecież załatwiłaś im nocleg u sibie w domu. jak im sie cos nie podoba to niech płacą za siebie w hotelu. a moze jakbys im zarezerwowala hotel a im by sie nie spodobal i chcileiby inny drozszy to tez powinnas zaplacic za ten drozszy??? pozatym nie rozumiem po co brac dzieci. skoro trzeba wczesniej polozyc spac i biora babcie do pilnowania to nie lepiej juz to dziecko zostawic u siebie w domu, nie brac wcale na wesele i niech babcia pilnuje je tam? ludzie to sa naprawde czasami dziwni. a te dzieci na weselach pozniej biagaja pod nogami, nikt ich nie pilnuje... ostatnio takiego malego chlopaczka w tancu podeptali bo biegal miedzy tanczacymi ludzmi. nawet tanczyc nie mozna swobodnie tylko trzeba uwazac na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhnhf
Jak ktos do ciebie dzwoni i chce hotel, to spytaj słodziutko "poszukac ci z tańszych, czy drozszych? do jakiej kwoty jesteś zainteresowana" Nie masz sie w ogóle czym przejmowac, ty nocleg zapewniasz, a jak komuś nie odpowiada, to mnie sie wydaje, że taka osoba zdaje sobie sprawę, ze płaci sama za siebie. W końu jak woli spać w hotelu, to ma prawo. No i oczywiscie sama opłaca. Co do babci - tez przyjmij, że babcia jest do opieki, a dziecko w ogóle na sali sie nie pojawi. Ty nie musisz nikomu czytać w myslach. Jak ktos cie nie pyta, czy babcia moze przyjsć, to ty masz zrozumiec, że on tej babci nie wprasza. A jak juzsie pojawi - to niech sami siemartwią, gdzie siadzie. Jakies krzesła kombinują itp. Daj luz, nie przejmuj siętak wszystkim. Jak ktoś cos chce, to niech mówi wprost, szkoda sie bawić w czytanie miedzy wierszami, bo mozna coś xle wyczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhnhf
inna sprawa, że najcześciej jest tak, że państwo młodzi tak nie powiedzą, nie napiszą, co , jak , gdzie nocleg, czy sie płaci, czy nie, bo jakos im to nie pasuje - ale lepiej na wstepie postawic sytuację jasno, żeby kazdy wiedział, na czym stoi co ty gosciom powiedziałas ? że będzie nocleg czy ze bedzie nocleg u ciebie w domu ? z 5 razy byłam zapraszana na wesele i ANI RAZU nie było napisane w zaproszeniu, czy spanie jest załatwione i czy sie płaci, czy nie; tylko "jest mozliwość", "w pobliżu jest hotel" - i chuj wie, co to oznacza; kurwa ludzie nauczcie sie pisać "w poblizu restauracji jest hotel i domki, cena za nocleg w domku tyle i tyle, w hotelu tyle i tyle, noclegi nie są/sa opłacone, zainteresowanych rezerwacją proszę o kontakt" Jak niejasno piszecie, to potem ludzie nie rozumieją, jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRDRDDRD
A ja Ciebie nie rozumiem. Przeciez Ci goscie nie chca Ciebie obciazyc kosztami , tylko sami chca za ten nocleg zaplacic, przeciez o tym piszesz. Wiec gdzie tu niezreczna sytuacja? Ja bedac w zeszlym roku na weselu, rowniez wolalam sobie oplacic nocleg w hotelu w ktorym odbywalo sie wesele, niz spac u rodziny, ktora ktora mieszkala jakies 20 km dalej. Jesli kogos stac na to to dlaczego chcesz kogos uszczesliwiac na sile. Ja tez zawsze wole hotel, niz mam spac np. kilka osob w jednym pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhnhf
"Nie dało jej się przetłumaczyć, ale mi było głupio jej powiedzieć, ze stawia mnie w niezrecznej sytuacji" to znaczy, ze tobie było głupio powiedzieć, że nie zapłacisz za hotel - czyli nic nie powiedziałas; a piszesz, że nie dało się jej przetłumaczyć. Jak nic nie chciałaś mówić, to jak ona miała zrozumie, jak miałaś jej to przetłumaczyć bez wyłuszczenia sprawy ? Tu jest cały pies pogrzebany. Kuzynka zadzwoniła i chciała numer do hotelu. Wtedy trzeba było powiedziec "nie rezerwowałam hotelu, nocleg jest przewidziany u mnie w domu". I ona niech zrobi z ta informacja co chce - ale przynajmniej wie, co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhnhf
ah nie doczytałam - oni sieUPIERAJĄ< że sami zapłacą to co ty cudujesz ? chcesz ich uszcześliwiać na siłę ? ja też bhym wolała zapłacić i przespac sie w ygodnym łóżku w hotelu, a niegniesć sie w spiworze na podłodze u kogoś w domu daj se spokój i pozwól im zapłacić za swoje noclegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczyna się... po rozdaniu zaproszeń mówiłam co i jak, jak będzie wygladało wesele, jak długo będzie trwało, ile alkoholu, gdzie spanie... tak więc z mojej strony nie było niedomówień. inna sprawa to ta jak napisałam, nie chcemy by goście płacili za siebie np. jeżeli chodzi o spanie. Przecież to nasi goście i dlatego też zorganizowaliśmy spanie w domach. Czuję się niezręcznie i nic na to nie poradzę, kiedy nagle do mnie dzwonią i albo chcą numery do hotelu albo sami sobie rezerwują. Nie jestem Wami byście musiały się czuć niezręcznie z tego samego powodu, to są moje uczucia nie Wasze. Za pozytywne komentarze bardzo dziękuję i skorzystam z rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Laura naprawdę w takim razie nie przejmuj się. Bo teraz wychodzi, ze Ty niepotrzebnie chcesz zmusić do czegoś gości. I oni mogli by założyć topic w stylu zamiast sie cieszyć, że sami organizujemy sobie hotel to ta cuduje;) Widocznie stać ich na opłacenie hotelu jak by mnie było na to stać też bym wolała taką opcję niż spać u kogoś nawet nie wiem jak mi bliskiego. Można rzeczy zostawić, w spokoju się przebrać umalować, poprawić co trzeba w łazience itd. Myślę,że Twoi goście nie chcieli Ci sprawiać kłopotu i byliby zaskoczeni, ze tak to odebrałaś:) Co do babci to już gorzej. Może ta babcia nie przyjdzie na wesele? Po prostu będzie w pokoju z małą spać odbierze dziecko tylko o np. 22?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w podobnej sytuacji. z gory powiedzieliśmy, że nikomu nie rezerwujemy hotelu. oczywiscie od cioteczki uslyszalam, ze jak to przeciez gościom trzeba zrobic rezerwacje, bo przeciez jak ona byla u jakiejs kolezanki to ona im zamowila nocleg. ale co mnie to obchodzi skoro jest taka bogata to niech placi mnie nie stac. oczywiscie zostalam obgadana za plecami. nie pasuje jej to niech nie przychodzi. ja bylam na wielu weselach i nikt sie mna nie przejmowal gdzie bede spac czy mam jak wrocic do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatkało mnie. Mam nadzieję, że nam się nikt nie będzie wpraszał.:o Hotel im fundujemy z założenia, ale zeźlę się jak mnie poinformują, że biorą ciocię, babcię, koleżankę z pracy czy proboszcza, bo tak chcą i już. Powiem, że przykro mi, ale lista gości jest już ostatecznie zamknięta. A na hotel w takiej sytuacji chyba dałabym się naciągnąć. Nie byłabym szczęśliwa, ale cóż... Jednej parze już zarezerwowałaś to teraz łyso odmówić innym. Źle zrobiłaś rezerwując pierwszy pokój, trzeba było dać im namiar na hotel i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcia rulez :D :D :D Dżizas, co tym ludziom jeszcze do głowy przyjdzie...... Dlaczego nikt nie może pojąć, że ślub się bierze po to, by być ze sobą, a nie upłynnić nadmiar (i to taki, że ho ho!!!) gotówki. Rezerwacja nie równa się płacenie, trzeba to wyjaśnić. Byłam na weselu, na którym goście spali na betonie i karimacie (trzeba bylo sobia ją przywieżć podobnie jak poduszkę) w niewykończonym domu siostry pana młodego. Nikt się nie burzył, bo wszyscy mieli te same warunki, gorzej by bylo, gdyby jedna para została wyróżniona i spała sobie w luxusach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam zdanie. Wiesz co, powiedziałabym, że bardzo mi przykro, ale lista gości jest już zamknięta, umowa podpisana i babci nie możecie zaprosić i bardzo mi przykro, że mała Zosia, Gosia czy Antosia będzie musiała zostać w domu z babcią, ale cieszysz się, że chociaż kuzynostwo przyjedzie. I słodki uśmiech.👄 Jak się obrażą, to kij im w ucho. Zaprosisz na ich miejsce znajomych. Oni są bezczelni to i Wy się nie krygujcie. Nie można sobie dać wleźć na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka.trinka
Ludzie, a co wyście się babci uczepili ? Laska chce przyjsć na wesele z meżem, tak jak zostali zaproszeni, a że maja kawałek do domu albo nie chcą sie od dziecka za bardzo oddalac, więc wymyślili, że zabiorą babysitter ze soba i sobie zapłacą za pokój w hotelu - w tym pokoju babcia bedzie się z wnuczką bawiła, kiedy rodzice będą na weselu. Tym sposobem rozstaną sie z dzieckiem na kilka godzin, a nie na dwa dni. Ja tak to zrozumiałam. Jak autorka ma problemy z asertywnoscią i będzie teraz zapraszać każdego, o kim kto inny wspomni w rozmowie, to to jest jej problem. Moim zdaniem tamta kuzynka babci wcale nie wpraszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba źle zrozumialaś, babcia będzie pilnowała wnuczki jak mała będzie spała, dziecko będzie na weselu tak jak wszyscy goscie, a do tego czasu co z babcią? Dla mnie to oczywiste, ze babcia będzie również na tym weselu. Przecież nie bedzie zamknięta w pokoju. I nie mów mi o asertywności, bo decyzji nie podjęłam jest to świeży temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka.trinka
Nikt nie powiedział, że masz babcie zaprosić. Nie musisz tego robić. Po prostu nie zapraszaj. Babcia moze pójść z dzieckiem do parku, do kina, na basen, gdzie chce. Nie jesteś do niczego zobowiazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka.trinka
Po prostu przestań sobie dopowiadac, co inni mają na myśli, czego od ciebie chcą. Jak czegos chcą, to niech mówia jasno. A jak nie mówia jasno, to olej to i ignoruj. Sami sa sobie winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×